Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrzuuuuuuucona__

Czuję się odrzucona przez mojego faceta

Polecane posty

Gość odrzuuuuuuucona__
Tak Was czytam, ale nic nie piszę, bo jakiś słabszy dzień.. Idę więc spać już. Dobrej nocki i pozytywnego myślenia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Sabka-> jeśli chodzi o pakiety hehe to powiedz jemu ze zrezygnowalas z tej uslugi albo Ci wylączyli. A jak powie ze mozesz wlaczyc na nowo usluge to zaspiewaj ze nie masz kasy :P Ja na szczescie az takiego problemu nie mialam (tj. na poczatku) mój mi ladowal telefon a ja kupowalam pakiet. On ma na abonament i jesli wykorzystywal darmowe min do mnie z abonamentu to ja wtedy dzownilam i uwazalam ze jest ok. Tylko potem juz ani nie ladowal ani nie dzownil :O . Jesli chodzi o przyjazdy... wiem z wlasnego doswidczenia ze jesli faceta nauczysz ze non stop ty latasz do niego to juz potem bedzie ciezko cos zrobic . Jedynie co przychodzi mi do glowy to ty tez nie jedz a jesli tesknisz za domem to jedz ale nic jemu nie mow. Kilka dni po przyjezdzie spotkaj go gdzies :niechcacy" na ulicy, w sklepie albo gdzies gdzie wiesz ze czesto bywa . Wiadomo...bedzie zaskoczony i jesli zapyta kiedy przyjechalas i nie pow jemu to powiedz ze jakos kilka dni temu i mialas tyle do zrobienia ze wypadlo Ci z glowy aby gpo poinfiormowac zreszta i tak nie mialabys czasu sie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Ja obmyśliłam tak - jutro nie napisze nic do niego rano (on też nie - ja mam pakiet, a on nie:D), pójdę sobie na egzamin, wróce, postprzatam mieszkanie:) Później zakupy, biblioteka i takie tam babskie sprawy:) Wieczorem wezmę kąpiel:) A około 22.00 bedę się stresować, że nie dzwoni:D:D Choć podejrzewam, że on się odezwie wcześniej, bo jak ja sie długo nie odzywam, to jemu nawet 20gr na smsa nie szkoda:D:D Ale najgorsze jest, że ja sie stresuję:( Że jak sie nie będę odzwywać to on sie obrazi. I nie mogę tego w sobie przemóc. Bo chociaż (tak jak dzisiaj np.) wiedziałam, że obiecał smsa więc skoro nie dotrzymal obietnicy, to ja nie mogę sie odezwać pierwsza, bo nie dostanie nauczki. A ja zamiast myśleć o tym, że drań nie dotrzymał obietnicy i teraz jego kolej na kontakt, to cały czas bałam sie, ze się nie odezwie, bo się obrazi na mnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
I jeszcze dodam: my się kiedyś przez nich wykończymy.. Oni tak wszystkiego nie przeżywają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
odrzucona - Dobranoc :) Jesli chodzi o przyjazdy to u mnie byla troche inna sytuacja. Na poczatku moj nie mial kasy bo nie pracowal i rozumialam to , ja przyjezdzalam. Ale kiedy zlapal dorywcza prace od razu wyrwal do mnie :). Potem jak juz zaczal pracowac to mogl tylko przyjechac samochodem... a koszt podrozy to 300-400zl plus jakies wyjscia itd wiec troche tego bylo. Owszem przyjezdzal ale moge policzyc te przyjazdy na palcach u jednej dłoni :O mimo ze wiedzialam ze jest to spory koszt jak na 2 nocki a poltora dnia spedzenia razem to i tak mialam do niego zal o to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Sabka jak sie obrazi to i przejdzie mu . Taka prawda :). odrzucona -> święta prawda :( czasem wolalabym byc facetem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Właśnie ustaliłyśmy wczoraj z odrzuconą że nie jadę:) Z pakietem świetny pomysł:D:D A apropos przyjazdów, to on kiedys mówił, ze nie ma kasy, bo chodzil do szkoly a jego rodzice są biedni, więc mu wierzyłam. Tak samo było z pakietami i wogóle. Ale teraz ma pieniądze, a on nadal szuka wymówek, więc cos jest nie tak. Tak więc trzeba ostro zagrać. Masz rację, wyłączę pakiet:D Kurcze, jakieś pół roku temu on mówił, żebym ja sobie kupiła pakiet na smsy, a on kupi sobie pakiet na internet:D Dla mnie to bylo na tyle niedorzeczne, że zmierzony wzrokiem bazyliszka, wiecej na ten temat nic nie wspomniał:D Teraz znów trzeba użyć morderczego wzroku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
