Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama1981

Cesarka plusy i minusy

Polecane posty

Gość Przyszła mama1981

Myślę nad porodem poprzez cesarskie cięcie i tak się zastanawiam. Nie mam osób z którym mogłabym porozmawiać tzn poradzić się co lepsze a Wy kobietki jak wspominacie swoje porody ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verkaaaaaaaaaaa
18 godzin porodu sn. było ciężko, ale 2 godziny po już chodziłam, dzwoniłam do koleżanek itd. Na sali były 2 babeczki po cięciu - masakraaaa sączki, cewniki, ból przy podnoszeniu dziecka. brrr tylko poród naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie same plusy -trwało to z wjazdem na sale i wyjazdem 28 minut -nic mnie nie bolało w trakcie -potem tez mnie nie bolało bo dają tyle przeciwbóli ile się chce -dzień po byłam na nogach i bez problemu zajmowałam się dzieckiem siedząc -tydzień po pojechałam autem na zdjęcie szwów - nie mam traumy przed współżyciem miałam cc ze wskazaniem, ale gdybym nie miała wskazania to bym zapłaciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam cesarke
i nie narzekam. byłam w lepszym stanie niż niektóre mamy po naturalnym. wszystko zależy od organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama1981
Tzn, to zależy jeśli rodzisz w prywatnej klinice to tak na początku ustalasz z lekarzem jak chcesz rodzić i wszystko jest tak jak ty chcesz za cesarkę płaci się 1 500 za jednoosobowy pokój 500 zł i za każdą wizytę jeszcze przed porodem ok 150-200 zł i wtedy jak chcesz tak rodzisz ale jest jeszcze taka możliwość że jak chcesz cesarkę i masz lekarza któremu możesz zapłacić to wtedy decydujesz Ty. Ale normalnie wygląda to tak, że jeśli jest ok to poród sn ale jeśli są wskazania do cc to wtedy lekarz mówi, że prawdopodobnie cc ale się okaże i do ostatniej chwili czekasz i nie wiesz jak to będzie bo może się okazać że np. jednak dziecko się dobrze ułożyło i już nie trzeba cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacmienie ksiezyca
ja mialam cesarke i nie bylo zle ,ale fakt ze dziewczyna obok miala porod naturalny i fikala jak mloda kozka a my po cc lezalysmy cale obolale.Moim zdaniem jaki by nie byl porod swoje trzeba odcierpiec -naturalny cierpi sie te kilka godzin a cc dopiero jak pusci znieczulenie i tak przez jakies 3-4 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wady: - jest to operacja - znieczulenie boli cholernie ( przynajmniej mnie bolalo) Zalety: cc ogólnie to błogosławieństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama1981
No właśnie mi siostra mówiła (dodam, że jesteśmy bardzo szczupłe) że po porodzie naturalnym jej pochwa nigdy już nie wróciła do normalności a urodziła 15 lat temu i już nie ma takich doznań podczas seksu jak przed porodem Ja też uważam że każda rana musi się zagoić a czy to krocze czy brzuch to niewielka różnica może taka że sikać sobie po ranie to żadna przyjemność. Ja jestem w 99% zdecydowana na cc , nie wyobrażam sobie że ktoś mnie TAM przetnie lub o zgrozo pęknę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeszlam cesarkę i moge powiedzieć że plusem po dojścu do siebie (dwa tygodnie) jest to że na dole jestem nienaruszona i nie chodzi tu o seks czy też to że mogę szczycić się dawną wąskością poprostu nie zostałam tam pokaleczona , nie pękło mi krocze i nie byłam tam szyta. Byłam szyta na brzuchu a dokładniej nad wzgórkiem łonowym a obecnie mam tylko jasną kreseczkę której i tak nie widać bo wszystko się jużzagoiło i dawno wyjasniało. Minusem cesarki jest naturalnie to że to operacja i różnie może się potoczyć jak i różne dziewczyny różnie przechodzą dochodzenie do siebie . U mnjie łatwo poszło choć z tym cewnikiem to racja ale ściągnęli mi go na drugi dzień po cesarce i też na drugi dzień po operacji brałam już prysznic tyle że ciężko się chodzi bo jeszcze brzuch boli i trzeba uważać żeby nie naciągać . moja koleżanka na sali po sn chodziła przez pierwszy dzień po porodzie tak jak ja a dlatego że bolały ja pośladki i krocze (była szyta i popękała też w środku ) Ja cesarkę musiałam mieć więc wyboru nie miałam ale da się spokojnie przeżyć i wcale nie bolało potem już bardziej niż moją koleżankę tyle że ona doszła do siebie całkiem po tygodniu a ja jeszcze żaliłąm się na pobolewanie podbrzusza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz byc nacinana.... dobra połozna+ balonik epi-no i jedziesz ;) sama sie zastanawiam teraz nad sn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verkaaaaaaaaaaa
