Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dscvsd

Właśnie się dowiedziałm, że jedyna osoba, którą kochalam nie żyje:(

Polecane posty

Gość dscvsd

Mój dziadek:( Nie wiem , czy to przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotayyyyyyy
Współczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _X_luska
współczuję, czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz sobie na jedno pytanie- czy Twój dziadek chciałby, abyś się martwił/a? Zawsze cieżko jest się pogodzić ze śmiercią bliskiej osoby, ale czas goi rany. Tylko nie duś w sobie bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscvsd
dziękuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscvsd
wiesz co podszywie, dałbyś sobie spokój! Jeszcze w taim topiku, idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _dyskusja ogólna_
i pierwsze co zrobiłas to weszłaś tutaj, ja bym nie mogła, potrzebujesz zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscvsd
musiałam się z kimś podzielić, bo jestem całkowicie sama, nie mieszkam z rodzicami, nie mam faceta, przyjaciele wszysycy w uk . Moze faktycznie nie powinnam tego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, jasne, nie powinnaś dusić w sobie emocji. Czasami dobrze jest się wyżalić, komukolwiek, zawsze jest szansa, że ten ktoś Cię zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po to jest to forum. Współczuje bardzo. Z czasem ból bedzie coraz mniejszy. Wiem że to oklepane ale czas leczy rany. Sama sie przekonasz ale trzeba na to dłuższą chwilę. Teraz jest czas na smutek, płacz, wspominanie. Dziadek dużo dla Ciebie znaczył więc łatwo nie będzie. Ale dasz sobie radę :) Taka kolej rzeczy. Starzy odchodzą żeby zrobić miejsce dla młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jest kolej rzeczy, niestety. Będziesz miała w pamięci jego obraz i wspólne chwile. Mam nadzieję, że był spełnionym człowiekiem, który zdążył w życiu zrealizować to, co chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci współczuję z całego
serca wiem co czujesz:( Przykre, ze dziadek był najbliższą osobą, a nie mama i tata. Miałam podobnie, najpierw umarła moja babcia,, którą bardzo kochałam (dała mi w życiu najwięcej miłości), byłam wtedy dziewczynką. Było to dla mnie straszne uczucie. Moja matka nigdy mi takiej miłości nie dała. Jak miałam 18 lat zmarł mój dziadek. Też go kochałam i od tamtej pory wiedziałam, że nie będę miała oparcia w nikim, mimo, że moi rodzice żyją a ja już sama wychowuję dzieci, które notabene nie mają i nie czują, że mają dziadków, nawet nie chcą do nich jeździć!!Rodzice twierdzą, że ja je źle wychowuję!! A gdzie oni byli przez te lata nie nawiązali ze mną więzi żadnej, a co dopiero z moimi dziećmi. Sama jeżdżę do nich z przymusu, wręcz unikam kontaktów, bo moje dzieci nie chcą tam jeździć na święta. A z dziećmi mam super relacje. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko. Wiem, ze moi dziadkowie się mną opiekują tam z nieba. Twój dziadek też na pewno to będzie robił 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy jesteście dziwni..tak, na pewno potrzebuje zainteresowania Mam teraz łzy w oczach bo mój umarł rok temu. Nie wiedziałam czy i jak dam radę. Jakoś dałam. W wirze zajęć codziennych zapomina się, ale czasami jest ciężko. Tak jak teraz, nie mogę mu nic powiedzieć a w Boga nie wierze. I jeszcze jednej rzeczy nie mogę sobie wybaczyć. Szlag, popłakałam się a w pracy jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×