jutro sie chybazabije

siedze w pokoju i rycze, tak wyglada moj kazdy dzien odkad stracilam prace. szukam juz dwa miesiace i nie moge znalezc nic nawet w markecie, bylam na kilku rozmowach, nie oddzwonili. mieszkam sama z matka, stale sie na mnie drze. potem siedze zamknieta w pokoju a ona ma mnie gdzies. poprosilam ja o pieniadze na farbe do wlosow to urzadzila pieklo, dlatego nie chce juz zyc. nie mam chlopaka, znajomych, pieniedzy, nic. jestem brzydka i gruba bo jemy wszystko na bazie maki itp a ja czesto zajadam stres, czuje sie jak brzydkie zero chcialabym miec odwage jutro po prostu odejsc wiem ze tam czeka nicosc ale chyba lepszo to niz takie zycie

Ci się ułoży. Znajdziesz pracę i będzie dobrze. Bądź cierpliwa :)

jasne, pracy nie ma, nie moge znalezc i nawet nie mam juz czasu zwlekac bo nie bedziemy miec za co zyc, ale dzieki za probe pocieszenia

nie pękaj, na pewno się uda, znajdziesz pracę i bedzie ok, próbuj dalej, ja szukałam pół roku, powodzenia

Mam to samo, tylko ze od4miesiecy i mam 28lat:)

kasy nie ma a cchesz farbe na wlosow? :O no coz, dobrze ze macie na neta

moja matka ma oszczednosci ale jest walnieta na tym punkcie zeby ich nie wyplacac, wyplaca tylko na oplaty, ciagle slysze ze kazdy dzien moj w domu to strata pieniedzy , wrzaski, wyrzygany kazdy grosz, a jeszcze dwa miesiace temu pracowalam, chcialam na farbe bo po prostu wygladam niechlujnie wstydze sie tak chodzic na rozmowy kwalifikacyjne

ja wlasnie koncze studia, nie wiem co bedzie jak skoncze bo pracy tez nie znajde, chyba pojde na trase :O

szkoda ze ten kraj doprowadza ludzi do takiego stanu, obawiam sie ze predzej czy pozniej skoncze ze soba czyje sie jak lach nic nie warty i nie wiem co takiego zrobilam, ze tak jest

słusznie, powinnaś być zadbana, no nie wiem, nie mozesz pożyczyć od kogoś parę groszy, po burzy przychodzi słońce, zobaczysz, wszystko się ułoży (korzystasz z jakiejś pomocy społecznej?)

farby joanny s po 7-8zl. nawet tyle ci mama nie da?

powiem ci co robisz źle, masz złe nastawienie, pomódl się, jeśli wierzysz, będzie lepiej, ludzie nie z takich opresji wychodzili

a zasiłek itp spróbuj w domach handlowych,sklepach,straganach,może na jakiś zbiór owoców się załapiesz nie jedz chleba i ziemniaków ,rano owoce i mleko plus biały ser na obiad ugotuj sobie nogę z kury przecież to najtańsze mięso,wieczorem wychodź z domu i chodź tak długo aż się zmęczysz,o głodzie zapomnisz Twoje niepowodzenie wypływa z tego że sama siebie nie lubisz,oczywiście możesz obwiniać za to matkę ale to Cię nie uleczy,musisz w siebie uwierzyć ,spróbuj moich porad może akurat się uda czego Ci z całego serca życzę:) powodzenia

nie korzystam, nie nalezy mi sie bezrobotne bo pracowalam caly czas na umowe zlecenie, nie chce mi dac nawet na takie farby tylko sie drze zamiast mi pomoc, pewnie wolalaby zebym zdechla moze liczy na to ze ze soba skoncze i nie bedzie miala problemu

dlaczego jutro?? mama cię nie uczyła, że co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj:)

zapierdzielaj do mopsu, zrob awanture, kurwa chlory dostaja tam kase na chlanie a porzadny czlowiek nie :O

dziekuje za mile slowa i rady...

jesli dojda do tego, ze moja matka ma oszczednosci w banku to mi nie dadza grosza a ona to ma na starosc

kasa twojej mamy to kasa twojej mamy tobie nic do niej to jej oszczednosci. z takim podejsciem nic nie wskurasz, niestety w tym zyciu trzeba walczyc o wszystko :O mowie ci idz do mopsu

do posredniaka nieroby jebane!! a nie baki zbijacie w zapierdzianej kanapie, kanalie pierdolone za 5 groszy! tak kurwa szukata to rowy kopac gnoje jedne! a od czego sa zasilki pustaki?!! i nie ptrzcie sie tak na mnie bo wam oczy smierdza! arive derci roma i do przodu!!!