poród bez wcześniejszych objawów

czy są tu kobiety, które urodziły bez dużo wcześniejszych objawów; u których nie było wczesniej czopa śluzowego, zwiększonej wydzieliny, opadnięcia brzucha itd

Tak, ja tak miałam. Zero skurczów przepowiadających, zero opadania brzucha, zero czopa śluzowego, na badaniu lekarskim w dniu porodu jeszcze szyjka zamknięta,nic. Po prostu nagle odeszły mi wody, a prawdziwe skurcze zaczęły się dopiero w szpitalu po podaniu kroplówki, bo sama z siebie miałam jedynie lekkie mało co bolesne skurczyki. Po 12 godzinach urodziłam syna.

ja tez tak mialam wieczorem bylam w szpitalu na badaniu, mialam ktg, badanie ginekologiczne , ktg zero skurczy, po badaniu polozna stwierdzila ze w najblizszym tygodniu na pewno nie urodze, wszystko zamkniete, szyjka dluga, zero rozwarcia itp 2 godziny pozniej...odeszly mi wody w domu a polozna zrobila wielkie oczy jak mnie z torba zobaczyla drugi raz :)

dodam ze czop sluzowy nie wiem kiedy mi wypadl bo go nie widzialam ;p pewnie z woda polecial / tak mysle a skurcze do samego konca mialam co 8 minut /polozna mowila ze dziecku nie spieszy sie na swiat ;) i urodzilam bardzo szybko

Ja to nie mogłam się nadziwić tym wszystkim lekturom dotyczącym objawów przedporodowych, bo ja nawet 10% z tego nie miałam. Ale podobnie całą ciążę, niby powinny być mdłości, zachcianki, a ja nic takiego nie miałam. Ja też nie zauważyłam wyjścia czopa, pewnie też mi poszedł razem z wodami.

No a najlepsze z tym opadaniem brzucha przed porodem, ja do końca miałam brzuch pod brodę, jeszcze rodząc i mając parte skurcze położna się dziwiła, czemu ten brzuch tak wysoko.

u mnie to samo. w dzień porodu miałam ktg lekarz powiedział, że rozwarcie na pół opuszka i mam się niczego nie spodziewać. i przyjść za dwa dni na kolejne ktg. w nocy odeszły mi wody :D a lekarz miał zajebista minę jak mnie zobaczył ze skurczami:) czyli u mnie najpierw wody, potem czop z krwią, a potem skurcze. także uważajcie dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny :) .