Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelaaaaj

wpadki z siku

Polecane posty

Gość angelaaaaj

witajcie! mieliście jakieś wpadki z siku. Ja tak ostatnio jechałam z chłopakiem z imprezy strasznie chciało mi sie w drodze siku, nie było gdzie się zatrzymać już naprawde nie umiałam wkońcu zjechał gdzieś i ledwo wysiadłam zsikałąm sie ale obciach.;/ mieliście podobnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suu
nie, tylko jak bylam mala to sie moczylam w lozku, albo brat mnie czasami tak rosmieszal ze lalam pod siebie, nigdy nie zdarzylam do kibla:) ale mialam gora5lat, zeby nie bylo;) ...ach te wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuuuu
tak,ja miałam jechałam z bratem autobusem ale miałam wtedy 13 lat tak bardzo chciało mi się siku że już nie szło wytrzymać w dodatku brat opowiadał strasznie śmieszne rzeczy no i poleciało.......ale obciach wyskoczyłam na pierwszym lepszym przystanku i do domu szłam pieszo....5 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Earl_Grey
Parę lat temu, poszłyśmy ze znajomą do kina na nocny maraton filmowy (Enemef). Wyświetlane filmy były z gatunku horrorów. No i tak jakoś wyszło, że piłyśmy colę, dużo coli, je4szcze więcej coli. Koleżanka poszła do kibla w którejś przerwie, ja poświęciłam ten czas na papierosa, i jakoś tak wyszło, że podczas nastepnego filmu zachciało mi się strasznie siku. No ale nie chciałam iść, żeby nie tracić filmu. Siedziałyśmy z brzegu, chciałam trochę popuścić, żeby "zwolnić miejsce". Nic z tego, jak już zaczęłam lać, to już nie mogłam przestać. Wysikałam wszystko, przepłynęło dołem przez krzesło i zrobiło mały wodospadzik na rzędy przed nami, które na szczęście były wolne. Przynajmniej dwa pierwsze przed, ale nawet jeżeli dopłynęło dalej, to ci ludzie nic nie mówili. Wtedy było mi głupio, ale teraz uważam, że miałam szczeście. Nie straciłam filmu, załatwiłam całkowicie swoją potrzebę, i miałam wyłącznie plamę na tyłku, a nie na nogach i przy wyjściu wystarczyło zakryć kurtką. Planuję jakoś w niedługim czasie zrobić celowo to samo, tylko już sama, bo trochę mi wstyd było przed tamtą znajomą, kupić bilet na coś fajnego, ale z raczej niewielką publicznością, kupić sobie colę i wziąć z domu dużą wodę z sokiem z cytryny, potem czekac aż w trakcie filmu mi się zachce lać i trzymać maksymalnie długo, po to żeby poczuć znowu ulgę nie ruszając się z miejsca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×