chce go zniszczyć nie wiem jak

byłam bardzo zakochana w pewnym kolesiu,ignorował mnie olewał. Przez niego chciałam sobie życie odebrać, na szczęście mnie uratowano Nagle on , zaczął się do mnie odzywać, zagadywać, zaczął być miły, zupełnie jak nie on.Mam wrażenie że chce mnie gdzieś zaprosić, ale się wstydzi Na pytanie czemu dopiero teraz milczy,zmienia temat Po wpływem chwili moje uczucia odżyły,ale jestem o tyle silniejsza, że już tego nie okazuje staram się go ignorować Nie chce z nim być, za dużo przez niego przeszłam Pragnę go upokorzyć zniszczyć.Marze o tym żeby błagał mnie o litość i był moja własnością Doradźcie mi Obcinanie genitaliów nie wchodzi w gre, nie chce iść do psychiatryka lub więzienia i tez mi się przydadzą, chyba że mi się znudzi

znajdź sobie innego kolesia:D

psycholka z ciebie zabijasz sie z jego powodu, potem chcesz jego niszczyc, ciekawe co jeszcze wpadnie do tego pustego, niezrownowazonego lba :o

po prostu nie daj się poderwać!!! niech troche sie pomęczy w zdobyciu ciebie nic mu sie nie stanie napewno!!

wstąp do klasztoru i facetom nie psuj nerwów :)

W kulminacyjnym momencie wylej mu szklankę farby na głowę ( może zielonej ? ) :D

chce żeby nas ewntualny związek był dla niego piekłem, 100 krotnie większym od tego co ja przechodziłam ale żeby nie mógł odejść i musiał z tym żyć

Za ładna jestem na klasztor

Rzeczywiście masz coś z głowa i powinnaś się leczyc:O

Przez niego, kiedyś byłam normalną zakochana dziewczyna która bardzo przez to cierpiała Najbardziej to wkurwia mnie to że nie ma mi nic do powiedzenia odnośnie przeszłości.Udaje że nie ma pojęcia.Mógłby chociaż powiedzieć po prostu wyładniałaś