Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakichana sesja

jak nauczyć się czegoś, czego się kompletnie nie rozumie

Polecane posty

Gość zakichana sesja

:-O Wykuć na pamięć jak wiersz? Jak wy sobie radzicie z takim problemem - o ile ktoś ma taki problem? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, najlepiej byłoby to zrozumieć. Może niech ktoś Ci wytłumaczy to coś turdnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesiii
Definicje jakąś da się wykuć żeby zapamiętać, ale jeżeli się jej nie zrozumie to wątpliwe by dało się ją potem wykorzystać w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakichana sesja
Chodzi o elementy filozofii i socjologii, z którymi - mam nadzieję - już nigdy więcej się później nie zetknę. Uważam, że gdyby filozofowie wzięli się do jakiejś męskiej roboty - w kopalni lub w kamieniołomach - to odechciałoby im się wymyślania tych wszystkich idei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego nikt nie zrozumie
Zakuj, Zdaj, Zapomnij :-D ps. i Zapij :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bidula, dobrze, że ja nie mam żadnych egzaminów faktycznie, zasada 'z' jest pomocna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie wiesz co zrobić,
metoda trzech "zet" niezawodna. Amen, alelluja i do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakichana sesja
Dalej w tym siedzę :-) Zaczynam coś "łapać" z tego wszystkiego, ale od łapania do nauczenia - długa droga! Dzięki za radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zx33xz
przecież filozofia jest prosta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jednak na pamięć
w końcu to przedmiot humanistyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zx33xz
skąd przekonanie że przedmioty humanistyczne trzeba wykuć na pamięć? ja osobiście nigdy niczego(oprócz wierszy rzecz jasna) na pamięć się nie uczyłam, bo co mi z takiej "wykutej" wiedzy? jeżeli czegoś nie zrozumiem to nie potrafię jak niektórzy ściągać czy lać wody. może jestem zbyt uczciwa, ale wiedza której nie zrozumiem nie jest nawet warta oceniania. heh, ale ja jestem chyba odosobnionym przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesiii
Filozofia jest piękna, ale jednak łatwiej zrozumieć niż wykuć, za dużo tego na kucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zx33xz
moim zdaniem filozofii właśnie nie da się wykuć. tutaj zrozumienie jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie jak
zrozumieć... że ten powiedział to, a tamten to... a ten trzeci uważał tamto? dla mnie nie ma tu nic do rozumienia. nie to co np. matematyka, fizyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakichana sesja
ja też uważam, że nie da się wkuć. Wkuwać to można regułki i wzory - a tu chodzi o rozumienie i interpretację. Ale im więcej się czyta - tym jakoś staje się to zrozumiałe. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zx33xz
tutaj nie trzeba pamiętać co kto konkretnie powiedzial, ale zrozumiec co kierowalo mówcą i jakie bylo zdanie innych na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie jak
no nie wiem... miałam dwa semestry filozofii... i egzaminy wyglądały tak, że trzeba było pamiętać kto co powiedział, co napisał. co Ci po definicjach czy regułkach jak nie wiesz jak ich zastosować? nie policzysz nic znając tylko wzory... choćby dlatego, że symbole często się powtarzają i musisz wiedzieć że f to może być częstotliwość, ogniskowa czy jeszcze coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zx33xz
w takim razie jak ale co Ci po wykuciu formułek, skoro później się to zapomina?? ja wszystko staram się zrozumieć i wtedy czuję że wiem. a koleżanki które wyznają zasadę 3Z po tygodniu nie pamietaja nawet z czego było kolokwium, nie mówiąc o materiale który "przyswoiły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakichana sesja
no właśnie po to trzeba znać formułki czy wzory - żeby umieć je zastosować. Co z tego, że będę rozumiała powiedzmy treść zadania, jak nie wiem, gdzie liczby podstawić? U nas nie jest tak prosto - jeśli chodzi o filozofię. Np. jest temat, który trzeba rozwinąć, odnieść się do problemu, owszem - napisać, co kto powiedział - ale też wytłumaczyć, o co mu chodziło. Ale to nie jest stricte filozofia, więc może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie jak
polecam mechanikę kwantową, porozmawiamy o tym co jest proste;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakichana sesja
Ja akurat wcale nie twierdzę, że to, czego się uczę jest trudne. Po prostu nie z mojej bajki :-) Wracam do książek, bo przypomniałam sobie, że są jeszcze inne przedmioty, a ja się skupiłam na jednym..... Dzięki za miłą rozmowę! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie jak
powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×