Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ola_89

Katar u niemowlaka

Polecane posty

Witam dziewczyny, potrzebuję pomocy, otóż mój 4-miesięczny synek złapał gdzieś katar, byliśmy u lekarza- stwierdziła, że to nic poważnego- wystarczy jedynie przepłukiwać solą fizjologiczną- tyle, że to nic nie daje!!! Mało tego katarek jest coraz silniejszy, lekki kaszel żadnych innych objawów nie ma, gorączki też nie. Poradźcie, jak pozbyć się tego nieszczęsnego kataru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wkraplam mu tą sól fizjologiczną i odciągam po chwili fridą. Jeszcze mam krople homeopatyczne Euphorbium, ale z nimi tak ostrożnie, bo niby jest napisane, że można u niemowląt, ale znalazłam też wiele opinii, że nie. Więc psikam mu do noska te krople i po chwili odsysam fridą razem z "glutkami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euphorbium jest znakomite na kataru niemowlęcia,mozesz psikac nim bez obaw:) Mozesz smarowac tez mascia majerankowa pod nosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się w nią dzisiaj zaopatrzyliśmy. Jeszcze mąż przytargał z apteki Olbas i w kominku razem z wodą go podgrzewam- tak poleciła pani w aptece. Boże, niech ten katar mu szybko przejdzie, bo się biedak wykończy- jak śpi to caaaała poduszka zaśliniona, biedactwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki serdeczne :) To, że mu przejdzie to wiem, tyle, że chciałabym żeby nastąpiło to jak najszybciej. Ale jak to mówią katar nie leczony trwa 7dni a leczony tydzień.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie kup nasivin w kropelkach..nam pomógl tylko on.. I nie bagatelizuj katarku bo mój maly jak miał 5 tyg to przez katarek lezelismy tydzien w szpitalu,bo poszło na oskrzela...:( A lekarz tez powiedział ze to TYLKO katarek...po 2 dniach juz był szpital bo mały nie umiał prawie oddychać..:( Tak apropo to mój tez ma teraz 4 miesiace;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten nasivin przyniosł mi maz do szpitala i po tym dziecko zaczeło normalnie oddychać.. Sama mialam wtedy katar i to baaardzo pomagało..od razu udrazniało nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mówisz, że ten Nasvin taki dobry to może wypóbuje. ale jurto, bo dzisiaj to już mu nie bede mieszac. jak nic sienie poprawi do jutra to bede leciec do apteki. dostalismy tez w razie czego antybiotyk, ale póki nie ma gorączki to nie mam podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu antybiotyk podawali przez tydzien w szpitalu..ale goraczki nie miał wtedy.. Kup nasivin,on naprawde pozwoli małemu oddychać..tylko dluzej niz 3-5 dni nie mozna uzywac bo wysusza sluzowke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja w homeopatie i inne cuda niby też nie wierze, ale ostatnio pozbyłam się jęczmienia pod okiem za pomocą zawiązanej nitki na palcu- a na męża patrzyłam jak na idiotę jak mówił mi, że to pomaga... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nikoli
Moja corka zawsze ma katarek przed kolejnym zabkiem, moze twojemu malenstwu tez zeby ida? Ja na poczatku tez testowalam rozne rzeczy, ale tylko nasilalay katar, teraz tylko czekam odciagam i katar sam mija bo to ponoc nie choroba jak dziecko nie ma goraczki i sam przejdzie a jesli utrzymuje sie dluzej niz 3tygodnie nalezy udac sie do lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie nie nie!!!!
mozna nie wierzyc w homeopatie,ale temu ze euphorbium jest rewelacyjne na katar, nawet u dorosłych,zaprzeczyc nie mozna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, ja Euphorbium wypróbowałam w czasie ciąży- cholernie drogi jak na kropelki, które nie mają medycznego potwierdzenia działania, ale mi pomagały. Słuchajcie,a tą maść majerankowa to można stosować częsciej czy tak jak pisze 2-4 razy dziennie. Bo mój mały już po 5 minutach ma ją rozsmarowaną po całej twarzy tylko nie pod nosem, więc jak ma działać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek (3 mce) złapał katar jak ja byłam poważniej chora- zaniepokoiłam się bo czasem kaszlał. Lekarka osłuchała, swierdziła że czysty i kaszle jak mu katar spływa. Czyściłam nos (woda morska+frida) kilka razy dziennie, ale po jakimś czasie było gorzej. Zaczęłam go rozbierać, teraz jak było ciepło był ciągl bosy, w krótkim body albo rampersie. Katarek dalej się trzymał, a mały przy każdym odciąganiu zaczynał panicznie krzyczeć i uciekać na przewijaku tak że głową uderzał w ścianę... Poszłam znowu i... dostałam ochrzan za częste odciąganie. Bo to podrażnia śluzówkę (to racja), a podrażniona śluzówka to słabsza bariera ochronna i większy katar... Od kilku dni nie ściągam, tylko często płuczę wodą morską i kładę na brzuszek żeby nie łykał wszystkiego- katar praktycznie się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, dopóki ja byłam chora młody miał syrop cacium bananowy i wit. c- przez tydzień, a 3 dni właśnie Nasivin. Ja też wapno z wit C (karmię piersią). Po 3 tyg. przestałam ściągać. Ale poszłam do lekarza od razu na początku a potem jak nie przeszło po 3 tyg. właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mechaniczne odciąganie wydzieliny z noska trzeba robic bardzo ostrożnie, bo u dzidziusia śluzówki są jeszcze delikatniejsze. Dlatego dobrym sposobem jest położenie dziecka na brzuszku po zakropieniu noska. Nawet jeśli nie wszystko spłynie, to czynnośc można powtórzyc za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×