administracja trudniejsza od prawa?

Jestem ciekawa co sądzicie na ten temat. Ja studiuję prawo i mam naprawdę dużo nauki, ale spotkałam się z opiniami, że na administracji mają dużo ciężej. A Wy co na ten temat myślicie?

nikt się nie wypowie?

nie wydaje mi się. U mnie na stuciach administracja była dla tych co się podostawali sie na inne kierunki.

ilość nauki zależy od wrodzonej umiejętności i wiedzy jaką posiadamy więc to jest pojęcie względne... myśle ze znajda sie osoby ktore np. na pedagogice maja wiecej nauki niż ty... więc nie da sie tego określić

dla mnie te wszystkie humanistyczne rzeczy są trudne nie potrafie wkuwac takiej ilości teorii ja mam umysł ścisły i jestem na studiach technicznych to nie musze sie tyle uczyć

zależy to też od uczelni... i wieluu innych czynników

Wg mnie na prawie jest więcej nauki. (robiłam studia podyplomowe z administracji publicznej)

Tak z ciekawości pytam, bo mama jednej z moich koleżanek przekonywała moich rodziców, że prawo jest dla "lebrów", na administracji to jest dużo nauki. Powiedziała też, że prawo jest wycinkiem administracji, a mi to się zawsze odwrotnie wydawało...

Jakaś totalna bzdura. Przecież to adm. jest wycinkiem prawa (jest to przecież prawo adm.). Uważam, że prawo jest dużo trudniejsze. Na adm. mają tylko procedurę adm. (najłatwiejszą ze wszystkich). Na prawie jest procedura karna, cywilna. To są dopiero trudne procedury. Poza tym na adm. mają tylko "zarys" lub "podstawy" typowo prawniczych przedmiotów jak np. prawo cywilne. Moim zdaniem to administracja jest dla półgłówków. Poza tym na prawo jest się strasznie ciężko dostać, a na administrację dostanie się każdy kto ledwo zdał maturę.

jest dokładnie odwrotnie

"Poza tym na prawo jest się strasznie ciężko dostać, a na administrację dostanie się każdy kto ledwo zdał maturę." co więcej znam takich którzy nie zdali matury a dostali się na administrację po sierpniowej poprawce z matury

buhahahah jestem na prawie i co ? my mamy zaliczenie od np. 6pkt na 12 a administracja od 2pkt na 12 :D ogólnie administracja jest o niebo mniej szeroka merytorycznie niż prawo :D

na pewno na prawie jest więcej materiału, ale nie przesadzajcie, że administracja jest dla debili, bo to nie prawda.... mam znajomych na administracji też mają sporo nauki, podziwiam osoby, które się tego uczą, bo to nudne jak flaki z olejem :/

mój kolega studiuje już chyba na 3cim roku administracje w apeiron (kraków) i wcale aż tak dużo nauki on nie ma. jasne że nie każdy szybko przyswoi wiadomości i takie przedmioty jak ekonomia, finanse, statystyka, prawo karne i tym podobne, no ale co kto lubi. znajomy jest w siódmym niebie :) nie można moim zdaniem jednoznacznie powiedzieć kto na jakim kierunku ma więcej nauki

Oczywiscie, ze prawo jest trudniejsze od administracji. Nie ma nad tym nawet co dyskutowac. Na administracji jest tylko niewielki wycinek tego co jest na prawie.

nie sądze

Idź na prawo albo medycynę! Najciekawsza praca to jest!