Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zoyaaa88

Samotność o rozmiar za duża

Polecane posty

Gość Zoyaaa88

Mam 23 lata i od dłuższego czasu cierpię na straszny niedostatek towarzyski. Przychodzi weekend, a ja nie mam z kim wyjść z domu. Niemal wszędzie łażę sama, może jedynie od czasu do czasu idę na piwo z pojedynczymi osobami, ale co z tego, skoro nie posiadam większej ekipy, pod którą mogłabym się podczepić? Nie mam z kim wyruszyć w góry, powygłupiać się, porobić szalonych akcji, pośmiać się, ale i popłakać. I mam dość. Mam tyle pomysłów, od środka rozpiera mnie energia, chcę tańczyć, jeździć po świecie, a tu nie ma z kim. Patrzę na innych ludzi i widzę, że każdy kogoś ma. Spotykają się w większych grupach, cykają fotki, wyruszają w góry, na koncerty. A ja, mając tyle samo lat, jestem sama... Jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
jesli sie uczysz, to moze poszukaj gdzies w tym gronie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Na uczelni niestety porobiły się już paczki i ciężko się gdzieś wcisnąć. Zresztą, mało jest tam zwariowanych, spontanicznych osób, jakie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
albo jakos wkrec sie do znajomych znajomych ;D tak najlepiej zdobyc wieksza ekipe ;D jakies imprezki, grille, ogniska-mozna zaprosic wieksza liczbe osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Próbuję, ale ciężko mi to wychodzi. Może dlatego, że jestem nieśmiała i na początku mam zawsze trudności z zaklimatyzowaniem w danym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
mam tak samo, ale jak juz sie uda to jest super :) najlepiej, zeby ktos poznal Cie z innymi, no i oczywiscie po pijaku latwiej ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Oczywiście, potem już się otworze, to pokazuję się raczej z tej wariackiej strony, bo ja ogólnie zakręcona kobitka jestem. Niestety ludzie chyba inaczej mnie odbierają. Myślą, że jestem nudziarą i nie mam nic ciekawego do powiedzenia, bo jakoś nikt do mnie nie lgnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
ja bym chetnie Cie poznała, bo brzmi ciekawie :D lubie zwariowanych ludzi :P moze z czasem sie ułozy i spotkasz ludzi takich jak Ty ;D powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
a ja ma taki problem: to bylo tak: spotykalismy sie przez kilka miesiecy, nigdy nie bylo oficjalnie powiedziane, ze jestesmy razem, niczego sobie nie wyznawalismy, ale jakby ktos nas zobaczyl to moglby pomyslec, ze jestesmy para... po pewnym czasie on stwierdzil, ze nie chce mi mieszac w glowie i wolalby zebym traktowala go jak kolege. Powiedzial, ze bardzo chcial zeby nam wyszlo ale niestety sie we mnie nie zakochal i nic na to nie moze poradzic.. Okazalo sie, ze po pewnym czasie zakochal sie w innej :/ Są razem. Probowalam sie z tym pogodzic. No i po 1,5msc spotkalismy sie na imprezie naszych wspolnych znajomych. On wypił, ja tez. Zaczelismy ze soba gadac, potem on zaczal sie przytulac, az doszlo do pocałunku. Siedzielismy jeszcze razem do konca imprezy, przytulajac sie... Nie wiem co o tym sadzic, on ma przeciez dziewczyne i takie coś? co o tym sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laulenkaaaa
Mam tak samo! Nigdy nawet nie miałam chłopaka... Mam tylko jedną bliską przyjaciółkę, która niestety mieszka dość daleko... Weekendy spędzam sama i czuję pustkę, jakoś nie umiem tego zmienić. Ludzie uważają mnie za osobę wycofaną i nieśmiałą, chyba, ale wielu do mnie ciągnie z tego względu, że podobno roztaczam jakąś aurę tajemniczości i wydaję im się ciekawa. Nie wykorzystuję tego niestety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Ile bym dała, żeby znaleźć w końcu ekipę, przy której w 100% będę mogła być sobą, przy której będę mogła pokazać się z tej zwariowanej strony. Serio, źle znoszę to odosobnienie. Tęsknię za dawką przygody, szaleństwa, za jakimiś spontanicznymi osobami, z którymi będę mogła połazić nocą po mieście lub poprzebierać się w ciuchy z innych epok ;) Niestety, takich wariatów to ze świecą szukać. Większość jest taka poukładana, boi się adrenaliny. Duszę się w takim gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
zoyaa pomozesz? mam sito w mózgu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Elefant : moim zdaniem on się Tobą bawi. Jeśli ma dziewczynę, nie powinien tak się zachowywac w stosunku do Ciebie. Laulenkaaa - ja też faceta nie mam. Nie dojrzałam jeszcze do związku, na wolności jest mi całkiem dobrze. Chętnie bym się za to zakumplowała z jakimś facetem, takie czyste kumpelstwo, bo niestety tyle mogę dać od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elefant77
dzieki ;) chyba nie bede sie nim przejmowac, co przyzylam to moje ;D jemu ta sytuacja na pewno lezy na watrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoya.... 9-róznicy . ale nadal tesknie za zrywami,takimi o jakich piszesz głupia stara małpa .życie poukładane . a mnie w głowie noce na łące na kocach ,ognisko ,, gitara ,tańce do "braveheart". I nie chodzi o to ,że sie nie wyszalałam . ojj było tego:p :) . ale tak teraz ,z ludzmi ,którzy czuja to samo ,którzy za tamtym klimatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoyaaa88
Dokładnie! Czasem śmieję się, że mam w sobie coś z Cyganów, bo tak jak oni tylko bym wędrowała i tańczyła. Taka współczesna hipiska ze mnie i stąd ciężko mi gdzieś zagrzać na dłużej miejsce. Do szczęście brakuje mi jedynie ludzi, którzy by mieli podobne spojrzenie na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×