źle mi

więc tak wczoraj przesadziłam z sms do chłopaka fakt faktem byliśmy po kłótni, ale wypomniałam mu dużo nie fajnych rzeczy, ogólnie zachowałam się jak zimna suka i moje pytanie - jak ja mam go przeprosić coś przygotować jesteśmy ze soba ponad 3 lata. Kocham mnie bardzo ja jego też ale jestem zbyt samolubna i czesto mysle o sobie, on jest na prawdę osobą z która chcę spędzić życie, muszę nauczyć się tylko więcej dawać i pokazywać mu że go kocham. więc jakieś sposoby ?:D

może tak ja mam 20 lat on 19. wkurzył mnie bo dla niego seks nie jest taki ważny jak dla mnie. widzimy się 2 razy w tygodniu i uważa że to jest dziwne że ja mam zawsze ochotę na seks. ale nie widujemy się wtedy ze znajomymi tylko leżymy sobie razem i coś ogladamy smiejemy sie wygłupiamy w łożku sami to chyba normalne że po jakiejś 1h zabawy chce go pocałować i złapać np za tyłek on sie nie wyrywa ale daje mi do zrozumienia że na nic moje starania, fajnie było na poczatku bo lubie zdobywac ale już zaczyna mi sie to nudzic też chciałabym być adorowana.

Hmm moze zrob mu kolacje i powiedz to wszystko co tutaj napisalas

i własnie wczoraj minął tydzien gdy nie było seksu leżeliśmy i oglądaliśmy dilm ja się do niego odwracam a on z buntem ze musiałam juz ten film ogladac bo mnie to nie interesuje. nie wiem czy jest cos ze mna nei tak mam 20 lat i mysle ze jak jestem z chłopakiem 3 lata to seks raz w tygodniu nie stoi na przeszkodzie fakt faktem nie mieszkamy razem al ete z czesto sie nie całujemy bo np cos jadł i takie tam, w weekendy woli spedzac czas ze mna al e tylko przy towarzystwie innych bo impreza nie pamietam juz takiego weekendu zebysmy go spedzili wspolnie.

hmm dziwny chlopak moze inaczej pokazuje uczucia

nie jestem mało atrakcyjna mam fajne ciało jak na 20 latke chyba kazda w tym wieku nie moze narzekac włosy po tyłek prawie grube blond nie wiem obracaja sie za mna na ulicy jego koledzy sa zawsze dla mnei milii szarmanccy a on nic.

to bardziej wyglada na relacje kolega kolezanka

no nie wiem jak on pokazuje uczucia. mowi mi ze mnie kocha przynajmniej raz dziennie przychodzi na powitanie całus. i tak dalej tylko jezeli np chce go dotykac a dajmy na to ze wczoraj uprawialismy seks to ma do mnie wyzuty ze jednak to za czesto i potrafi powiedziec ze jestem nimfomanką .

po 3 latach koleżanka kolega ?

hmm na prawde dziwne wiekszosci by to schlebialo :)

mam nadzieje że to się zmieni, ubieram się seksownie ubieram sukienki krótkie spodenki buty na koturnie jego koledzy potrafia powiedziec ze ładnie wygladam a on do mnie ze specjalnie sie tak ubrałam bo chciałąm sie podobać innym

Musicie powaznie porozmawiac,powiedz mu jak to wyglada z twojej strony i wszystko sie wyjasni.

dokładnie a poza tym on też sie nei ma czego wstydzić, jest przystojny, dobrze zbudowany ma dużo pasji, i przede wszystkim jest zajebisty w łóżku może to zabrzmi dziwnie i prostacko ale ma również dużego więc nie wiem czego on sie boi.

dziękuje Kwiaciasta... wyżaliłam się, on i tak powie mi że jak mi to nie pasuje on nie potrafi się zmienić on woli rozmowę od seksu i koniec woli poprzytulać się niż kochać.

dalej nie wiem co mam zrobić, żeby go przeprosić. chcę się jeszcze o niego postarać. a wracając do sms to napisałam mu że zachowuje sie jak stary dziad że po prostu i że jest starsznie samolubny,

hmm nie wiem o co moze chodzic. moze on tak czesto nie chce sie kochac

Powiedz mu ze to jest zwiazek i ze ty tez w nim jestes a nie on sam... ze moze on tez niech sie postara

mam nadzieje że to się wyjaśni :) ale nie wróżę jakiejś szalonej przyszłości tej miłości...

cały czas chodzę taka podniecona jest naprawdę dla mnie ideałem jeżeli chodzi o fizyczność pociąga mnie strasznie nei wiem co mam zrobić żeby był tak nastawiony do mnei kiedyś kochaliśmy się 3 razy dziennie oczywiscie nie dążę do tego co było kiedyś bo całkiem inna fascynacja ale wypadało by sie kochać przynajmniej 2 razy w tygodniu w tak młodym wieku. nie przesadzajmy nie chce czuć sie jak po 30 latach małżeństwa choć w neiktorych pewnie więcej ognia jest niż w naszym związku.

hmm no nie dziwie sie jak cie pociaga to trudno to opanowac tym bardziej ze to jest twoj facet

dokładnie wymyśliłam 2 sposoby aby nie zawracać mu głowy seksem 1- spotykamy się ze znajomymi tylko w większym gronie 2- masturbuję się przed każdym spotkaniem z nim nie wiem czy coś z tego wyjdzie może spróbuje. najgorsze jest to że jak już dojdzie do stosunku to mam takie orgazmy że naprawdę jest mi cudownie... nie wiem tylko jak mam go przeprosić za ten sms bo może i miałam racje ale on tego nie rozumie i ja nie chce za bardzo o tym gadać to już jest tak drażliwy temat że nie ma sensu go nawet poruszać. chce tylko żeby bylo tak jak 2 dni temu no nic że bez czestego seksu chce zeby sie czuł potrzebny bo przez tego sms musiałam mu namieszać w głowie, do tego twoerdzi że przez moje " zapędy seksualne " go kiedyś zdradzę.

hehe swietne sposoby moze cos pomoga hehe :) Powiedz mu ze masz taki temperament i potrzebujesz sie kochac

ja nei wiem co ja mam mu powiedziec nie chcę go ranić bo bedzie myślał że jest beznadziejny i że nei daje rady.... jak mu o tym powiem to nie wiem czy to zmieni jego temperament.