Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nbynjj

Syn i brak poczucia, że mam dziecko...

Polecane posty

Gość nbynjj

Nigdy nie miałam jakichś wymagań co do płci dziecka... Gdy się urodził syn to wiadomo głównie ja z nim spędzałam czas i było fajnie. Ale teraz to jest katastrofa od jakiegoś czasu. Dla syna liczy się tylko i wyłącznie ojciec, ze mną nie chce w ogóle spędzać czasu, mówi, że tylko tata jest fajny, że to są ich męskie sprawy a ja się do tego nie nadaję... Niby mam dziecko i go nie mam. Tylko tata może kłaść go spać, tylko tata może go kąpać, tylko z tatą chce gadać. Od dłuzszego czasu żyję na uboczu, tylko się przyglądam, nie jestem częścią życia mojego syna bo po prostu mnie w nim nie chce... Czuję że mi brakuje dziecka i coraz cześciej myślę o tym, że chyba jednak fajniej było by mieć córkę która by mnie raczej tak n ie wystawiła do wiatru... Jestem rozżalona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz dzieci przechodza taki okres w swoim zyciu u mojej koleżanki było to samo ,wiesz z drugiej strony musisz pokazać synowi ,że ty też sie liczysz i z Tobą tez sie może bawić jak z ojce ,że w niczym nie jestes gorsza ,,,ile twój syna ma lat? może tez czas na drugie dziecko :)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla1005
Witaj. Wcale się nie dziwię, że jesteś rozżalona. Może porozmawiaj z mężem, może z biegiem czasu uda wam się razem spędzać czas? lub może poszukaj jakiś zabaw, do których są potrzebne 3 osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura droga forumowiczko. Wiadomo, że syn w pewnym wieku odsuwa się od mamy, żeby byc bardziej męski jak ojciec, ale nie wierze w to, że nie chce z Toba spędzić ani chwili. Widocznie nie przekazujesz mu uczucia jak tego potrzebuje. To równiez jest dziwne bo matka instynktownie wyczuwa potrzeby dziecka. Mój syn ma prawie 12 lat i to jest zrozumiałe, że nie będzie już pączuciem mamusi bo " to wstyd" przed kolegami, ale wieczorami zawsze przychodzi poleżeć ze mną, przytulic się, powiedziec kocham Cię mamo. Ma po prostu męskie sprawy i w razie potrzeby przytulanki od mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
Ma 8 lat. I przychodzi sie przytulać ale do taty. Zresztą to nie tylko ja zawuażyłam ale tez i rodzice i tesciowie. Tesciowa mówi,żeby zabrac go do psychiatry bo jest nienormalny bo i do babć nie lgnie, tylko do dziadków. A co do drugiego dziecka... A jaką mi kto da gwarancję, że nie urodzę drugiego chłopca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i tyle w temacie
nie mowiac juz o tym, ze corki rowniez maja tatusiowe fazy bo i to jest prawidlowe aby mogly pozniej zyc w zdrowych relacjach z mezczyznami. ale co tu pisac. jak dla mnie to wyglada to tak,ze dziecko jest jakims misiem dla mamusi i ona sie czja opuszczona jakby to dziecko robilo jej na zlosc. a to dziecko zachowuje sie normalnie i zupelnie nieswiadomie. idz poczytaj troche kasiezek pedagogicznych a nie mysl o coreczce bo nie jestes nawet na tyle dojrzala aby zrozumiec syna. masz poczcie niskeij wartosc i przenosisz to na dziecko. bo dziecko woli tatusia to ty jestes mniej warta. nie tedy droga. a i moze dziecko to jaos odczuwa i odwsuwa sie od ciebie bo nie chce kompensowac twojej pustki. jak sie nie zajmiesz tym problemem to wyrobisz dziecku wyrzuty sumienia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
To jak wytłumaczysz to ze dziecko tak samo traktuję babcie, ciotki? W szkole mi nauczycielka zwróciła uwagę że źle traktuję koleżanki z klasy... Myślałam że to minie, że to tylko chwilowe a teraz nie wiem już cor robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci mówie ,że to taki wiek on jest mały kochana nie martw sie i poprostu to przeczekaj nie zwracja na to uwagi posłuchaj koleżanek wyżej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
