marzenie każdej kobiety na świecie

to żyć i uprawiać seks w swojej willi , z niewyżytym bogatym ogierem, po "ciężkim dniu pracy" przy całodziennym pindrowaniu się przy lustrze i okazałych zakupach - to jasne choćby jakaś próbowała zaprzeczyć , to oszuka samą siebie [cześć]

Racja.

ameryki nie odkryłeś...

A Ty wolalbys zyc w lepiance i po dniu ciezkiej harowki wracac do ozieblej spasionej baby ktora nie ma ochoty na te sprawy?

Heh widać że polskich mężczyzn nie stać na zobrazowanie większego stereotypu... jesteście śmieszno-żałośni...

tak sobie mówcie szmaciory BUAHAHAHAHAHAHAHA

z resztą tak sobie wmawiajcie... na pewno wam to pomoże...

sen na jawie Ameryki nie odkryles,kazda chce bogatego,tylko sie do tego nie przyznaje.Nikt nie chce biadakow. Tylko lezec pachniec,popoijac drinki,to jest zycie. :)

egoiste podobno jestes kasiasty , to prawda ?

:-O gdybym musiała codziennie latać po sklepach i obijać się od ścian w wielkiej willi to wolałabym skoczyć :-D nienawidzę sklepów i zakupów, nawet spożywkę robię pzrez neta :-D a mieszkanko moje 70m kw w zupełności mi wystarcza :-D no i dzięki Bogu mam pracę, która daje mi satysfakcję i kopa do zycia i doskonalenia swoich umiejętności. Gdybym miała tak nudne życie o jakim piszecie to masakra!

sen na jawie to żyć i uprawiać seks w swojej willi , z niewyżytym bogatym ogierem, po "ciężkim dniu pracy" przy całodziennym pindrowaniu się przy lustrze i okazałych zakupach - to jasne choćby jakaś próbowała zaprzeczyć , to oszuka samą siebie "

nie ma kobiet , które nie chcą tak żyć wszystkie macie marzenie nic nie robić i żyć łatwo i przyjemnie - a to ma wam zapewnić facet , który będzie mógł sobie ewentualnie podupczyć wieczorami

No wiec odpowiedz na moje pytanie: Czy nie chcialbys mieszkac w pieknej willi, jezdzic sportowym autem, a po dniu wypelnionym przyjemnosciami wrocic do domu do wykwintnego obiadu i pieknej kobiety ktora w lozku zrobi wszystko co chcesz?

Zielona Ksiezniczka nie chciałbym a Ty nie stawiaj się już w roli bo chętnie byś już się tam znalazła faceci nie mają takich samych marzeń jak wy

no i co z tego?... zal ci?

Skad wiesz ze nie jestem juz w takiej roli? ;) Czyli zakladam ze uszczesliwiloby Cie mieszkanie w lepiance z gruba oziebla baba i codzienna harowka za pare groszy? Co kto lubi

Zielona Ksiezniczka "pogratulować roli" bycia wieczornym materacem a moje marzenia zostaw lepiej w spokoju przeciętna kobieto

"Przecietna"? Nie wiesz o mnie nic, ale to niewazne. Lepiej byc przecietna, szczesliwa kobieta niz smutnym frustracikiem ktory swoje rozczarowanie kobietami wywleka na forach internetowych

takimi jak ty nawet nie jestem zaskoczony , a co dopiero rozczarowany a szczęśliwej kobiety to na oczy nie widziałaś

Jezeli opierasz swoja pogarde na tym, ze kobiety wolalyby szczescie i goracy seks w luksusie niz narzekanie i celibat w biedzie, to jest mi ciebie zal. Moze zostales skrzywdzony przez kobiete, ktora wybrala zamozniejszego i stad przekonanie, ze kobiety to dziwki? Nie wiem. W kazdym razie wieje od tego tematu smutkiem i samotnoscia. Przykre. Szczesliwa kobiete ogladam codziennie. W lustrze. Jezeli dla ciebie bycie dopieszczona zona swietnego faceta to to samo co bycie "materacem", to nie zazdroszcze swiatopogladu.

Twój facet jest tylko do momentu , gdy nie pojawi sie od niego lepszy a w lustrze to oglądasz tylko pełną hipokryzji babę - jak prawie każda - która oszukuje siebie przed lustrem myląc pychę ze szczęsciem

Widzisz - sadzisz mnie miara kobiet, ktore znales. Nie znasz mnie, a generalizujesz i osadzasz, bo cos Cie boli. Masz mnie pewnie za kurwisko, a nie wiesz, ze przysiegalam byc z nim na dobre i na zle i mam zamiar tego dotrzymac. Teraz jest bardzo dobrze. Pare lat temu? Bylo zle, nawet bardzo. Ale przetrwalismy. Powiem Ci z doswiadczenia, ze lepiej jest jesc z nim chinskie zupki, niz z kims innym kawiory. Oczywiscie, ze jest lepiej smiac sie w Porsche niz plakac w maluchu. Ale to nie oznacza, ze kobiety to zdradliwe suki. I nie udawaj, ze bycie z kims dopoki nie zjawi sie ktos lepszy jest domena kobiet. Znam wielu mezczyzn ktorzy byli z kobietami do momentu, az pojawil sie na horyzoncie mlodszy, szczuplejszy model z jedrniejszymi cyckami.

Mam swoją willę, na kasę nie narzekam, faktycznie tylko mi ogiera brak: tak na oko koło trzydziestki, ze swoim mieszkaniem, mającego czas dla mnie 3-4 razy w tygodniu, koniecznie brunet, reszta mniej istotna ;) Ach, ale się rozmarzyłam....:D

a baby klamia :O

wszystko fajne, poza tym niewyżytym,pieprzyć za dużo też niedobrze.

Też bym tak chciała:P

Czy nie chcialbys mieszkac w pieknej willi, jezdzic sportowym autem, a po dniu wypelnionym przyjemnosciami wrocic do domu do wykwintnego obiadu i pieknej kobiety ktora w lozku zrobi wszystko co chcesz? Nie znam, takiego,ktory by wracal do domu,to nie film.

Fajny scenariusz ale ja mam swoj wlasny: Otoz chcialabym miec prace w ktorej bylaby fajkna atmosfera mili ludzie,super wynagrodzenie. I po tej pracy wrocic do nie willi ale jakiego fajnie urzadzonego domu gdzie czekalby na mnie mezczyzna mojego zycia, ktory dalby mi z smiechem na twarzy,ze mnie widzi buziaka na powitanie :)

up