Wolny czas

Witam wszystkich... Może ktos z Was ma pomysł co zrobic z wolnym czasem? Nie chce siedziec wiecznie w domu po pracy..ale na gimnastyke nie mam checi..basen tez mi sie juz znudził... Nauka weekendowa odpada.. Koleżanki wiecznie zajete domem, dziećmi.. kurcze.. a ja nie mam co ze soba zrobic:(

pojeździj na rowerze,weź kanapki,wodę i jedź za miasto przy okazji porób zdjęcia

No tak... W sumie dobry pomysł... ale to to może raczej w weekend.. a w tygodniu?

seriale ogladaj:D

O nie... tylko nie to.. Byłam uziemiona w domu pare dni i juz mam dosyc telewizji... Książki zostawie sobie na dobranoc.. Ale chcialabym gdzies wyjśc.. chyba do ludzi.. Czuje jak czas przelatuje mi przez palce...

a gdzie mieszkasz? jak w miescie to idz do jakiegos kina teatru czy na jakis koncert, jak na wsi to gdzies nad rzeke jak w gorach to w gory jak nad mozem to na plaze :) jest tyle mozliwosc :)

i czytaj jakieś książki.

Ale nie chodzi mi o doraźne spacery... Moze dlatego ze mieszkam w okolicach Warszawy i w sumie tu nie ma ani wody, ani tym bardziej gór:) Spacer w pojedynkę nie nalęży do super fajnych, a mojego faceta z domu nie wyciągnę:( Biblioteka mi nie pomoze.. czytam książki, ale raczej wieczorami..w drodze do pracy.. tyle mysle ze starczy.. Widzicie? Wcale to nie jest takie proste..

Do kina i teatru tez przecież nie bede chodzila co tydzien:) w końcu skończy sie ten ciekawy repertuar:)

idź jako wolontariuszka np. do schroniska dla zwierząt

Do tego sie chyba nie nadaje..serce by mi pękło.. Sama w domu mam juz psa i dwa koty... Obawiam sie ze wizyty tam kończylyby sie kolejnym zwierzatkiem u mnie w domu..

to idz spac:) moze ci sie fajny sen przysni. albo zacznij sie odchudzac cwicz sobie biegaj i takie tam. albo sprzataj co sie da :)

Dodam ze mam 35 lat... Moje kumpele stały sie kurami domowymi trzęsącymi sie ze strachu przed swoimi mężami(porażka), więc raczej z domu nie wychodzą.. Zostałam sama jak palec.. kaplica:(

Lubię dbać o dom, gotować, ale ile można:) W domku jest zawsze czyściutko, bo systematyczność pozwala na łatwiejsze utrzymanie czystości.. Także i to w sumie mam z głowy:) Widzicie? Wy też nie macie pomyslu:)

Ja od czasu do czasu lubię postrzelać sobie na strzelnicy, bardzo fajny sposób na spędzenie wolnego czasu. Moja ulubiona to progun we Wrocławiu