"Sabka jak sie obrazi to i przejdzie mu . Taka prawda ." W zasadzie racja:D Czemu ja wcześniej na to nie wpadłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Sabka - bo tym ze bylysmy takie wyrozumiale... oj biedny nie ma pieniedzy wiec trzeba zrozumiec ... nauczylysmy ich ze my zawsze musimy miec kase na telefony i porzyjazdy. Ok, ja rozumiem ze moj przyjazd kosztowal mnie w obie str 70-80zl a jego na sama benzyne 300-400zl , ale no kurde...jak sie kocha i chce zobaczyc z ta 2 osoba to cena nie gra roli . Taka prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
I tutaj moge dodac... oni nigdy nie pytaja czy mamy kase na bilet czy aby zaladowac konto choc moj o tyle byl dobry ze tela mi chociaz ladowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
No własnie Marika, taka prawda:/ Więc jutro się nie bedę odzywać, jak się zapyta, czemu nie piszę, to powiem... "Przykro mi, kochanie. Pakiet mi wyłączyli...:(" :D:D A on sie obrazi, rozłaczy i bedzie milczął przez najblizsze pięć dni:D A ja umrę ze stresu, ale przynajmniej zachowam godność:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Sabka , ale tak trzeba , wiem ze to trudne jak facet sie nie odzywa ale niestety...trzeba ich wychować . Nameczymy sie nameczymy ale wkoncu bedzie dobrze, wiec chyba warto,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Ale wiesz co... smutno mi sie zrobilo troche..wlasnie przypomnialam sobie jak moj przynosil mi grejfruty z kokardkami :( Wczesniej zawsze obdarowywal mnie moimi ulubionymi batonikami, albo czekolada (niby drobne rzeczy a jednak cieszyly ) ale kiedy pow ze mi dupa puchnie to zaczal przynosic moje ulubione owoce :) Slodkie to bylo :( Mam nadzieje ze znowu tak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Oj, słodkie:) Ale pomyśl sobie, że cie okłamywał, oszukiwał i nie odbierał jak dzwonisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Kurcze, mam jutro w planach sie nie odzwywać do niego. Ale czemu ja mam wyrzutu sumienia, że się nie odezwę... przecież to jest chore. Ja sie tak stresuję, że mój biedny, kochany miś się obrazi, że nie piszę... Jak ja mam z tym sobie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Oj sebka- dzięki ,że mnie sprowadziłaś na ziemie , choć aż tak brutalnie :O :( Z tym akurat będzie sobie dośc ciężko poradzić. Chyba najlepszym wyjściem jest organizacja róznych zajeć, żeby nie mieć kiedy o tym myśleć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Albo pomyśl sobie, że On sie tak nie stresuje tym,że np Ty moglabys sie za cos obrazić i że to ma głęboko w poważaniu . wtedy moze bedziesz zla za to ze On tak postepuje i zamiast stresu zaczniesz odczuwac zlosc na Niego i pomyslisz sobie "a dobrze mu tak" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
"dzięki ,że mnie sprowadziłaś na ziemie , choć aż tak brutalnie " - też mi przykro marika, ale to nie ja cię tak traktowalam:( A co do tego to organizacja zajęć niewiele pomaga... Ja muszę użyć racjonalnych argumentów, muszę sobie w glowie przestawić myślenie z: "muszę sie odezwać, bo się miś obrazi, bo miś ma ciężkie życie, bo mis nie ma pieniędzy i miś ma daleko do sklepu i miś ma smsy po 20 gr, a to drogo, ja mam po groszu, więc powinnam sie do misia ozezwać, bo misiowi będzie przykro, no a miś później sie obrazi i nie będzie misia..." na coś takiego: "A pie***le misia, który ma mnie gdzieś. Jakby chciał to by sie odezwał." Muszę tak myśleć, tylko nie wiem jak sie do tego przekonać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
