AUTYZM?

Dziś spotkałam pewnego chłopczyka w wieku 3-4 lat, i jak się pytałam jak masz na imie , to mówił że Rafał( a miał ( Mateusz) Jak pytałam z kim jesteś mówił że z mamą, a był z siostra. Wogule nie odpowiadał prawidłowo na pytania. Czy miał on AUTYZM?

nikt nie wie

to ze zle nodpowiadal wcale o tym nie znaczy!!!!!!!

Nie :) to nie autyzm. Dzieci czasem "kłamią" a raczej wymyślają. Jak byłam w tym wieku i mama przychodziła odebrac mnie z przedszkola i pytała co jadłam na obiadek , odpowiadałam : pomidorówkę:) a ona na to : na pewno? więc ja oburzona że na pewno pomidorówkę , za dwie godziny mama pyta jaką zupke dziś jadłaś w przedszkolu? a ja na to: rosorek:D (rosołek) a miałam wtedy 3 latka. Autyzm objawia się pewnego rodzaju nieobecnością a często nietykalnością ale nie tym że malch "bajeruje";)

Chce w przyszłosci pomagać takim dzieciom, bardzi mnie to interesuje. BYłam oburzona że inne mamy są takie zdziwione, o Bosz! ten malec nie gada, i nie rozumie oco się go pyta. Zawsze odpowiadał tylko tak! obojetnie na jakie pytanie. BYlo mi go szkoda. MYslałam że ma autyzm skoro tak nie rozumie. To 3-4 latka wkoncu

To prawda co ktoś napisał wyżej. Autyzm objawia się tym, że dziecko ma "Swój świat" i ciężko nawiązać z Nim kontakt a nie tym, że kłamie. Po prostu taki wiek chyba. Mój chrześniak jak miał 3 lata powiedział, że pani jakaś dała Mu zabawki a kupiła Mu Je mama... dziecko już łapie o co chodzi;)

Nie wiem czemu tak jest skoro jedni 2 latkowie potrafia dotrzymać Ci towarzystwa jak 20 letnia koleżanka a inni gadają bez sensu i w dodatku sami nie rozumieja c gadaja:)

Bo każde dziecko rozwija się inaczej. Bo każde dziecko jest inne. Tak samo jak każdy dorosły jest inny. A od bajerowania do autyzmu długa droga. Miałam styczność z bliźniakami autystycznymi bo długo działałam w wolontariacie. Co prawda Oni mieli już po 13 lat, ale właśnie mieli Swój świat i mało też mówili pomimo tego, że chodzą do szkoły (specjalnej). Jeden cały czas aż do znudzenia powtarzał tylko: brat, brat, brat.

tak , ale autyzm jest łagodny i zaawansowany.

Wiem o tym, ale to zależy też dużo od tego ile się z dzieckiem pracuje i jak wcześnie zaczyna się z Nim ćwiczyć. Ja uwazam jednak, że to nie jest objaw autyzmu. Wcale nie jest go tak łatwo zdiagnozować. Zresztą może być dziecko też np. lekko opóźnione w rozwoju... Zresztą tak jak mówię, dziecko w tym wieku może zmyślać. Moja teściowa zawsze się śmieje, że jak mój mąż był mały i ktoś się Go pytał jak się nazywa to On nie wiedział. A jak raz się ktoś Go zapytał "no jak nie wiesz, to jak na Ciebie wołają" to On dużo nie myśląc odpowiedział "Krzysiu, gdzie jesteś". Dzieci mają prawo do takich "dziwnych" zachowań i odpowiedzi:) Nie można od razu zakładać, że jest chore.

Nie, to nie sa objawy autyzmu :D Endlessly twoje pojecie na temat autyzmu jest dokladnie takie jak wiekszosci czesci spoleczenstwa czyli zadne. Mam syna autystycznego i troche sie na ten temat orientuje. Autyzm wcale nie oznacza zamkniecia sie we wlasnym swiecie :D Moze tak byc ale nie musi. To akurat sa najciezsze postaci autyzmu.

oby tak było, mnie porstu zastanawiał fakt zę on ma 3 lata i nie rozumie oco go pytam, lub rozumie a odpowiada bez sensu. Mówie jestem z mama? a on tak. Jesteś z siostra a on tak! Jak masz na imie a on tak! Ile masz lat aon tak! w kólko gadał to samo. dla tego pomyslałam ze ma coś z głowa skoro nie potrafi odwowiadać na podstawowe odp. dziekuje z a odpowiedzi, miłego wieczoru

No to skoro są odmiany autyzmu, że dziecko się w sobie zamyka czyli pojęcie nie jest żadne ale choćby takie 20%;) Ja nie mówię, że jestem specem tylko stwierdziłam, że to nie jest objaw autyzmu, który koleżanka wymieniła:)

oto mi chodziło< zadałam konkretne pytanie czemu maluch odpowiada nie wiedzac co odpowiada, nie zdajac sobie sprawy tylko gadał żeby gadać:)

z tobą gadac po prostu...

Mam dwuletnią autystyczną córeczkę i jej zachowanie bywa różne, czasami potrafi się sensownie komunikować żeby za chwilę nie wiedzieć o co ja ktos pytał, potrafi przy tym nieodpowiadać, zupełnie jakby tej osoby nie było i zajmować się jakąś czynnością np. malowaniem. Autyzm zawsze nosi brzemie własnego światka , takie dzieci nie dopuszczają nigdy do końca nawet bliskich sobie osób. Ten chłopiec raczej nie cierpi na autyzm tylko albo ewidentne zaniedbanie albo jest opóźniony (nie mylić z niepełnosprawnym umysłowo) poprostu bardzo kontaktuje i nie myśli logicznie (zdarzają się takie przypadki . To może się u niego całkowiecie zmienić w przeciągu dwóch lat albo bedzie taki gapcio w późniejszych latach, nie jest to w każdym razie autyzm.

może nie miał ochoty na rozmowę. Dzieci często koloryzują. Moja córka zagadywana przez matkę znajomej, na pytanie jak ma na imię odpowiedziała: TADEK!!

rozumiem już dziewczyny. Bo myślałam że to autyzm , ale faktycznie nie pomyślałam o opóznieniu rozwojowym:(

Psycholog po tym jednym "objawie", który podałaś nie mógł by wystawić diagnozy a co dopiero ludzie na kafe hehe