Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka chrzestna i tak w kółko

wybór rodziców chrzestnych

Polecane posty

Gość a kościól mówi
Kan. 872 Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. o prezentach ani słowa, ergo ciesz sie ze jestes uznana za super katoliczke, a prezenty olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym tak miala podchodzic do sprawy,to nie wiem jakby to mialo wygladac. Nie jestem w stanie przewidziec,co bedzie za 10 lat na przyklad. Moze za 10 lat sytuacja materialna chrzestnych sie zmieni,albo nie daj boze ktores umrze - w koncu to tylko zycie,i co ja wtedy dziecku powiem??? Jak mu to wytlumacze? Ja nigdy nic nie dostalam od chrzestnego,i jakos zyje. Mimo,ze jest on dosc bogaty,czlowiek z bardzo bliskiej rodziny,a jak go zaprosilam na 18-tke,to zaskoczony byl,ze ja juz tyle lat mam,i tak nie przyszedl. Wiec nie mam zamiaru sie kierowac sprawa pieniedzy. Znam tez mase ludzi,ktorzy tez nic nie dostawali, i jakos nie placza z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
bo nasza kultura to nie kultura ,to zastaw sie a postaw sie jestem za tym jako rodzice chrzestni nic nie dac ,kazdy ma swoje dzieci i o nie trzeba dbac.jezeli jeden tak zrobi to reszta pujdzie za przykladem,i skonczy sie ta zebranina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
PAULLA popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej siostrze bardziej cenie to,ze lubi dzieci,i wiem, ze jesli bedzie taka potrzeba,to mi pomoze w inny sposob jak materialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 3
Ja mam 3 synow,razem z mezem mamy 5 chrzesniakow.a maz sam pracuje.ale jakby ktos nas wybral to dziecku sie nie odmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
tu nie mowa o odmowie to raz i to glupie gadanie dziecku sie nie odmawia,przeciez ty odmawiasz rodzicom a nie dziecku w tym wypadku dziecko nie ma jeszcze nic do gadania.rozmawiamy o wydatkach materialnych jakie czekaja na chrzestnych,lepiej powiedzmy co oczekuja rodzice dziecka od chrzestnego!!!!!!!!!!!!!!TO JEST NAJWIEKSZE SWINSTWO KOGOS CHRZESTNEGO ZROBIC bo liczy sie tylko wartosc materialna ,dlatego nie jestem za tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam od chrzestnego grę planszową, od chrzestnej raz dostałam buty. Więcej nie pamiętam, bo chrzestna przestała ze mną utrzymywać kontakt bardzo wcześnie, a chrzestny zmarł. Nadal mam za to pamiatkę chrztu z ich podpisami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
nie chodzi o to ze ja chcę ciągle dawać, bo tak nie jest. nie śpie na pieniądzach aby tak każdego obdarowywać. ale wkurza mnie np. sytuacja u brata gdzie tam mówi się np. pochwal się wszystkim co dostałeś. albo brat mi mówi przy synku to ciotka zbieraj kasę urodzinki się zbliżają. człowiek ma ochotę olać to i dać tylko czekoladę ale wtedy słuchac tylko czekolada:-( itakie inne. ale tak jednemu dam coś za 50 zł a 2 czekoladę to się znowu drudzy mogą obrazić. u siostry miało być inaczej kto inny miał być chrzestnym dowiedziałam się niecałe 2 tyg temu że ja nią będę , gdyby nie fakt że to siostra powiedziała bym nie uzgodniłam że nie stać nas zbyt wiele i będzie skromnie w pamiątce.. nie wiem czy to duzo czy mało dam 100zł. i nie mówcie że chrzestni to tylko!!! nie te czasy teraz się oczekuje bóg wie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
teraz się słyszy jak to dzieci wołają na przyjęcie skuter laptop kasy niewiadomo ile, ale co się dziwić to tylko zasługa i nauka przez rodzica. bo nie wiem jak można swojemu dziecku mówić idź do wujka niech ci kupi. mój syn jak dostaje loda bądź czekoladę od babci jest wniebowzięty a na prezent gwiazdkowy czeka z utęsknieniem bo to jedyny wyjątkowy prezent. nie jestem za tym by dziecko dostawało na porządku dziennym zabawki itp. bo co za radość kiedy otzryma coś z okazji...pewnie żadna i jeszcze skarga że nie to chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się z Tobą w tych kwestiach zgadzam. :) Ale jeśli się nie postawisz to niestety będziesz tak "musiała" zawsze ulegać takiej presji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
ostaTNIO byliśmy na 2 urodzinach tego chrześniaka i rzócał zabawkami, powiedziałam małemu ze nie wolno niszczyć, trzeba szanować co sie ma bo nikt ma sie tyle pięniążków by ciągle kupować.. i co z tego jak mi odpowiedział """mama mi kupi nowe"" powiedziałam a jak mama nie bedzie miała pięniążków to co. pójdę do wujka i babci i mi dadza. i to mówi już 2 latek!!! a co później!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
nie rzócał tylko ''rzucał'' ale błąd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GIKOOOOOOOR
na glupie pytanie glupia odpowiedz-jezeli brat przy dziecku powie :ciocia zbieraj kase bo urodzinki nie daj sie odpowiedz ;a co tatusia nie stac kupic zachcianki dziecka.ja akurat swojemu kupilam przepiekny rowerek a teraz drugie jest w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
nawet kiedy był tylko jeszcze jeden syn drugiego nie było i ja miałam prace - pensje i nasze dochody na 3 osoby nie rozrzucałam wolnymi pięniedzmi na zabawki itp. już wolałam je przeznaczyć na wspólny choćby mały wypad. i może to śmieszne ze małe dziecko ma swoją książeczkę .ale u nas mają 2 synów założone od urodzenia. i z każdej okazji jak coś dostali połowa idzie na konto. i zastrzeżenie wypłat do ukończenia pełnoletności dziecka . także choćby nie wiem co my jako rodzice mamy też zakaz.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
ok. jeżli rodzice chcą kupować dziecku, niech kupują ich wola ale niech nie uczy dziecka brania od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna i tak w kółko
żeby nie było , też kupujemy dziecku słodycze lody...ale w umiarkowanych ilościach . każdego dnia ma wytyczone ile może zjeść. no po za wyjątkiem dnia jak dostanie od babci czy kogoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie rozbawił ten tekst o tym co mówi na temat chrzestnych kościół. Chrzestnym mojego syna jest Ksiądz (brat męża) i to dopiero była pomyłka z takim wyborem. Mieszkamy od chrzestnego raptem 30km my w dużym mieście on ksiądz we wsi oddalonej o ok 30km (oczywiście jest zmotoryzowany). A nie kontaktuje się z chrześniakiem nigdy nawet nie dzwoni na urodziny ot tak, że pamięta. Nikt nie oczekuje prezentów (a stać go na nie, ale nie w tym rzecz) chodzi o samą pamięć czy słowo z gratulacjami na koniec roku szkolnego jak syn dostał świadectwo z wyróżnieniem. Nawet na święta nie dzwoni do chrześniaka z życzeniami (nie ma czasu??). I to jest chrzestny ten który powinien być przykładem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×