Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka chrzestna i tak w kółko

wybór rodziców chrzestnych

Polecane posty

Gość matka chrzestna i tak w kółko

jak w temacie czym się kierujecie wybierając chrzestnych. czy bierzecie pod uwagę stan finansowy , ilośc dzieci i ilośc posiadanych przez wybranka chrześniaków. ja zostałam postawiona przed faktem dokonanym w sobotę chrzciny ja mam być chrzestną. nie było by nic złego że mam już zobowiązania. a ujmując: mamy 2 synów 3,5 roku i 7 miesięcy ja mam chrześniaka 2 latka i mąż ma chrześniaczkę 5 lat i tu dojdzie następne od siostry, wyszło dziwnie bo nie spytała mnie czy zostanę tylko powiedziała że oni wybrali i tak ma być . jest to siostra więc jej nie zrobię tego świństwa i nie powiem żeby szukała kogoś innego. jest to dla nas duże obciążenie finansowe bo jaby nie było mamy 2 synów i 2 chrześniaków i dojdzie jeszcze jedno., a mąż tylko pracuję i nie zarabia kroci średnio 2,5 tys netto a ja mam wychowawcze. czy wy przy wyborze chrzestnych kierowali byście się takim stanem rzeczy jakim ja mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, ja tego w ogóle nie kumam. :o Skąd to materialistyczne podejście do wszystkiego? :o Chrzestni nie są od tego, żeby dzieciakowi pakować kasę w tyłek tylko mają dbać o jego rozwój jako dobrego chrześcijanina, wspierać rodziców w chrześcijańskim wychowaniu. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????
chrzestnych nie wybiera się dla forsy. nie musisz dawac na chrzciny kupy kasy tylko tyle na ile cię stać, tyle ile możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????
moi rodzice mają po 5 chrześniaków:D i troje własnych dzieci a bogaci nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tak, tzn nie chcieliśmy
komuś kłopotu robić.... ale sytuację mamy taką, że ja nie mam rodzeństwa ani kuzynów, a mąż ma brata i siostrę, którzy byli chrzestnymi 1 dziecka, tak że przy 2 był problem.... mąż ma fajnego kuzyna, ale u nich się nie przelewa niestety i mieliśmy spore obiekcje czy go poprosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
właśnie problem jest taki że w ich rodzinie kasy dają i to nieźle. więc nie mogę się wyłamać. a o koszty finansowe względem dzieci chyba każdy wie że są. juz nie mówię o pieniądzach ale o prezentach czy paczkach świątecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdf
masz nasrane we lbie, ja ejstem chrzestna dzieciaka siostry i wiesz co ci powiem? NIC MU NIE KUPUJE i nie mam zamiaru heheheheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z biedry
ja jestem chrzestną a mam tylko 500zł renty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????
czyli ile ty chcesz dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
przecież nie pokrzywdzę jednego czy 2 dziecka każdy ma prawo coś dostać na te święta czy urodziny. ale to jednak jest duże zobowiązanie i nie tylko w kwestii finansowej. ja mam spore rodzeństwo i każdy mnie bierze jako chrzestną męża też. mam nadzieję że na tym koniec. choć myślę że nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste rozwiazanie
ZMIEN meza ,kobieto na co ci takie nieudacznik, ktory nie potrafi zapracowac na godne zycie dla swojej rodziny? jak ty w ogole mozesz z klims takim byc?!?!?!?!/ miej jakis szacunek dla sibeie samej,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
czy wy umiecie czytac nie chodzi mi o sam chrzest tylko o to jak są swięta i robi się paczki to policzcie ile trzeba aby zrobić dla 5 dzieci. a ci co nie dają swoim to współczuję tylko dzieciom.bo nie wyobrażam sobie nawet czekolady dziecku nie dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas w rodzinie
jest sporo dzieci i tak sie umówiłyśmy siostry i bratowe że każda kupuje swoim dzieciom prezent na święta a na urodziny sie składamy po pare zł i kupujemy jeden duży prezent i nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
proste rozwiazanie ZMIEN meza ,kobieto na co ci takie nieudacznik, ktory nie potrafi zapracowac na godne zycie dla swojej rodziny? jak ty w ogole mozesz z klims takim byc?!?!?!?!/ miej jakis szacunek dla sibeie samej,. spójrz na swoje życie zacznij oceniać innych.!!!!!! nie pisałam nic o mężu więc nie wiesz kim i jaki jest!!!!!!!!! w tych czasach 2,5 tys. i 500zł wychowawcze to nie dużo ...ale idzie za to wyzyć , bo znam rodziny gdzie żyją za połowe mniej i muszą sobie radzić. zreszta znam takie życie. i jeżeli nie znasz mnie ani męża nie obrażaj nas!!!!!111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste rozwiazanie
kochana ja ci chcialam tylko pomoc. po co sie tak meczyc? liczyc kazdy gorsz. popatrz nawet nie stac cie zeby jakiemus dziecku kupic drobiazg edwa rayz w roku. poszukaj sobie jakeigos bogatszego meza. jestem pelno fajnych facetow ktorzy dorbze zarabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdf
no to kurde nie kupuj tym bachorom nie wiadomo czego, tylko jakeis najtansze czekoladki i tyle, ale masz problemy ty glupia krowo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak...
