widywanie sie z facetem przez 2 dni w tygodniu.

Witam. Mam 20 lat i od 2 lat jestem z facetem, który mieszka 1h drogi ode mnie. widzimy sie przez 2 dni w tygodniu co stalo sie dla mnie okropnie meczace. Skonczylam szkole i pracuje, chcialabym zmienic cos w koncu w swoim zyciu. Mam dosyc trudna sytuacje w domu i chcialabym sie wyprowadzic. mowilam mu o tym juz wiele razy, i wtedy on mi mowi o tym ze samodzielne zycie jest ciezkie (jest 6 lat starszy ode mnie, wynajmuje mieszkanie, samodzielnie sie utrzymuje). Ja uwazam ze to juz te czas, zeby razem zamieszkac, spedzac razem czas, byc razem, ale wyglada na to ze on ma inne zdanie. od moich bliskich i znajomych uslyszalam, ze wyglada na to ze on nie traktuje mnie powaznie, kiedy zapytano go o to czy mamy jakies plany to powiedzial ze ' kochamy sie i chcemy byc razem, ale nic narazie nie chce planowac'. boje sie ze ten zwiazek jest dla niego poprostu wygodny. mialam do niego 100% zaufanie, a teraz ciagle go kontroluje i zastanawiam sie co on tam robi, czy nie ma tam nikogo, czy z nikim sie nie spotyka. co uwazacie ze powinnam zrobic? poczekac i byc moze tracic czas z facetem ktoremu przestaje ufac, czy odejsc.... ? pogubilam sie