brak wzwodu

witam Jestem ze swoim chłopakiem od roku. On ma 28 lat, ale tylko jeden raz kochał się z dziewczyna (6 lat temu). Chcielibyśmy się kochać, ale on ma problem. Sperma mu mocno leci jak tylko mnie dotknie albo zacznie całować, w ogóle nie może nad tym zapanować. Ale najgorsze jest to, że nie może osiągnąć wzwodu. On twierdzi czasami (po godzinnej próbie "postawienia" go), że mu drgnął i niby lekko twardszy się zrobił. Ale ja niestety nie czuje różnicy. Nie wiem jak mu pomóc. Czy da się jakoś pomóc mu bez obecności w gabinecie lekarskim? Bo wiem, że wstydzie się tam strasznie iść. Poza tym w niedalekiej przyszłości chcielibyśmy mieć dzieci, a póki co to nawet odbycie stosunku jest niemożliwe. Proszę poradźcie coś!

Powiem tak: nie ma co się oszukiwać - skoro facet nie ma charakteru, żeby się zebrać w sobie i pójść do seksuologa to lepiej zakończyć znajomość, albo twardo postawić sprawę - nie wracaj, dopóki się nie wyleczysz.

pomóżcie! doradźcie!

Ja sie z nim podziele, bo mam problem odwrotnego typu ... moze zrobimy jakas transplantacje :D

ehhh nikt nie pomoże:( jaka szkoda, bo dla mnie to jest poważny problem, a na tym chłopaku mi zależy:((((((((((((((

nie od ciebie to zalezy tylko od niego musi sie odblokowac...

pewno sobie nie walił i tak ma Ja nie waliłem sobie tydzień i jak poznałem dziewczynę i ona mi go dotknęła to tez mi poleciała sperma na miękkim ale tym ona się nie przejęła tylko dalej się bawiła i stanął za chwilę i stał cały czas nawet jak ją wybzykałem to dalej stał Cała noc ją wtedy waliłem i stał jak drąg

cos w tym jest

Wiesz, może powinnaś z nim porozmawiać - co lubi, co go kręci, co podnieca i spróbuj mu pomóc w ten sposób. Wybierzcie się też razem do sklepu erotycznego - bardzo fajne gadżety są w Secret Place. WYbierzcie jakieś zabawki i popróbujcie czegoś w domu.