Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Big Lebovskaa.

Koniec studiów licencjackich a uczucie

Polecane posty

Gość Big Lebovskaa.

Witam. Sytuacja przedstawia się następująco: za parę tygodni mam obronę pracy licencjackiej. Potem zamierzam wyjechać do innego miasta i rozpocząć magisterkę na kierunku, o którym zawsze marzyłam. A przynajmniej tak planowałam do tej pory. Od dłuższego czasu marzyłam o tym, żeby się usamodzielnić i zerwać wszelkie więzi łączące mnie z miastem, w którym od dziecka mieszkam. Tyle że ostatnio w moim umyśle i sercu zagościły wątpliwości. Wszystko dlatego, że na studiach poznałam pewnego chłopaka. Na początku nie zwracałam na niego zbytniej uwagi, ale od lutego tego roku nasza znajomość znacznie się pogłębiła. Okazało się, że mamy podobne zainteresowania, spojrzenie na świat i świetnie się razem czujemy. Stąd coraz częściej spotykamy się poza uczelnią. Oczywiście jako kumple, ale zarazem widzę, że atmosfera między nami narasta z dnia na dzień. Staram się nie angażować za bardzo, a jednak czuję, że zaczyna mi za bardzo zależeć. I problem w tym, że jemu chyba też. Ostatnio powiedziałam mu o swoich planach i wyjeździe, a X. posmutniał i zapytał : " dlaczego chcesz uciekać?" O mało się nie rozpłakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Lebovskaa.
No i teraz mam dylemat. Z jednej strony chcę wyjechać i rozpocząć nowe życie w obcym mieście, a z drugiej wiem, że będę za nim tęsknić i odwiedziny co jakiś czas nie wystarczą. Pierwszy raz tak mi na kimś zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Lebovskaa.
Może ktoś doradzi mi jak mam teraz postąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Lebovskaa.
Jestem taka rozdarta i nie wiem, czy chcę z nim gadać. Gdyby go nie znałam, nie zastanawiałam się ani chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz
na studiach poznasz kogos nowego, to twoje zycie i nie mozesz swojej przyszlosci podporządkowac komus z kim nie jestes nawet związana z chlopakiem wygas powoli kontakt, bedzie ci lzej nie masz nawet pewnosci czy cos z tego bedzie, zalozmy ze zostaniesz na miejscu na studiach ktore cie nie interesuja a facet za jakis czas pojdzie do innej, roznie moze to byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Lebovskaa.
Nie chcę się broń Boże komuś podporządkowywać. Staram się być niezależna i zapewne postawię na swoim. Zarazem nie wiem jak zniosę rozstanie z kumplem. Bardzo się z nim zżyłam, on ze mną zresztą też, ale z drugiej strony nie chcę już studiować tego kierunku i potrzebuję zmian w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też Cię kocham.
"studia licencjackie" to nie studia to szkołka niedzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×