coś mi się tu nie zgadza - fakt, że nie jestem już taka sama "na dole" ale to oznacza, że jest lepiej :) nie wiem jak to się dzieje, pewnie jak dziecko przechodzi przez kanał rodny to coś tam się uwrażliwia, ale jeszcze NIGDY seks nie był taki zajebisty jak od czasu porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie znieczulenie nie bolało ale to samo znieczulenie bolało moją koleżankę przy sn bo też brała zewnątrzoponowe także to zależy jak się je wykonuje i wogóle zalezy od indiwidualnych odczuć. Dodam jeszcze że po 2 tygodniach od operacji ja śmigałam i mogłabym normalnie szpagat robić a znajoma już nie i śmiała się do mnie że jak podłogę na kolanach czyściła to wstać nie mogła bo wszystko jej się tam porozszerzało i tak cholernie zabolało że myślała że na czworakach już zostanie i tu po cesarce takieog problemu nie ma , nie ma też problemu gojącego się krocza i jakichś stanów zapalnych czy zgrubień blizny , ciągnięcia i pieczenia . Blizna na brzuchu goi się inaczej bo to nie śluzówka tylko normalna skóra więc szybciej i mniej wrażliwie się to odczuwa. Moja połozna już dzień po operacji kazała wciągać brzuch i robić oddechy przepona żeby szybciej się macica obnizała ale i tak koleżance szybciej niż mnie spadł brzuch i to bez wysiłku a u mnie jeszcze coś tam zostało więc to też jest minus cc ale czytałam że różnie dziewczyny maja i niektóre po dwóch miesiącach płaskie ...no u mnie już 5 miesiąc a ja malusienki bo malusieńki ale brzuszek jeszcze mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym epi no to prawda ja ćwiczyłam z nim przez ostatnie tygodnie i zrobiłam się szroka na 10 cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kira i aż żal, że lekarze nie mówią o epino każdej pacjentce :/ w niemczech jest refundowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przywiozłam sobie z kraju ale faktyczni elekarze o tym nie wspominają bo wiele moich znajomych pierwsze słyszy. Raz wybrałam się do lekarza ginekologa (byłam na krótko w Polsce) i wspomniałam o tym a on oczy na mnie zrobił i ne bardzo wiedział jak to wygląda:) ) . Ten balonik jest rewelacyjny choć początki nie są przyjemne bo do 4 cm u mnie szczypało :D ale potem było już z górki. Polecam dziewczyny , u mnie przydał się podczas ręcznych badań połoznej (nic nie czułam):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes w ciazy b
ja rodzilam juz 2x pierwsze dzieco sn drugie cc ( ze wskazaniem) i powiem ci ze w zyciu bym sie nie zdecydowala z wlasnej woli na cc. Po sn ( ktore wcale nie jest takie starszne jak wszyscy mowia) po okolo 45min poszlam sama pod prysznic polozna tylko zagladala czy nie zemdlalam. Od poczatku do konca zajmowalam sie synkiem a przy cc nie dosc ze po bol cholerny to jeszcze lezenie plackiem caly dzien - najmniejszy ruch powowdowal bol nie do wytrzymania. Dawali po operacji srodki przeciwbolowe ale mimo wszystko wybralabym sn. Dziwie sie koboetom ktore rodza cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam cc z [powodu braku postępu porodu i wcześniej już pęcherz płodowy przebili a i tak to nic nie dało a bolało jak cholera ;/ po 16h bóli wkońcu zdecydowali o cesarce ;) zabieg był szybki,czułąm tylko takie dziwne "szarpanie", co prawda fakt,pierwsze wstaie jest najgorsze,ale z każdym coraz lepiej i mniej boli ;) na początku troche ciągnie tam na dole,ale później jak zdjeli szwy to juz nie ciągło ;) cesarke jak miałam po południu jednego dnia to drugiego dnia rano jak przynieśli mi cóeczke to już do wypisu ze mną była ;) mnie tam nic nie bolało przy noszeiu dziecka,tylko, że spora była(prawie 4300gr) no i tak ciężko jakoś było dłużej z nią na rękach ;) za bardzo nie rozmawiałam z babkami po sn,zresztą jak chodziłam po korytarzu to tylko jedną z nich widziałam i troche z nią gadałam,reszta sie z sal wcale nie ruszała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira25 , akurat
bralas prysznic :D po cesarce nie wolno moczyc rany a ty mowisz o prysznicu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prawie roku czasu czuje szycie nigdy i nikomu nie polecam cc i zastanawiam sie czy z tego powodu będę miała drugie dziecko. Po cc leżałam 2 tyg jak betka nie mogłam się myc bo bolało -ogólnie masakra i środki przeciwbólowe nie dzialały wcale tak dobrze, przez pierwszą dobę to głową nie mogłam ruszyć nawet - odradzam:( a o seksie to chyba przez półu nie myślałam-no troch ę przesadziłam, ale długo to trwało a kobietka co rodziła naturalnie wstała dwie h po. I to cewnikowanie...brrrr ..o matko znowu mam ciarki.. a po narkozie budziłam się 2h-ogolnoe-ODRADZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisała przeciez ze na
drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, że można moczyć ranę, a nawet trzeba od razu tego nie zrobisz, ale 8 godzin po zabiegu sam lekarz wygonił mnie pod prysznic, zeby ranę oczyszczac widać, ze o cesarce pojęcia nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny gdzie wy macie
takie cesarki?! strasznie zacofane te wasze szpitale;/ ja rodzilam przez cc ze wskazaniem, chociaz chcialam naturalnie i teraz dziękuje Bogu, ze miałam CC, zabieg bezbolesny, znieczulenie tez, po 5 godzinach po zabiegu kazali mi wstac i isc pod prysznic. Przyznam, ze wtedy bolało bardzo, ale dzieki temu nad ranem wstalam juz sama i poszlam do ubikacji. Dzieckiem zajmowalam sie od poczatku, po 6 dniach zdjeli mi szwy i teraz jestem 2 tygodnie po cc i mogłabym gory przenosic wszystko zalezy od nastawienie, takze mysl pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej wyżej - widzisz...mi dopiero po 4 godzinach po cc znieczulenie zaczeło puszczać na tyle że ledwo mogłam noga na boki poruszyć a o uniesieniu nogi nie było mowy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa:))))
Wady cesarskiego cięcia Przejściowe zaburzenia oddychania u części dzieci przychodzących tą drogą na Świat Ryzyko zakażenia lub krwawienia matki wymagającego transfuzji W przypadku znieczulenia ogólnego, nie ma możliwości by ojciec był obecny przy porodzie Dolegliwości pooperacyjne Brak bezpośredniego kontaktu matki z dzieckiem tuż po zabiegu i problemy z karmieniem spowodowane bolesnością rany Również pokarm po cięciu pojawia się później Większe ryzyko depresji poporodowe Zalety cesarskiego cięcia Przy planowanym cesarskim cieciu znasz dokładna datę porodu i nie boisz się bólu porodowego Dziecko jest mniej zmęczone niż po porodzie naturalnym i lepiej wygląda, gdyż główka nie ulega deformacji przy przeciskaniu się przez kanał rodny Brak dolegliwości przy oddawaniu moczu i kału tak jak w przypadku porodu siłami natury Mniej dyskomfortu podczas współżycia niż po naturalnym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliczxxx
Za cc przemawia też, to iż istnieje mniejsze prawdopodobieństwo że dziecku cos się stanie przy porodzie jakies niedotlenienie,złamanie barku, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam 2 x cc gdyz mam za waską miednice. Lekarz powiedzial przy 2 dzieku, ze moga probowac naturalnie ale nie chcialam by dziecko sie zaklinowalo, bylo niedotlenione itp. Sama operacja ok, wszystko bylo w porzadku. Jednak kilka dni ciezko bylo z lozka zejsc do dziecka bo mialam wrazenie, ze mi szwy zaraz pekna. 7 m-cy po porodzie nadal dotykajac blizny odczuwam delikatny bol a! 3 dni po porodzie malowalam sciany w pokoju :) p.s. jakis czas temu na forum bylo glosno o tym, ze pewnej kobiecie podczas cc cos przecieto wewnatrz i jakis plyn sie saczyl i miala male szanse przezycia- nie wiem jak sie to skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasawe
No pewnie że można moczyć, tylko się potem osusza i traktuje octaniseptem albo czymś podobnym. Wręcz brak higieny moze spowodować jakieś zakażenie. A po szyciu krocza się nie myłaś??? Polecam szare mydło... działa bakteriobójczo i bakteriostatycznie. Plusy - nie czuć bólu w trakcie, -dla dziecka w sumie jest mniejsze ryzyko zagrożenia życia /min. niedotlenienia, wybicia ze stawu rączek, nóżek itp./ - bardziej przewidywalna niż poród - trwa króciutko - nie ma blizn na dole a blizna na wzgórku łonowym jest łatwiejsza do utrzymania w higenie i ładniejsza - znany termin - mniejsze ryzyko depresji poporodowej /o dziwo depreska jest częstsza przy sn, moze to wiązać się ze spadkiem nastroju po uprzedniej euforii/ Wady - to zabieg chirurgiczny, więc ryzyko jak przy każdym zabiegu /min. przekłucia innych narządów, niedrożności, zakażenia, zakrzepów/ - dłużej się dochodzi do pełnej sprawnosci - zrosty, które mogą utrudnić ponowne zajście w ciążę i wogóle być niebezpieczne, - nieprzyjemne ciągnięcie rany przy chodzeniu, - trzeba bardziej uważać żeby się nieprzeciążać - brzuch dłużej wypukły - w pierwszych godzinach w większości szpitali nie widzi się dziecka /poza pierwszym "lookiem" na sali operacyjnej/, - później pojaiwa się pokarm, - przy trzeciej cc już jest duże ryzyko rozejścia się macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×