Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aneczka86

uraz psychiczny po upadku z huśtawki - dziecko nie chce chodzić

Polecane posty

już nie mam pomysłu jak ją przekonać do chodzenia. Mała ma 2,5 roku, spadła z huśtawki, byliśmy w szpitalu, zrobiliśmy prześwietlenie- okazało się że była tylko stłuczona. Minął tydzień a ona wciąż narzeka że boli i nie może chodzić, więc mąż pojechał znowu do szpitala... ale nic, lekarz mówi że noga zdrowa, że nic jej nie jest, a ona nie chce chodzić, chodzi po domu na czworaka... o spacerze można zapomnieć. Jak ją przekonać żeby zaczęła chodzić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
do garów, do pieluch 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jakis piesek
kotek, cokolwiek za czym moglaby pobiegac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jakis piesek
nie musi byc u was kolezanki poszukaj ze zwierzatkiem wiekszych rozmiarow niz chomik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
ANeczka a jest jakies miejsce gdzie mala bardzo lubi przebywac? Nie wiem, ZOO, wesole miasteczko, jakas babcia, ciocia? Powiedz jej wtedy, ze pojdziecie tam jak tylko nozka ja przestanie bolec. Powinno szybko przejsc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie działa... psa mamy namawiałam ją na plac zabaw, na lody... nic nie skutkuje, więc siedzimy w domu a mie już szlag trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
A jakbys zabrala ja w jakies miejsce gdzie sa dzieci. Np; do jakiejs sali zabaw w twoim miescie. Moze jak zobaczy tyle atrakcji i innych dzieci to sie rozrusza. Nie wiem, ciezka sprawa. Maly uparciuch rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy wczoraj na placu zabaw (wsadziliśmy ją do wózka, mimo że od pół roku wogóle w nim nawet nie siedziała), popatrzyła jak się dzieci bawią i wróciliśmy do domu... naprawde niewiem co to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
To co ona porabia caly dzien? W domu tez nie chodzi normalnie? 2 latki to raczej na pupach nie usiedza. A moze naprawde z ta noga cos sie dzieje bo to az dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi na czworakach, skacze po łóżku na kolanach... generalnie wariuje, ale boi się stanąć na nodze. Też myślałam sobie że może faktycznie się z tą nogą coś dzieje że nie chce chodzić, więc wysłałam męża wczoraj drugi raz do tego szpitala i nic. Lekarz mówi że super wszystko, pielęgniarka zabandażowała i powiedziała że z bandażem może chodzić ale mała swoje, nie chodzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
Uparte stworzenie :D Trudno, wez sie za przekupstwo ;-) Powiedz jej, ze masz specjalna masc, krem czy co tam, od prawdziwej wrozki. I smaruj jej noge jakims zwyklym kremem ale oklej pudelko, zeby nie wygladalo zwyczajnie. Obiecaj, ze jak sie nozka wygoi to pojdziecie do sklepu po jakas zabawke, z radosci, ze nozka zdrowa :D Jezeli z ta noga nic sie naprawde nie dzieje to w koncu musi sie jej znudzic takie lazenie na czworakach. Nie wychodz z nia z domu na razie, niech sie ponudzi troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkjrhjivghbfv kjhsdkuhrfvieru
ZABIERZ JA DO PSYCHOLOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wózek schowałam i siedzimy w domu, to jęczy żeby wyjąć wózek i idziemy na spacer, ale ja jej tłumacze że pójdziemy jak będzie chodzić na swoich nóżkach, bo nie dam rady dwóch pchać (mam jeszcze drugą malutką) mam nadzieje że w końcu się wynudzi i będzie chciała wyjść... już mi ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
Powiedz, ze wozek sie zepsul. Faktycznie jak to sie nie skonczy szybko to wam psycholog dzieciecy zostanie jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytuytfy76
juz dawno bym ja zabrala do psychologa ona ma ewidentnie uraz psychiczny a ty dodatkowo pogarszasz jej stan, szantazujesz ja i naciskasz na to zeby chodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko psycholog
pomoze a ona sama ten uraz nabyła?czy wy jej w tym pomogliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj te dzieciaki
aneczka86 - i jak rozwiązała się ta sprawa? moze tu jeszcze jestes, mam prawie identyczny przypadek.. moze ktos jeszcze uporal sie z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefef
