Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozeprzesadzammm

Nocna trzęsawka 4 latka i próbami wymiotów a kontakt z brudnymi dziecmi?

Polecane posty

Gość mozeprzesadzammm

Niewiem co to było...w nocy ok 3 rano syn obudził sie i trząsł się,mowil ze mu zimno,goraczki nie miał, tak jakby chciał zwymiotować ale uspokoilo się,po chwili zasnął,pytalam go-powiedział ze już mu nie jest zimno.Co to mogło być?Dziś juz jest dobrze,normalne zachowanie.Zastanawia mnie powiedzenie mojego męża... NIECH LEPEIJ NIE BAWI SIE Z TYMI BRUDASAMI! wczoraj miał długi kontakt z dziecmi sąsiadów-taka zaniedbana rodzina syfiarzy,dzieci brudne chude zaniedbane,nie nazwie ich patologią,bo jednak matka kocha te dzieci ale też piją,palą itd ale czy ma to jakies znaczenie ze on sie z nimi bawił?moj syn jest zawszcze czysty i czesto myje mu rece,natomiast z tamtej strony niestety nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie lubie ciebie!!!!
możliwe ze złapał od nich jakiegoś wirusa ,dzieciom powinno sie co chwile myć ręce,a jezeli twoje dziecko jest zadbane kontak z takimi dziecmi spowoduje jakiegos wirusa, te brudne dzieciaki nie złapią zadnej bakterii bo one w niej żyją, twoje dziecko nie jest przystosowane do takiego srodowiska a wiec lepiej unikaj kontaktu z takimi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
"dzieciom powinno sie co chwile myć ręce... " :O :O :O :O ............... no tak i pozniej takie lebiody rosna :D A przepraszam ze zapytam.... "co chwile" to znaczy co ile ? Co 5 minut ? Co pol godziny ? Bo ja mojej corce myje rece jak sie ewidentnie czyms pobrudzi albo jak wracamy ze spaceru do domu.... w innym wypadku mija sie to z celem ;).... i tak za 2 minuty ma spowrotem brudne :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję męża, tyle ci powiem. ja w dzieciństwie spędzałam dużo czasu a podwórku z różnymi dziećmi, wakacje na wsi, więc też raczej mało sterylnie. rąk nikt mi nie mył co chwilę i nigdy nic mi nie było, bo nie byłam chowana pod kloszem. a takim postępowaniem i komentarzami, jak twojego męża, nauczycie tylko dzieciaka, że biedny=brudny, chory... gorszy. a ja nie lubie ciebie!!!! >> a co do twojej wypowiedzi - "kontak z takimi dziecmi spowoduje jakiegos wirusa" - większej bzdury nie słyszałam. wiesz, skąd się biorą i jak rozprzestrzeniają wirusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie podpisuje pod tym co napisala Xilox. dzieci ogolnie roznosza wirusy i jak sie bawia razem to to sobie przekazuja. moj synek nie raz zlapal jakiegos wirusa od innego dziecka pomimo ze dziecko bylo czyste i zadbane. ja bym nie zakazywala zabawy z dziecmi sasiadow, synek nie zrozumie albo bedzie ich tez wyzywal od brudasow itd. :O Xilox gratuluje synka! kawal chlopa jak widze :) zycze zeby Ci zdrowo rosl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zroznicowana
Moze faktycznie bylo mu poprstu niedobrze,mdlilo go, ale powstrzymywal wymioty.Czasami tak jest cos moglo mu zaszkodzic,nie widze zwiazku tych konwulsji z zabawa z tamtymi dziecmi.Swoja droga jak mozna zakazac bawic sie jednemu dziecku z innymi dziecmi? Przeciez tak nie mozna,to ze sa z "gorszej" rodziny nie skresla ich wcale,one rwozniez maja prawo do zabaw,do szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×