Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no pogięło ich ;/

Chcą się wprosić na imieniny męża!! mimo tego że wiedzą że nie jestem w stanie..

Polecane posty

Gość no pogięło ich ;/

Witajcie Mój mąż będzie obchodził za jakieś 2 tyg imieniny i jakiś czas temu rodzina (ciotka wujek siostra siostra z mężem i córką siostra teść teściowa babka) zapowiedziała że przychodzą do nas na imprezę. No pogięło ich ;/ Ja jestem w 33 tyg ciąży. lekarz kazał mi zrezygnować z obowiązków domowych. mam bardzo dużo leżeć więc jak oni to sobie wyobrażają ? Mieszkamy u moich rodziców. Moja mama jest super pomaga mi we wszystkim właściwie to wyręcza ;/ i bardzo jej za to dziękuję ale na pewno nie pozwolę aby szykowała żarcie dla 8 osób + my (mąż mama tata dziadek i ja) Powiedziałam o tym mężowi że nie zgadzam się na to by nas odwiedzili bo nie chcę zwalać tego wszystkiego na mamę to przyjął to z niesmakiem zaczął mówić że zawsze ciotka itd do niego przyjeżdżali itd. no kurde niech stanie przy garach i niech robi jak tak strasznie chce się gościć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhjbu
Zadzwon do nich i powiedz, ze chetnie bedziesz ich goscila, ale jako, ze jestes w ciazy i nie jestes w stanie nic przygotowac, niech kazdy przywiezie ze soba cos do jedzenie, a wy tylko zapewnicie napoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pogięło ich ;/
Jeszcze gdyby ich zadowoliła tylko kawa herbata i ciasto to ok . Ale nie... trzeba robić obiad... sałatki... itd. kupić wódkę i jej nie mało bo jego rodzina lubi wypić a to wszystko kosztuję tym bardziej że jesteśmy w plecy 2300 przez samochód ;/ i mało mam rzeczy dla dziecka. teraz liczy sie dla nas każdy grosz a taka impreza nie wyniesie 50 zł tylko o wiele więcej... nie stać mnie na takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba hormony cię opętały. Już sie nie wygłupiaj ze sałatki zrobic nie mozes czy wędliny wyłożyć na stól. Nie rób z siebie obłożnie chorej. Męża wyślij po zakupy. Przeceiż nie musisz robić wielkiego przyjęcia. Chyba mąż też ma jakieś prawa i przywileje w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pogięło ich ;/
co ty.. to nie wchodzi w grę. Jak bym coś takiego powiedziała to by mnie chyba wykreślili z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie , opamiętajcie się
Ludzie to naprawdę nie mają taktu , jak słowo daję;) Współczuję Ci. Jesteś w zaawansowanej ciąży i masz prawo do odpoczynku, nawet jeśli lekarz Ci tego nie zaleca. Zawsze możesz wytłumaczyć się złym samopoczuciem i zmęczeniem, no chyba że ktoś nie był w ciąży to tego nie zrozumie. To bardzo piękny stan ale pod koniec bywa bardzo ciężko. Porozmawiaj z mężem, że teraz potrzebujesz dużo spokoju i odpoczynku, powinien Cię zrozumieć bo teraz Ty i Wasze dziecko jesteście najważniejsi a jeśli mimo to trafi Wam się jakiś gość, miej pod ręką ciastka i kawę , przeproś, że źle się czujesz i tyle. Jak chcą niech się obrażają. Ja bym wybrała zdrowie swojego dziecka, jest dla mnie najważniejsze. Pozdrawiam ciepło. Podstawa, rozmowa z mężem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie namolna rodzinka jak tak. Na Twoim miejscu postawiłabym sprawę jasno: jak chcą imprezy niech sobie ja przyszykują. Teneryffaa autorka nie robi z siebie obłożnie chorej, czasem pod koniec (i to tez nie zawsze) ciąży po prostu trzeba leżeć z przerwami tylko na toaletę. Poza tym taka imprezka to nie tylko postawianie żarcia na stół ale też usługiwanie , a jak widać rodzinka lubi świętować więc pewnie do późnych godzin :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za ludzie. ja na Twoim miejscu w dniu imienin normalnie bym wzięła mamę i pojechała na cały dzień do rodziny i zostawiła mężusia z problemem na głowie niech sobie radzi jak taki chętny. Brrrr ale mnie coś takiego denerwuje nie dość że ludzie głupi to jeszcze mężuś nie po tej stronie co trzeba staje. Niech se knajpę wynajmie i zrobi imprezę jak taki mądry. A najgorsze jest to że pewnie ta impreza i tak się odbędzie i Ty z mamą wszystko zrobicie. Zawsze tak jest. Bo nie będziesz się chciała kłócić z mężem i jego rodziną i tak się to skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju nie przesadzajcie,,,,,,
