Plamienie w ciąży

Witam, mam pytanie. Jestem w 8 miesiącu ciąży i wczoraj przed zaśnięciem kochałam się z mężem. Jak wstałam w nocy do łazienki to na majtkach miałam plamki koloru jakby brązowego (wyglądało identycznie jak w owulacje, tylko że mniej), zmieniłam majtki i rano miałam podobne, ale już mniej. Czy któraś z Was to miała? Pamiętam jak mi ginekolog w dwudziestym którymś tygodniu powiedział, że w tych tygodniach po badaniu ginekologicznym, lub po stosunku może wystapic plamienie, ale mam sie nim nie przejmowac (nie miałam nigdy). Czy to chodzi o to plamienie, czy lepiej zbierac sie i jechac do szpitala? Z góry dziękuję za odopiwedzi

podnoszę

Witaj. Dokładnie tak jest jak Twój gin powiedział, Twoja szyjka jest bardzo wrażliwa na wszelkiego rodzaju "atrakcje" i plamienie może się pojawić. Nie martw się nim dopoki to nie jest "zywa" krew. Choć sadząc po temacie, jestes w 8 -mym m-cu ciązy, a tu juz powoli moze schodzic kawałeczkami czop sluzowy, zamykający ujście szyjki :))

Czesc, kiedy zblizalam sie do terminu po ktoryms badaniu ginekologicznym lekarz uprzedzil mnie, ze moge plamic i tak tez sie stalo. Wg niego powodem plamienia moglo byc powolne rozwieranie szyjki macicy (ja bylam juz bardzo blisko terminu wiec gin robil wszystko by ten porod przyspieszyc). Skontaktuj sie z twoim lekarzem to moze ci wyjasni.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi :)