Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pytam, bo mam jutro

Czy trudno zdac egzamin na prawo jazdy?

Polecane posty

"Jak myslicie czy normalnym jest uczyc podczas jazdy trzymania nogi na sprzegle gdy samochod stoi? " Ja tam trzymalam noge na sprzegle gdy stalam i znow nie rozumiem o co ci chodzi, mam opuscic noge ze sprzegla? Po co skoro jak stoje na swiatlach zaraz mi sie zapali zielone i musze ruszyc plynnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiez mi ze poczatkujacy kierowca ruszy o wiele plynniej wlasnie z tzw luzu, ile razy slyszano ze ruszal z 2ki albo innego biegu. Spotkalas sie z czyms takim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy z luzu nie ruszalam, a poczatkujaca nie jestem:P za to na kursie nie zapomne jak ruszalam z trojki i malo tego zawsze mi sie udawalo:D Balam sie, ze na egzaminie taki cyrk odstawie, ale na szczescie pilnowalam sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sama wiem jak mi wygodnie doskonale cie rozumiem aczkolwiek jak w kazdej dziedzinie mozna jeszcze cos zmienic zeby bylo jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no kurde, ale jak mozna ruszyc z luzu? Cos gdzies czytalam ale to dawno bylo ze luk na luzie sie wykonuje, ale myslalam ze to blad czyjs. Ja w zyciu na luzie nie jechalam, przeciez do ruszania i toczenia sie jest jedynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jakas nic porozumienia nastala i moge spokojnie isc w kime bez obawy ze ktos na mnie vudu szykuje. Jest masa takich przykladow gdzie to rozum powinien byc gora a nie zle nawyki i emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojezdzasz na sprzegle (nozka) na 3cim biegu np. i hamujesz, czekasz na zielone z ta nozka wcisnieta na sprzegle zielone ruszasz - dupcia bo jest 3 dojezdasz z nozka na sprzegle hamujesz dajesz na bieg jalowy (luz) zdejmujesdz nozke chcesz jechac nie ruszysz wzocasz bieg lecisz - samochod nie gasnie bo zapomnialas biegu zmienic nozka odpoczywa a dzieci w afryce nie gloduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno bywa.....
yyyy, nigdy o czyms takim nie slyszalam a 10 lat jezdze...Nie da sie ruszyc z luzu, to jest fizycznie niewykonalne. Zeby samochod sie poruszal, musi byc na biegu. No chyba ze stoi na gorce to bez z hamulca sie z niej stoczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno bywa.... do komenta z 1.13 odnosi sie wszystko jakas zla nadimpretacja Eweliny spowodowala zament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sumie to nie chodzi
o to żeby wziąć na luz i puścić i hamulec i sprzęgło i stać na 'ręcznym'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko to wiecej zachodu niz nie wrzucajac na luz! Ja to robie automatycznie, jade na trojce, dojezdzam do skrzyzowania, musze sie zatrzymac wiec od razu po hamowaniu jedynka i czekam, nic mi sie nie meczy. A hamujac to wiadomo sprzeglo, hamulec i wtedy jak stoje automatycznie wiem co zrobic. Dla mnie to juz jest takie mechaniczne. Jakbym na luz jeszcze miala wrzucac potem znowu sprzeglo jedynka to by mi sie nie chcialo, za duzo roboty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno bywa.....
:) a swoja droga, ten topik to dobry material do zartow o babach za kierownica. Babki ekspertki sie zebraly i dyskutuja o technice jazdy :) Samochody jezdzace na luzie juz sa, zaraz bedzie moze prowadzenie samochodu przy jednoczesnym siedzeniu w domu przed telewizorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sumie to nie chodzi
no ale po to żeby oszczędzać sprzęgło i hamulec;-] bo podobno to jest niezdrowe jak sie za długo tak stoi? tylko Lki są na zarżnięcie:-P a o własne auto warto zadbać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sumie to nie chodzi
z tym dojeżdżaniem do skrzyżowań to się chyba bardziej rozchodziło o dojeżdżanie na biegu czy z już wciśniętym sprzęgłem, czyli de facto na luzie... ale serio mój stary jeździ na luzie;-) serio, jak się rozpędzi np z górki to zrzuca bieg bo chyba wydaje mu się ze na luzie mniej spali :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi ze wcale nie i dzieki takim zabiegom jest latwiej zdac egzamin bo nie kazdy z poczatkujacych pamieta o tej jedynce. a w zyciu to szczeze nie wyobrazam sobie jezdzenia z ciagla noga na sprzegle, Ewelina chyba jestes z malego miasta i w korkach nie stoisz co? Mow prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwiez mi ze poczatkujacy kierowca ruszy o wiele plynniej wlasnie z tzw luzu" Pisales o ruszaniu z luzu wiec dlatego sie zdziwilam. Nie wiedzialam, ze chodzi ci o zatrzymanie, wrzucenie na luz, a potem wrzucenie jedynki. Napisales to tak jakby mozna bylo z luzu ruszyc. Co dla mnie wlasnie wydawalo sie dziwne dlatego dociekalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyyyyyy mieszkam w miescie wojewodzkim, a dokladnie Bialystok, co weekend jestem w Wawie i stalam w korku nie raz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno bywa.....
Ewelina, technika jazdy a technika jazdy z uwzglednieniem zuzycia czesci w samochodzie to dwie rozne sprawy. Twoj samochod, twoja sprawa, ale tak naprawde powinno sie jak najmniej uzywac sprzegla, a trzymanie samochodu na wcisnietym sprzegle to przeciez masakra dla sprzegla a sprzeglo sie zuzywa jak wiadomo. Ja mam to szczescie, ze moj samochod nie gasnie nawet jak wyhamuje go zupelnie z dwojki, ale oczywiscie tego nie robie. Jesli jade na trojce i widze ze bede musiala sie zatrzymac, to zwykle wrzucam od razu na luz i na luzie dojezdzam. I pozniej ruszam z jedynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak stoje w korku to mnie nie boli noga ani nic, ma wszystko idealnie dopasowane i w generalnie gadam wtedy przez telefon:P Ja juz wycwiczona jestem to moze dlatego. Kazdy jezdzi jak mu wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj cytat z 00.53 Jak myslicie czy normalnym jest uczyc podczas jazdy trzymania nogi na sprzegle gdy samochod stoi? Zaden instruktor nie uczy zeby brac biegi na jalowy bo by elki za wolno ruszaly, czy taki kursant poddawany egzaminowi gdy przed nim jezdzil jeszcze bedzie mogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno bywa nikt sie nie kluci cos ci gdzies umknelo plus Ewelina i ja ( Darek) tez nie pasuje do tego co napisales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat wiem, ze jak najmniej sie powinno, ale mam ten komfort, ze zmieniam czesto samochody i generalnie sie tym dlatego nie przejmuje. Jakbym miala jezdzic ciagle na jednym to bym sie bardziej pilnowala, a zdarza mi sie wrzucic na luz tak jak ty, ale ogolnie nie pilnuje sie z tym. Mnie zaciekawilo jedynie ruszanie z luzu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sumie to nie chodzi
no właśnie jak trudno bywa napisała, to jest niewskazane stanie tak na sprzęgle i hamulcu... ale dla mnie to czasem jest zbyt skomplikowane, zeby zrzucić bieg, puścić pedały i zaciągnąc ręczny a potem wszystko od nowa w drugą stronę... ale na luzie dojeżdżacie do skrzyżowania w sensie na biegu i sprzęgle czy właśnie w ogóle bez biegu? mi zawsze na kursie kazali prawie aż sie zatrzyma na biegu, ale właśnie też zawsze miałam wrazenie że zaraz zgaśnie, zwłaszcza na wysokim biegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno bywa.....
Feld aa: nie rozumiem, ja nigdzie nie pisalam ze ktos sie tu kloci, napisalam tylko o moich doswiadczeniach zza kolka. Chyba jakies nieporozumienie zaszlo. I kto to jest Darek?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz dwie opcje albo hamujesz silnikem czyli gdy spadaja ci obroty - nozka z gazu i lecisz sobie- wciskasz sprzeglo zmieniasz bieg na nizszy ja zmieniam jak mam 1.500 (auto w benzynie) na obrotomiezu i gdy zmienie mam 2000 okolo i nie wciskam hamulca, albo wzucam na luz zeby tak ciagle nie zmieniac biegow i dohamywoje pedalem hamulca tzw. noznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgasnie, bo skoro jedziesz na wyzszym biegu to hamujesz stopniowo, ale przed samochodem, nie hamujesz przeciez i nie zwalniasz widzac samochod z odleglosci kilkudziesiecu metrow. Hamuje sie na wyczucie i wtedy na stowe nie zgasnie, ale moze zgasnac jak zawolnisz totalnie i zaczniesz sie toczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×