A gdzie ja pisze ze to gej? No gdzie? To chyba tobie się nudzi a nie mi. Jakby ciebie to spotkała to byś nie szczekała tak tą jadaczka jak suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
kochaniutka ja nie mogę nie zwracac na to uwagi, ja nie zwracałam uwagi na to przez kilka tygodni a wczoraj nauczycielka powiedziała mi, że mój syn nie chce współpracować z innymi dziewczynkami a ona sama i inne nauczycielki muszą mu powtarzać polecenia po kilka razy bo nie słucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
to dziwne troche co piszesz. Ja mam dwoch synow i to juz takich odrosnietych - 10 i 11 lat i oni tez juz maja swoj meski swiat, swoje bunty itp., ale nie ma dnia by nie przyszli do mnie poprzytulac sie, by nie chcieli ze mna spedzic czasu - ze wzgledu na to , ze oboje z mezem pracujemy i mamy jeszcze trzecie sporo mlodsze dziecko - coreczke:), to jest podzial na meskie i kobiece "sprawy" i tak z tata chlopaki chodza na sporty, na ryby itp. , ale za to ze mna na lody - no i jesli chodzi o szalone "last minute" wypady do moja specjalnosc - bo z "tata tak sie nie da". Zamiast sie odsuwac od dziecka i obrazac na nie postaraj sie znalesc jakas nisze tylko dla was - cos co oboje bedziecie lubic, ale tata juz niekoniecznie - u nas oprocz tych juz wymienionych to jeszcze wspolne ogladanie komedii romantycznych jest taka "nasza" sprawa - maz nie lubi a chlopaki i mala owszem , wiec ogladamy w czworke:). ps. usypiacie i kapiecie jeszcze 8 latka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
ALe z kolei nauczyciel- facet nie ma z nim żadnych problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
No raczej to normalne że dziecku napuszcza się wody do wanny i musi to robić maż bo jak ja napuszczę to siłą się go nie zawlecze do wody... A usypiać tak samo, musi mu mąż zajsć powiedzieć dobranioc bo inaczje spac nie będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i tyle w temacie
suka to jestes ty i to durna w dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
No ale ja to rozumiem że jest podział na meskie i kobiece sprawy, że powinna byc w tym równowaga której TU NIE MA. I to nie jest wyłącznie mój wniosek ale także moich rodziócw, tesciów,teraz nauczycieli w szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
A co na to twoj maz - takie cos nie bierze sie z powietrza, moze ojciec mu wmawia, ze baby sa glupie i nie ma co ich sluchac lub cos w tym stylu - bo jesli on tak sie zachowuje w szkole to jest to jednak troche dziwne - wiadomo w tym wieku to dziewczynki sa na ogol "glupie" i nie da sie z nimi bawic, ale jak trzeba cos zrobic na lekacjach w grupie to i z dziewczynka mozna:). Tak na moje oko to wyglada troche tak jakby ktos twojemu malemu niezle w glowie namacil - moze na dwa fronty - ty odsuwajac sie od niego a ojciec porowadzac jakas kampanie antykobieca, a jak nie ojciec to moze dziadek , wujek - no ktos w kazdym razie musial mu cos naopowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
DLa innych ludzi to jest problem wychowawczy,może jakies zaburzenia a dla mnie... Mnie to dotyka osobiście bo jestem matką. I bardzomnie to boli gdy słysze że on kocha tylko tatę, dziadka, wujka a mnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i tyle w temacie
z jakis dziwnych powodow kobiety nie sa dla niego autorytetem... maz powinien z nim o tym pogadac jak maja byc kobiety dla niego autorytetem kiedy wlasna matka nim nie jest? sama zasluzyla na to i mnie to w ogole nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
Jestem pewna, no przynajmniej tak myslę, że nikt go nie buntuje z rodziny, nie wiem może ktoś w szkole,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
Bo ja wiem 8 letnie dziecko moze sobie wode do wanny samo napuscic. A z tym dobranoc - to nie mozecie razem z mezem do niego pojsc? I np. jesli dzis powiesz - chodz synu idziemy razem na lody lub do kina tylko ty i ja to co syn odmowi? A jesli ojciec mu powie, ze ma isc ? To chyba pojdzie a jak milo spoedzi z toba czas to bedzie chcial czesciej to robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkhghg
to jest takie fazower jak okres buntu u nastolatkow bedzie nachodzio i odchodzilo i to jeszcze nie jeden raz, zobaczysz syn bedzie mial faze na ciebie ze mnormalnie ztesknisz za swobodą samej do siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam tu już
ciesz się, masz święty spokój, facet zajmie sie synem, a Ty masz czas dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
Ja bym raczej stawiala na kogos doroslego z rodziny, bo szkole to raczej nie ma za bardzo kto - chlopcy w tym wieku to przewaznie o komputerach i kreskowkach gadaja, co najwyzej z kolezanek sie posmieja, ze glupie - ale z mamy to juz nie , bo ich mamy to sa najukochansze:) - poobserwuj jak idziesz odebrac dziecko ze szkoly - moze sie za bardzo nie rzucaj matce na szyje, ale wiekszosc takcih 8 - letnich chlopcow a to sie przytuli ukradkie, za rekie bedzie isc - jakas potrzeba kontaktu z mama jest, wiec nie sadze, ze ktorys z nich by buntowal syna przeciwko mamie, babci lub nauczycielce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
Nie nie może sam napuścić, ponieważ u nas z kranu leci wrzatek i anwet ja nie raz się poparzyłama co dpiero dziecko. Jak my razem zachdozimy to jest to samo, on nie śpi, mąż musi jeszcze raz pójść później sam. I tak, jak mówię, że np. pójdziemy gdzieś na coś słodkiego to mówi,że ze mną nie pójdzie. Z babciami też nie chodzi ale z ojcem czy dziadkiem to jak najbardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
No walsnie - nie napisas ile to juz trwa , bo jak to jest jakas "nowosc" to pewnie taka faza - przejdzie - tylko ty sie nie obrazaj i nie odsuwaj tylko jak zauwazysz, ze maly przesadza to wkraczasz do akcji bierzesz go za reke i do parku, lub siadasz i razem ogladacie bajke, czytacie ksiazke lub nawet po prostu po chleb idziecie - zeby mu sie to nie utrwalilo - faza , faza, ale w koncu jestes jego mama i nie moze byc tak by on rzadzil - ja sobie nie wyobrazam by 8 latek nie wszedl do wanny bo mama wode napuscila - takie cyrki to przystoja 2 - latkom ale nie 8- latkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być tez tak, że tata przejął wszystkie role i nie wspiera Cię, żeby ten model zachowan u dziecka zmienić. " tata musi go usypiać" - to dla mnie dziwne, w tym wieku dziecko po dobranocce i kąpieli mówi rodzicom dobranoc, całuje w policzek i samo się kładzie. Podejrzewam, że możecie byc pod tym względem troche niewydolni wychowawczo i akceptujecie wybory dziecka nie próbując z tym walczyć. Jestem ciekawa jak sie dogadujecie z meżem w tej kwestii, czy on rozmawia z synem ???? To, że chłopak w tym wieku nie lubi dziewczyn to raczej normalne, przyjdzie czas na lubienie dziewczyn w późniejszym wieku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
No trwa to już jakieś 7 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbynjj
Nie, nie nie... Nie róbcie mi z meża potwora który dziecku buntuję przeciwko matce bo tak nie jest. Mąż z nim rozmawia, daję mu kary za te zachowania... czasami to aż mu wlać chce za to co wygaduję i jak się zachowuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
Ale co to znaczy, ze nie pojdzie - mowisz , ze idziecie i juz - przeciez on ma dopiero i az 8 lat - dopiero - w tym sensie, ze jest jeszcze maly i to rodzice o wielu sprawach decyduja, az , ze jest na tyle duzy by nie wrzeszczec i nie tarzac sie po ziemi jak jakis zbuntowany dwulatek - on sobie moze mowic, ze nie pojdzie ty mowisz , ze idzieci i juz - na poczatku pewnie bedzie mial focha, ale zobaczysz szybko mu przejdzie - bez przesady by 8 letni dzieciak rzadzil w domu. To samo z tym zasypianiem - jak ojciec do niego nie pojdzie to zasnie, zasnie - przeciez cala noc nie bedzie czuwal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×