skąd się biorą takie lesery ja ty? To sa wkońcu imieniny, które są raz w roku. Już widzę jak kochasz, swego męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta sama spiewka
mamusia taka kochana a rodzina meza to alkoholicy,ktorzy sie ciagle wpraszaja:( PRZESTANCIE JUZ!to nudne sie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka 28
Powiedz im,ze jak chca to niech przychodza,ale Ty nic nie bedziesz robic i Twoja mama tez nie.Tlumaczyc dlaczego tak zdecydowalas nie musisz tylko kretyn tego nie zrozumie.Ja tez bylam w podobnej sytuacji,zapowiedzialam,ze nic robic nie bede,ze co najwyzej tylko kawa i kupne ciasto.U mnie podzialalo nikt nie przyszedl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgybtyrnyfytdryebuntkhyjkgyurt
Dokładnie. Nic nie rób i powiedz mężowi, że jak chce to niech sobie zrobi sam te imieniny. No przecież są jego. A jak przylezą to nie siedź z nimi. Leż sobie w piżamie i miej ich w dupie. Ja jestem w 35 tygodniu i okropnie się czuję. Do porodu coraz bliżej a w rodzinie męża też się ciągle obrażają, i twierdzą że wymyślam. Mam to gdzieś i Tobie też polecam. Pozdrawiam :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam że autorka powinna pogadać z mężem i nie zapraszać nikogo skoro to rodzina która lubi zaszaleć to na pewno nie są to odpowiedni ludzie na teraz kiedy autorka potrzebuje spokoju a zwłaszcza że mieszkają u jej rodziców. Jeżeli mężowi zależy na imprezie to niech zaprosi swoich gdzieś na obiad i deser choć to też byłby duży koszt:/. Ja nie owijała bym w bawełnę tylko stanowczo odmówiła przyjęcia i już. Rodzina męża jakos przeżyje to że nie będzie okazji do pochlania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze:D ja miałam rok temu podobną sytuację i niestety byłam takie ciele że uległam i przylazło do męża 15 osób, mąż oczywiście siedział, śmiał się ale żeby posprzątać na stole i serwować gościom to już nie...w efekcie byłam tak zmęczona (pomagała mi jedna z cioć męża) i zła że zaczął mnie pobolewać brzuch z nerwów (byłam w 37 t.c) . Rodzinka męża wogóle nie przejmowała się tym że jestem w ciąży i że nie mam ochoty ganiać do kuchni i spowrotem tylko siedzieli , gadali i jedli (pili również i palili bo do kawy papieros musiał być a jak). Doradzam autorce nie zgadzać się na przyjęcie i w tym wypadku nie musisz obawiać się złych min całej reszty, jesteś w ciąży (prawie końcówka) i możesz mieć wszystko głęboko w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej przygotować impreze będąc w ciąży niż gdy ma się pod opieką malutkie dziecko. No ale faktycznie nie ładnie tak się wpraszać a zwłaszcza w tyle osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mogłabyś spławić ich imieninowym grillem? Mało przygotowań i sami sie obsłużą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
capridream - Popieram poza końcówką, tak całkiem wszystkiego w dupie to autorka mieć nie powinna ;) autorko - olej rodzinkę męża a jak się obrażą to olej ich obrazę. Nie zasługują na takie przyjęcie, jakiego żądają. Ja idąc w odwiedziny do kobiety w zaawansowanej ciąży wzięłabym nawet herbatę i kawę w termosie, żeby nie musiała biegać. I plastikowe kubeczki. Przecież to trzeba nie mieć oczu ani pamięci, żeby zachować się tak jak ta rodzina. Żadna z tych bab w ciąży nigdy nie była? Ja byłam, ciążę znosiłam wyjątkowo ulgowo, a i tak nie wprosiłabym się do Ciebie na to przyjęcie. I nie przeszłaby mi przez gardło głupia gadka że jak ja dobrze się czułam na tym etapie to Ty masz nie narzekać. Gdzie sens, gdzie logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamkamamka
Teraz to pojechałaś... plastikowe kubeczki? Kawa w termosie? Nie przesadzaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz
po amerykansku;) jakis polmisek z wedlinami, salatka,ciasta,owoce obok napoje stawiasz to na stole obok plastikowe kubki,talerzyki,sztucce,wiaderko lodu i kazdy sie obsluguje na koniec imprezy wszystko do kosza i z glowy.Pol godz przygotowania, meza wyslij po zakupy.Ja zawsze tak robie jak nie mam czasu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty ............