Wiesz, chyba zależy od tego jak będziesz podchodzić do kwesti prezentów od początku. Możesz dodatkowo pogadać z siostrą jak wygląda Twoja sytuacja (przecież chyba i tak wie) i że nie będziesz w stanie robić dużych prezentów. Nie przejmuj się tak właściwie w ciągu roku to tylko urodziny i ewentualnie Mikołaj. Pewnie i tak byś dawała prezent jako zwykła ciocia. A z większych uroczystości to Chrzciny, Komunia, 18-tka i Ślub a to wychodzi średnio co 7-10 lat więc dacie radę :) Wiem co mówię mam kilkoro chrześniaków. Nie radzę przyzwyczajac dziecka do prezentów na Dzień Dziecka, z okazji Świąt, Imienin itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
no widzisz to niezłe rozwiązanie, ja tak robiłam jak były chrzciny roczek czy święta mówiłam co potrzebuję(np. roweryk) i lepiej niech się na to wszyscy złożą. a od brata jak pytałam się o prezent co potrzebują(mały miał wtedy pół roku)prezent na wigilię. myślałam o czymś drobnym. a oni zażyczyli sobie ręcznik dla niemowlaka z kapturkiem i coś jeszcze kosztowało mnie to 52zł więc nie mały prezent. ale oni oczekują takie. nie wiem co z tymi ludźmi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
to nie jest zaden bachor! to dziecko bylo chciane i zrobione specjalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
no właśnie nie chce dawać i przyzwyczajać, ale to się wnet nie da. bo mam tak kochanego brata co wyprawia dziecku wszystkie uroczystości. a zeby było mało to jeszcze jest rozpakowywanie prezentów przy gościach i mówienie a co dostałeś od chrzestnej. rozmawiałam z moją mamą by poirozmawiałaz z swoim synem żeby nie uczyłą tak swojego dziecka, bo qurcze ja dam jednemu to drugiemu też muszę. ikoło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizazystkaOla
Troszke Ci sie dziwie ze nie masz pretensji do siostry o to jak sie zachowala, ze zostalas postawiona przed faktem dokonanym. Bo widzisz Ty masz skrupuły, nie odmowisz a ona nie miala gdy decydowala za Ciebie. ja bym odmowila ale ja mam taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
Dajcie sobie pytanie co to jest matka chrzestna? W NAGLYCH WYPADKACH PRZEJMUJE ROLE PO RODZICACH.nie ma nic wspolnego z pieniedzmi prezentami itd,kazdy rodzic ma swoje dzieci i patrzy zeby je zadowolic a nie obce wypasac,niestety taki zabobon w polsce dalej mamy co gorsza przybiera karydialne rozmiary.ja mam 2-ke dzieci od chrzestnych nic nie chce i ja tez nic nie daje,mam swoje dzieci i im sa potrzebne laptopy kamery itp.na chrzest dalam ksiazeczke i kartke to wszystko.komunia ktora mnie czeka tez nic nie dam ,moze slodycze i medalik,od prezentow kazde dziecko ma swoich rodzicow i dziadkow niech sie zloza na jakis przydatny prezent ,a nie po gosciach zebrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywny lód
nie dołujmy kobiety tym, że na starość będzie własną emeryturę oddawać chrześniakom i skończy w zakładzie opieki społecznej...ouuppppss za późno :-0 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
ja wybierając chrzestnych nie kierowałam sie kasą. np przy pierwszym synu wzielimśmy mojego brata i kuzynkę męża która nie miała pracy więc wystarczająca była szatka i pamiątka. a od chrzestnego syn dostał 200zł dał w jako wspólny prezent na chcrzciny i święta dla mnie to było dużo jak dla dziecka zaś od dziadków i siostry i bliskiego nam bardzo kuzyna był wspólny prezent jaki my chcieliśmy fotelik. czy to jest pazerstwo. wolę pamiątki zi zdjęcia bo to można późn iej dziecku pokazać a kasa się rozpłynie, prezenty się rozsypią i taka pamięć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie bede kierowac kasa przy wyborze chrzestnych, jesli bede miec dziecko to mam juz chrzestnych - moja siostra i brat meza. Siostra ma dosc ciezka sytuacje materialna,i wiem, ze nie bedzie jej stac na niewiadomo jakie prezenty,ale to nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kierowałam się podejściem
do dzieci, bo to tak naprawdę jest ważne. W życiu dorosłym chrzestny odgrywa niewielką rolę, ale w dzieciństwie mieć fajnego chrzestnego to frajda. Wybrałam szwagra, bo widziałam, że on lubi i potrafi bawić się z dzieciakami, nawet woli to niż popijawy przy stole, i że dzieciaki też za nim przepadają - myślę że to jest najważniejsze, nawet jak nie będzie go stać na drogie prezenty, to coś fajnego wymyśli i dziecko zawsze będzie się cieszyć z jego wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie potrafie
paulla ale ty pierdolisz bez snesu skoro wiesz ze siostra ma ciezka sytuacje to po chuj ja wybeirasz. skoroma ciezko sytucje rto wiaodmo kazde 10zl sie lcozy ,a jak zostanie chrzetsna to po rostu NIE WYPADA nic dziecku nie dac. no tka juz jest ,i postawiasz siotre w chamskeij sytuacji,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
uzasadni czemu nie wypada nic dziecku nie dac jako chrzestna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz,to jest moja siostra,i rozmawiamy ze soba na rozne tematy. Nie bede oczekiwac prezentow,i nie bede nikomu rozglaszac,ze nic nie dostalo moje dziecko od chrzestnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie potrafie
paulla a pomyslam o tym jak twoje dziecko bedzie sie czulo? jak np. po komuni albo swietach inne dzieci dostana rower , gry itp. a twoje NIC p otak sie umowilas z siostra? awyapda dlatego ze pop orstu tak sie przyjelo w naszej kulturze. tak samo jak nie wypada przysjc na czuyjes wesele bez prezwentu/kasy nawet jezeli wiadomo ze sie je tynk ze sciany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×