co ty bys zrobil?

Przypomnialo mi sie takie zdarzenie sprzed lat, bylam u dziadkow na wsi, mialm wtedy 16lat, przechodzilam obok sasiedniego domu i widzialam jak na ganku siedzial facet, a na kolanach trzymal dziewczynke(corke sasiadow moich dziadkow, a facet byl jej wojkiem, mieszkal w tej samej wsi), widzialam jak wkladal jej lapy pod spodnice i oblesnie sie usmiechal, mala probowala sie wyrwac, ale on ja mocno trzymal. Żaluje ze wtedy nie zareagowalam... ale wiem jaka ci ludzie na wsi maja mentalnosc, nikt by mi nie uwierzyl, Powiedzialam o tym babci, ale tylko sie zasmiala i popatrzyla na mnie jak na wariatke. Wspolczuje tej dziewczynce, ma jeszcze mlodsza siostre...:(

nie wiem po co piszesz o tym na forum, o czyms co bylo dawno temu, proowokacja?

zadzwon do opieki niech ich sprawdza powiedz ze widzialas taka sytuacje i ze nikt ci nie wierzy oni to sprawdza

prowo marne

To nie jest prowo, takie rzeczy sie dzieja. Czytalam pewien artykul i tak mi sie przypomnialo. Przez jaka gehenne przechodzilo to dziecko, a ja nic nie zrobilam:(

beybe20 teraz juz nie ma sensu, to bylo 5lat temu, dawno tam nie bylam i nie wiem jaka jest sytuacja

jedz tam..i nagraj telefonem..3 scenki..