Zagwozdka matematyczna (gdyż jestem tępa jak szpadel)

Otóż sprawa wygląda następująco: egzamin składający się z dwóch części, jedna to 30 pytań wielokrotnego wyboru (abcde), druga to jedno pytanie otwarte (dłuższa odpowiedź). Część pierwsza - 60% całej oceny, część druga - 40% całej oceny Niech jakiś dobry człowiek powie mi, jeśli uzyskam dajmy na to 80% z części drugiej (jeśli byłaby liczona jako osobny egzamin), ile poprawnych odpowiedzi musiałabym udzielić aby z całości egzaminu uzyskać 60%? Będę wdzięczna :D Stawiam wirtualne piwo :D

jak ty zdałaś na te 60% jak ty procentów nie umiesz liczyć :P

80 proc z 2 czesci daje ci 20 proc oceny, to zeby miec 60 proc calej oceny musisz zbobyc 40 proc z zamknietych, czyli : 12

Jeszcze nie wiem czy zdałam Proszę mnie nie linczować, przyznałam się dobrowolnie do tego, że w tych sprawach jestem tępa :D Chodzi po prostu o to, że zakładając, że rozkurwiłam kosmos odpowiedzią pisemną, ile prawidłowych odpowiedzi testowych musiałabym uzyskać

te7duairyutgo, dziękuję i biję pokłony :D

a to liczy się drugi jako 20% całej oceny??? a nie pół na pół??

Część pierwsza 60% Część druga 40% 60% uzyskanych w sumie zalicza

nie nie nie coś tu nie pasi jakie są proporcje ile procent całkowitej oceny to drugi egzamin?

nie, zle 80 proc z 2 czesci daje ci 32 proc oceny, to zeby miec 60 proc calej oceny musisz zbobyc 28 proc z zamknietych, czyli : 9

żal, nie sluchaj mnie, bo chyba znou zle napisalam

Jeszcze lepiej :D Z części zamkniętej jestem pewna, że odpowiedziałam dobrze na 6 pytań. Na kilka innych wahałam się między dwoma odpowiedziami, a na resztę niestety strzelałam Obym zdała

Ok, nie słucham, ale dziękuję za dobre chęci :D Może ktoś potwierdzi Twoje słowa? :D

milimilaaaaaaa, nie rozumiem o co pytasz...?

ale te 80%z drugiej to 32 procent całości czyli musi zdobyć 28 procent całości a ile z pierwszej czesci procent to 28 procent calosci???

myslalam,ze jestem dobra z matmy :/ z matury mialam 6 ale to bylo tyyyyleeee lat temu

Może to ja namieszałam. Spróbuję to napisać jeszcze raz, postaram się aby było przejrzyście (chociaż nie wykluczam, że źle rozumuję :O) Egzamin podzielony na dwie części: 60% i 40% (czyli jak wszystko zrobię dobrze mam 100%) Tymczasem wiem, że całkiem nieźle odpowiedziałam w części drugiej (czyli tej liczonej 40% do oceny) natomiast co do części pierwszej jestem pewna, że poprawnej odpowiedzi udzieliłam na 6 pytań (a było ich 30). :D

O matko, są już wyniki!!! Boję się zajrzeć

Jezuuuu nie otworzę tego, chyba umrę!!!

Niech ktoś zrobi to za mnie :D

Eh, ja jeszcze nie mam. Koleżanka ma nazwisko na A i widocznie wpisują alfabetycznie

Wiem, że to żałosne, że piszę do siebie ale pierwszy raz w życiu się tak stresuję :D MAMOOOOOO

Wyszlo mi, ze bedziesz miala 52 % :O

Może w kilku pytaniach wstrzeliłam się z odpowiedzią. Oby. Trzymajcie kciuki, proszę :D :D :D