Ciekawy temat, podnoszę. Moja mała (obecnie 2 lata i 3 miesiące), dotąd twardzielka, obecnie stała się przewrażliwiona na swoim punkcie. Co i moment mówi że coś ją boli. Przyciśnie sobie nogę książką i woła "oj, boli", nie chce jej się wstać to "I. chooora!"... :D Kto wie jakby obecnie zareagowała na poważniejszy upadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isiunka
i co naecka jak rozwiazala sie ta sprawa, mam podobny bardzo problem i odchodze od zmyslow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieliśmy podobny problem. w lutym synek przewrócił się i miał stłuczoną stopę (tak orzekli lekarze po rtg). stopa bardzo go bolała na początku. w ogóle nie chodził. pierwsze 4 dni tylko siedział. później zaczął pełzać, w końcu raczkować. ale to dopiero na 8, czy 9 dobę po upadku. nie zmuszałam do chodzenia, nie chcial to nie. na spacery jeździł w wózku, w domu raczkował, albo kicał (jak go pod paszki trzymałam). na stopie stanął po miesiącu!!! tak po miesiacu od upadku i to stanął, nie szedł. po 5 tygodniach zaczął chodzić, bardzo ostrożnie mocno utykając. i tak utykał cały miesiac. ponad 2 miesiące po wypadku zaczął chodzić normalnie, biegać itp. do dziś uważa strasznie. nie biega jak tylko powiem ze podłoga mokra, od razu przypomina sobie tamten upadek. wystarczy że lekko się przewróci, wykrzywi stópkę i jest płacz że boli. ale szybko przestaje boleć :P wystarczy zdjąć skarpetkę i posmarować maścią z arniki i po chwili nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isiunka
a ile synek miallat jak upadl?? moj ma prawie 2 na rtg nic nie widac normalnie zgina siedzi na tej nozce, ale nie chce chodzic, a jak juzchodzi to tylko na paluszkach:( jestem zalamana a w dodatku za 1,5 miesiaca mam termin porodu ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniadka
Cześć, od tygodnia mój trzylatek nie chodzi, podczas zabawy na dywanie balonem wykręcił się gwałtownie i coś się stało z nogą, najpierw myśleliśmy, że to kolano, ale po 4 dniach okazało się, że kostka, prześwietlenie kolana było i jest ok, nogę oglądał ortopeda bardzo dokładnie i mówi, że nić nie ma, nie robiliśmy prześwietlenia kostki, skoro nic nie ma, ale młody nie chodzi, bo mówi, że go boli, a nie wiem czy boli, bo siedzi na tej nodze, rusza nią, chodzi na czworaka, wstaje, jak się zapomni to na niej też stoi, i trwa to od 4 lutego. Już nie wiem co mam robić, na razie szykuję się na drugą wizytę do ortopedy ze zdjęciem podudzia. Ortopeda mówi, że to uraz psychiczny, ale nie powinno tak długo trwać. Lidka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzę sprawdzić też czy z biodrem wszystko dobrze czasem może tam sie coś dziać przez taki uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniadka
ortopeda biodro sprawdzał, młody nie skarży się na biodro tylko na kostkę i ciut ponad nią. dzięki za sugestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, bo przy pewnych urazach biodro nie boli, ale noga nizej kolana i kolano napewno u was to lekkie stłuczenie i nic sie nie dzieje, ale tak na przyszłość jeśli ból nie ustaje to trzeba zbadać biodro i zobaczyć czy z panewką wszystko ok, chodzi o rtg albo usg, zalezy co dostępne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniadka
tak też zrobimy, z tym biodrem, chociaż już ortopeda je oglądał w zeszłym tygodniu. ale zupełnie nie wiem co robić żeby młody zechciał pójść, żadne przekupstwo nie działa, dzisiaj idziemy drugi raz na basen, za pierwszym razem stał na dnie, ale nie chodził. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NasiaMoja
witam tydzien temu moja 2,5 letnia corka skoczyla z lozka, stukla nozke ,jednak sie juz pozagajalo,nic ja nie boli, a ona nadal nie chce chodzic ani stawac na nozke,raczkuje pelza lub jezdzi na tylku,dziewczyny jak wasze dzieciaczki pozbyly sie traumy,szcegolnie pyatnie do aneczka86, bo nasza sytuacja jest niemal identyczna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kav\
Ja zaś jako 6-latek miałem sen (pamiętam go do dziś), po którym zacząłem się bać ciemności i wysokości, wróciłem do spania z rodzicami (wcześniej spałem sam w swoim pokoju), oraz miewałem stany lękowe. Przez jakiś rok po tym śnie bałem się spojrzeć na swoje ciało pod ubraniem. Stany lękowe ustąpiły po kilku latach, a strach przed ciemnością i wysokością pozostał do dziś, choć ma już dużo mniejsze nasilenie (obecnie mam 22 lata) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ktos wie jak napisac prywatna wiadomosc? Chcialabym dó Aneczki86 napisać a nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×