Dziewczyna a seminarium...

tzn. jest w seminarium czy już jest księdzem po fakcie?

8 lat jest ksi..

powinien być sam i tylko sam. To jest nie w porządku wobec Pana Boga i inych ludzi i wobec Ciebie też...

to tez sa ludzie ktorzy maja uczucie takie samo jak my.. niektorzy popelniaja w zyciu bledy./..

a ja czytając post tej dziewczyny uważam, że to nie jest do końca tak. Pewnie, że każy popełnia błędy ale trzeba też być odpowiedzialnym - za drugiego człowieka, za siebie nie mówiąc już nawet o Panu Bogu.

ale ten moj odchodzi juz stamtad..

to takie smutne...

czemu smutne..?

.......................................................................................................................

miszmaszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

hmm...

Powołanie to niesamowity dar, chłopak który nosi ten dar w sobie wie że w życiu jego drogą jest kapłaństwo i sługa Panu. Nieraz do tego daru trzeba dorosnąć, dać czasu, po drodze napotykając na wiele zakrętów. Mając dziewczynę powołanie również może zapłonąć a zwłaszcza w tedy kiedy wcześniej myślał się o tej drodze lecz pózniej od niej się odeszło. Sam teraz czuję ten wielki dar, odrodziło się to o czym marzyłem w dzieciństwie. Również poznałem dziewczynę z którą chodzę, powiedziałem jej że kiedyś chciałem być księdzem, teraz widzi mnie jak spędzam czas nad pismem i modlitwą i widzi że powołanie we mnie się narodziło. Teraz chciałbym jej powiedzieć o tym co czuję i że planuje wstąpić do seminarium, wiem że ją mogę skrzywdzić ale wiem że muszę to zrobić.