A Ty języka w gębie nie masz czy jak? nie mozesz powiedziec ze przykro Ci ale nie mozesz wyprawic imienin męża bo masz sie oszczedzac no matko co to za problem!!!!!!!!!!!! troche asertywnosci kobieto!!!!!!!!! a jezeli nie powiesz to rób z siebie cierpietnice i dymaj do kuchni robic obiad, ciasto itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna forumowiczka
Poczęstuj gości kawą, kupnym ciastem i lampką wina. Posiedzą trochę przy pustym stole, to szybciej pójdą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsxdfghjkl;';lkjgfd
ale wczesniej bywalas w domu swego meza i ta rodzinka ci nie przeszkadzala ....a imieniny odprawiala jego matka. zdazyliscie sie poznac czy znacie sie 11 miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
ja się dziwie tej lasce,że zgodziła się na impreze w domu i na to,że goście palili papierosy przy niej wiedząc,że jest ona w ciązy.... no szok Co to za hołota była? A Twoj mąz co nie umiał zwrócic uwagi,że nie wolno palic_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrawka doprawka
pewnie penerstwo chce si pryzjsc nachla ya friko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsxdfghjkl;';lkjg
maz to powinien zalatwic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teszzzzzzzzz
Po pierwsze - to bezczelność wpraszać się na zakrapianą suto imprezę do doku, który formalnie jest wasz, a twoich rodziców. Po drugie - asertywność. Postaw sprawę jasno dla męża - chce takową imprezę mieć, sam musi zrobić zakupy i upichcić tyle żarcia , by te wygłodniałe imprez towarzystwo zaspokoić. Ze swojej strony zadeklaruj jedynie, że możesz spróbować jakieś ciacho upiec do kawy i to wszystko, że podawać i stać w kuchni nie będziesz, a już twoja mama na pewno tez nie, bo nie dość że jej chata, to jeszcze ma za sługusa robić. Dobry jest pomysł z grillem, nasze rodziny zresztą wolą taka formę, bo idzie się na działkę, mało szykowania, mężuś będzie musiał stać przy grillu, bo kto inny ... ty mu najwyżej jaką mizerię zrób i już. I niech chłop nie cmoka, dzisiaj jesteś w 33 tc, za 2 tygodnie możesz już czuć się gorzej. Nie wszystkie śmigają pełne energii na koniec. Ja będąc w 7 miesiącu zrobiłam mężowi imieniny, ale sama tak chciałam, a że gości mamy zwykle mało (6-7 osób), to pomógł mi i już. Z wiele nie robiłam - upiekłam udka (żadna praca), zrobiłam mielone, bigos zawsze mam zamrożony (jak mi się kończy to gotuję gar i mrożę porcje na wszelki wypadek i jest jak znalazł). DO tego jaja w majonezie, przystawka na zimno i kuniec. Większą część robił mąż. No ale to był 7 miesiąc. Pod koniec to już dla mnie przynosili żarcie i na święta (akurat po drodze były) to miałam tylko przywlec się i siąść wygodnie, no i jeść. Nikt nie wymagał pichcenia i podejmowania gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teszzzzzzzzz
miało być, że formalnie dom NIE jest wasz - urwało mi tekst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze,że ja nie obchodzę imienin i dla mnie to dzień jak każdy inny często nawet o nich zapominam:) Powiedź po prostu to co nam że jesteś w ciąży i nie masz siły na imprezy to nie jest żaden nie takt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×