"wtedy moze bedziesz zla za to ze On tak postepuje i zamiast stresu zaczniesz odczuwac zlosc na Niego i pomyslisz sobie "a dobrze mu tak" ! " - trafilaś w sedno!:) Ja sie musze wewnętrznie zdenerwować na niego! Naprawdę to działa, bo jak sie wkurzę, to mi wisi czy on sie odezwie czy nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Oooo widzisz... i podsuwając Tobie ten pomysł sama dałam sobie do myślenia :D:D:D Chyba tez musze zastosować tą technike aby nie przypominac sobie tych naszych dobrych chwil i nie tesknic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Najlepiej jest, jak myślę, że go nie potrzebuję. Wtedy czuję się wolna, nie uzależniam swojej każdej decyzji od niego. Ale teraz trochę poluzowałam i znów czuję że bez niego nie mogę żyć... a żyję i dobrze mi idzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Muszę iść spać niestety, bo rano egzamin... Napiszę go i znów będę zolzą jakich malo:D Za ciebie też trzymam kciuki:) Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Również miałam pisać, że idę już spać. Choć teraz bardzo wcześnie wstaje a potem zasnąć nie mogę :O. Chyba musze pomyśleć o tabletkach nasennych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Dziewczyny jadę jutro do domu:( Przykro mi, że was zawiodłam:( Mojemu nie powiedziałam i raczej nie powiem. Nie mogę ciągle udawać kogoś kim nie jestem:( Potrzebuję faceta, który o pierwszej w nocy pobiegnie po kartę bo mu sie akiet skonczył, kogoś, kto chętnie przyjedzie i kto zrobi wszystko żeby mnie uszczęśliwić; kogoś kto będzie, jak pilnie chcę wsparcia. Do mojej kolezanki kłamczuchy przyjechał chłopak, od rana pomaga sie jej pakować:( A ja ciągle jestem sama, to niesprawiedliwe:( Szkoda mu 5 zł na pakiet (bo przecież ja mam...), nie chce mu sie do mnie przyjechać... Dość tego mam. Poprostu to nie jest ten chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
I chociaż jest mi okropnie żal, to zrozumiałam, że nie mogę być w takim związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Sabka, chcesz z Nim zerwać? Nie rób tego!!!! bedziesz potem zalowala tak samo jak ja !!! Teraz jestes wkurzona i nie dzialaj pod wplywem emocji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Oj, dzięki że mnie ogarnęłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
A tak na poważnie to dojrzewam do tej decyzji:( Przykro mi, że nigdy go nie ma...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Nigdy go nie ma, ciągle za nim tęsknie:( Ale nie zerwę z nim, bo wiem jak będzie... on zacznie dzwonić, przepraszać, a ja znów ulegnę:( "Ciężko tak razem być nam ze sobą... bez siebie nie jest lżej...:(" Nie wiem co mam zrobić, jestem w jednaj wielkiej czarnej d*ie:( Z jednej strony wiem, ze on chce ze mną być... Chce, jestem tego pewna. Tylko ja nie chcę żeby tak wyglądał ten mój związek:( Moża ja za dużo o tym wszystkim myslę i powinnam cieszyć sie chwilą? Nie wiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Kochana... nie rob nic czego bys potem zalowala. Jesli czujesz ze go naprawde kochasz to nie zrywaj. Sproboj go wychowac sobie. Bedzie trudno ale jesli sie uda bedziesz szczesliwa. Wiesz jacy faceci sa... oni wiele rzeczy nie kumaja... A dlugo jestescie razem jesli moge spytac? Jest tak ze na poczatku faceci sie baredziej staraja a potem olewaja ale tak maja prawie wszyscy mezczyzni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×