kolezanka dała mi rok temu w prezencie 200zł, ile jej dać

miałam w tamtym roku swój ślub, płaciliśmy od odoby 170zł, koleżanka doskonale wiedziała ile płacimy, bo duuzo rozmawialyśmy, ślub, dodam,ze to dosyć bliska kolezanka.Pryszła ze swoim chlopakiem i wlożyła do koperty 200zł +kartkę Za dwa tygodnie ona bierze żlub i jest to dwudniowe wesele. Ile im dać??czy będę chamska jak dam też 200z???

przepraszam za literówki!!

150 zł

200 w zupelnosci wystarczy

150zł to chyba za mało...ale kartki nie zamierzam wkładać

a może nie miała więcej? I jakie to ma znaczenie ile płaciłaś? Jak wykupiłabyś przyjęcie w dworku za 600 złotych za osobę, to miałaby Ci dać 1200? Prezent na ślubie to nie wymóg, nie można kogoś zapraszać i oczekiwać, że wyłoży tyle i tyle gotówki, to żałosne. Zaprasza ją dla jej osoby, czy dla pieniędzy, żeby Ci się przyjęcie zwróciło? Płać ile czujesz, że powinnaś, na ile Cię stać.

ty a od kiedy ślub to tylko pieniadze??ludzie opanujcie sie!!!!może nie miała wtedy, i dała tyle ile miała, kto powiedział że każdy misi ci dac tyle ile płąci sie za osobę, albo jeszcze wiecej?????dzie to jest napisane bo cholera ja nie wiem??

to stanowczo za mało bez względu na to ile kosztuje od osoby

nie, nie chodzi o to aby się zwróciło, ale jak ja bym nie miała to nie wkładałabym napewno kartki z życzeniami. a poza tym biedna wcale nie jest...:)

A to goście mają młodym sponsorować przyjęcie? Jak kogoś nie stać, to niech nie wyprawia wesela, a nie oczekuje, że mu goście zapłacą za wszystko. U mnie czteroosobowa rodzina dała 400 złotych i jestem im wdzięczna, że chcieli w ogóle tyle wydać. No, ale na komunię daje się tysiąc złotych, to co dopiero na ślub. Najlepiej od razu zrobić przelew, albo przyjść z walizką gotówki.

Nie jest biedna, ale dlaczego ma się kosztować z Twojego powodu. Najlepiej na zaproszeniach piszcie, że to impreza sponsorowana i każdy płaci za siebie.

ja jej tego nie mam za złe, tylko zastanawiam sie ile jej dać, dlaczego mam jej zapychać kieszen i dawać 500zł???

a co ma kartka z życzeniami??taka kartka kosztuje no dajmy 5zł, to co miałą ci włożyć 205zł do koperty??to że ty uważasz że biedna nie jest to już inna sprawa, bo cudzego portfela sie nie zagląda!!!!a ty poprotu jesteś pusta jak tylko aksa sie liczy, ja byłam rok temu na weselu, wiesz dałam mało bo tylko 100zł, nie mielismy wtedy kompletnie pieniedzy,ale ze to była siostra męża wiec nie wypadało nie isć, daliśmy 100zł misia(prośba PAanstwa młodych) i kartke z życzeniami, oni stracili na wesele 45tys zł, i jakos focha nie pokazali ze tylko tyle im daliśmy, jeszcze podziękowali,bo wesele nie robi sie do zwrotu kosztów, a jak cie nie stac to nie robi sie wielkiego wesela proste!!!!

To jej daj tyle ile uważasz za słuszne, albo kup prezent.

to przynajmniej kartki mogła nie wkładać, bo dla mnie to obciach!!

Obciachem jest ten temat, pokaż go jej, niech pozna jaką ma obłudną koleżankę. W ten sposób nie zaprosi cię wcale i tylko zaoszczędzi.

hahahah, to zmiataj stąd mocherowy berecie:):)P) wieśniaro!!

Włożyła kartkę z życzeniami na pamiątkę a Ty uważasz , że to obciach??? Oj dziewczyno :O nieładnie z Twojej strony. Nie chciałabym mieć takiej koleżanki

Może zamiast kontrolować stan finansów koleżanki to podszkol język ojczysty, bo obciach :O Po drugie- wieszcoznaczy 'moherowy beret' czy tak sobie piszesz każdą inwektywę, która do główki ci przyjdzie bez względu na to czy sensownie?:O I po trzecie wreszcie- trzeba było cenę wypisać na zaproszeniu i sprzedawać, przynjamniej by ci goście nie dostraczyli takich frustracji:O

myśl co chcesz...

a ja własnie najbardziej cieszyłam sie z kartek ze swojego slubu, bo mam pamiątke, bo pieniądze się rozpłynęła a kartki zostały to jest dla mnie najpiękniejszy prezent, i jeszcze własnoręcznie podpisane, i dla ciebie to obciach

no włąśnie trzeba było za zaproszeniu napisać Z KWOTA MNIEJSZĄ NIZ 500ZŁ SIE NIE POKAZYWAĆ, BĘDĘ SPRAWDZAĆ KOPERTY JAK BĘDZIE MNIEJ WYPRASZAM GOSCI

daj 220 bo inflacja :D ceny w góre poszły :D

u mnie 2 lata temu na weselu syna duzo gości dawało 200 zl w cztery osoby:(

dla mnie obciachem jest nie dac kartki :p bo kasa i tak sierozejdzie a taka malenka pamiątka zostanie sama lubie usiąść i poczytac swoje sprzed 5 lat :)

Albo lepiej wystaw jej rochunek, że tyle i tyle zapłaciłaś za nich, wspadz w kopertę en rachunek i bądź zadowolona bo jeszcze ona tobie pieniadze wróci

Ładny poziom prezentujecie. Nic, tylko współczuć pazerności, braku kultury. Takie z Was materialistki z aspiracjami, a nawet nie potraficie zrozumieć, że Wasz punkt widzenia nie musi być tym słusznym. Bo i po co. Najlepiej wyzwać i zabronić wchodzić na temat, prawie jak w podstawówce. Ja od znajomych nawet nie przyjmowałam prezentów pieniężnych, bo zapraszałam znajomych dla ich obecności. A kartki dostałam od wszystkich gości, mam je wszystkie zabezpieczone w ozdobnym pudełku, to piękna pamiątka.

Dokładnie, może znajoma nie miała wtedy pieniędzy. Takie "odwdzięczanie się" pięknym za nadobne jest według mnie dziecinne. Ale te 200 złotych powinno wystarczyć :)

pierdolnięta jesteś?? ona była chamska bo dala Ci 200zł? a co ją to miało obchodzić ile Ty płaciłaś za stolik, a jakbyś płaciła 500zl za osobę to byś chciala zeby ci pary po 1000zl dawały? daje się tyle ile się uważa za słuszne albo tyle na ile Cie stać. takiej pazernej babie jak Ty nawet bym 50zł nie dała.

i o co ci do grzyba chodzi z tym niewkładaniem kartki??? to co, miała ci anonimowy prezent dać? Boże, czy wy macie na***ne w głowach?