Kaasssaaa czy Miłośćććććć???????????????

ale co to za praca ze za 800 zł robisz :O ?

proszę czytaj uważniej, napisałam ze zostałam dziewczyna na tel, ze wzg na moja syt finansowa , nie zrozum mnie zle nie chce sie usprawiedliwiac moze troche ale poznałam kogos nie wiem co z tego bedzie ale mam ochote zrezygowac , nie chce i nie umiem go oklamywac

umawiasz sie na seks przez telefon, czyctylko nadajesz do słuchaawki ? :O

chuj mnie to, nie jestem altruistą, rób jak chcesz :O

to po co sie w ogole wypowiadasz?

a co nie mogę? A co mam napisać ? Ze pochwalam to co robisz ? Ze jesteś zagubioną małą dziewczynką co szuka spełnienia w bliskości z przypadkowymi partnerami ? Zarabiasz na życie własną dupą ? Hę ? Czy cos pominąłem ?

zalozyłam ten topik ,zeby zobaczyc opinie innych ludzi , zeby ktos obektywnym okiem na to spojrzał,a nie

obiektywnie ? Proszę bardzo :) jesteś dziwką, jakich tysiące. tania, łatwa. Kazdy grubas może cie mieć. zal mi cię bo płacisz godnościa, własna dupą za coś co nie warto robic za 800 zł :O słaba jestes skoro tylw wyciągasz :(

i znow nie uważnie przeczytales , napisałam ze pracujac za 800 zl nie była bym w stanie utrzymac sie i rodziny

hmmm :) a jak rodzinka radzi sobie z faktem, że dajesz za pieniądze ? Nie czepiaj sie mnie, moich szczegółów w wypowiedzić. To nie ja jestem tanią .... Chcesz obiektywizmu, prosze bardzo. Jakbys była mi bliższa to mogłabys liczyć na ciepłe słowa, otuchę.. ale jest inaczej więc nie ma przebacz. Szczerość kłuje w oczy jak agrest, ale lepsze to niż fałszywa dobroć.

po 1 sze rodzina nie wie, i sie nie dowie logiczne a Ty mozesz mnie nazywac jak chcesz nie po to ten topik załozyłam.

beze mnie ten topik zginie, troszkę szacunku. logiczne ? A no fakt, logika to mocna strona Kobiet Wyzwolonych :D To w jakim celu założyłaś ten topik ? Oświeć mnie, tępego, szarego małego cżłowieka.

tego akurat nie powidziałam nie znam Cie wiec nie bede oceniac,załozyłam zeby poznac opinie innych ludzi itd poznac ich stanowisko w tej sprawie co by wybrali szczescie swojej rodziny i pieniadze, czy normalne zycie u boku zwyklgo faceta?

esmelalda woli milosc Juana niz kase

W podświadomości Esmeralda wie że tylko Kinky jest w stanie zaspokoić jej wszystkie potrzeby 3 razy. Rób to co uważasz za słuszne, przykrę że musisz robić coś takiego żeby utrzymać sie na "fali"

nie chodzi o poklask itd dzieki za rozm dobranoc

widzisz jaki jestem dobry, juz zaczynam Ci współczuć :) Esmeralda wie co dobre Papa, umyj tyłek :O

jestem za bardzo wrażliwi na to wszystko :P i nie boje sie do tego przyznać Zaden Juan nie moze sie ze mną równać

Kaasssaaa czy Miłośćććććć? A dlaczego nie jedno i drugie. Nie ma nigdy łatwej drogi. Osobiście naprawdę ciężko się starałem żeby wyjść na swoje.... skończyłem studia w dwóch kierunkach a wszytko po to żeby mieć dobrą pracę i względnie zarabiać...Ja już zapłaciłem rachunek poświęcając ponad12 lat swojego życia a 3 razy x,,,,,,, jeszcze ma to jeszcze przed sobą i podejrzewam że cena za ten wątpliwy "sukces" będzie znacznie wyższa. Ps1. Nie wiem ale to chyba jakaś choroba te skłonności do kurewstwa, może jakiś generyczny defekt który poznamy za 100 lub 200 lat...Ja nie mógłbym tak zarabiać nawet gdyby od tego zależało bezpieczeństwo finansowe mojej rodziny. W ostateczności sprzedał bym nerkę, zatrudnił się jako prukwa dla psów, obiekt laboratoryjny do testowania leków, czy wyjechał za granicę na zbiór pomarańczy. Nie wiem dlaczego tak myślę, może dlatego że jestem facetem ale przecież umysł kobiety nie może aż tak bardzo się różnić. One też chyba mają jakieś tam cele i chyba nawet częściej od nas parzą w lustro i co w nim widzą, czy podoba im się ten widok? Jest tyle osób dotkniętych rozmaitymi przypadłościami, którzy marzą o normalnym funkcjonowaniu a tu proszę dziewczyna/kobieta ma dwie zdrowe ręce i dwie nogi i pracuje jako "dama do towarzystwa". Człowiek który wymyślił ten termin o musiał być niezły luzak, jak można w ogóle myśleć o nich jak o damach??? PS.2 A już na pewno nie chciał bym żeby taka "dama" mi dzieci rodziła a co dopiero wychowywała. PS.3. A całowac ją w usta...uuuuu. aż mi podeszło. Nie wiem czy na tyle ubóstwiał bym swoją wybrankę żeby jej wybaczyć (raczej też miałbym coś z głową). Normalnie głęboki szacunek dla wszystkich facetów którzy są w takich związkach. Uważam jednak że prawdziwi hardcorowcy (a wiem że zdarzają się i tacy) to są ci którzy akceptują "robienie na drutach" swojej wybranki nie jako jej przeszłą pracę ale obecną! A skoro żona-prostytutka jest "damą" to dlaczego mąż-alfons nie może zostać "dżentelmenem"? Pozdrawiam i życzę szczęścia wszystkim "damom" i ich "dżentelmenom" (nawet tym którzy to przeczytają)