Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vitawita

co umieją wasze 10 - 11 miesięczne pociechy?

Polecane posty

Gość gość
pytanie było o 10-11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi1983
Kochane Mamy, różnica w rozwoju między dziećmi może sięgać nawet 3 miesięcy, stąd nie przejmujcie się że słysząc od innych mam co ich dzieci robią martwicie się że wasze jeszcze nic takiego nie potrafią, dzieci mają swoje tempo i np. nie wszystkie dzieci przechodzą etap raczkowania i to jest całkiem normalne. Kochajcie swoje dzieci, bawcie się z nimi, wspólnie spędzany czas (jakość a nie ilość), czułość i miłość rozwija najlepiej :) p.s. do tych co nazywają dzieci "debilami" - współczuje wam, macie jakieś braki emocjonalne i jesteście nieszczęśliwymi ludźmi, pracujcie nad sobą, można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale nie wierzę w te brednie które tu wypisujecue. Ze niby 10 moesiecNe dziecko umie pokazać psa kota telewizor i inne rzeczy?? Hahahaha iduotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek 4 dni temu skończył 10 miesięcy. I dzisiaj zaczął samodzielnie chodzić! Nie mówię,ze jest to już nie wiadomo jaki dystans,ale potrafi przejść z jednego konca pokoju do drugiego, w końcu dopiero zaczyna. A jak się zmęczy to raczkuje. Musi się jeszcze czegos podtrzymać aby wstać,a później zasuwa. Ma 9 ząbków,potrafi dać"cześć", pokazać jak coś chcę. Na pić mówi"ić", na kotka "cicic"..moze dlatego,ze często wołamy kota i słyszy to. Mówi "mamy" i "babu". Potrafi pic z kubka nie kapka i usiłuje sam jeść - póki co jedzonko jest wszędzie tylko nie w buzi :D I co do jednego z komentarzy..nie jestem "mamuśką" ,ktora wyolbrzymia poczynania swojego dziecka to i z naszym pediatra jest również cos nie tak,bo widzi postępy w rozwoju mojego synka i również jest w szoku.. Doskonale wiem jak rozwijają się dzieci i też słyszałam wiele głupot,ze chłopcy wolniej się rozwijają itp. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zna już matematykę wyższą, ostatnio przecałkował co się dało w drodze do babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja umie strzelać z łuku..... same idiotki tu siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Widzę ze same fenomeny nam rosną:D :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
No tak fenomeny, tylko skąd tyle chorych i niepełnosprawnych dzieci się rodzi?!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile w Was ironii i sarkazmu,dlatego życzę Wam..aby Wasze pociechy w takim przedziale wiekowym potrafiły tyle co ww dziewczyn,aby Wam kopary opadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego wyzywacir inne matki-z zazdrosci? Bo wasze dzieci nie umieja/nie umiały tego co ich w tym wieku. Dzieci są różne i kazde ma własne tempo rozwoju. Moja 7 skończyła 10 miesięcy. Sama siada, raczkuje, chodzi boczkiem przy meblach(najszybciej jej idzie jak chce coś zdobyć), puszcza obie rączki sekunde stoi i pac na pupę. Gaduli po swojemu plus baba, tata (tu rozróżnia osoby). Robi kosi kosi, papa, wyciaga raczki na słowa "jaka będziesz duża" i klepie sie po brzuszku na pytanie"jakie było dobre?" Pokazuje paluszkiem jak coś chce, najczęściej picie. I na pytanie "gdzie kotek"pokazuje kota na obrazku, innych zwierzat nie. Moze dlatego, że mamy w domu sierściucha i jest z tym slowem obyta od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie uważam tego za jakiś fenomen czy przejaw geniuszu. To normalny rozwoj dziecka. Starsza w podobnym czasie umiała podobne rzeczy lub inne np.nie klepała się po brzuszku ale pokazywała paluszkiem na rączce że kokoszka kaszkę dziobała i unosiła łapki na słowa "poleciała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie zgadzam sie z Panią powyżej. I dzieci nie są debilami,jak zostalo to określone przez jedna/jednego...Dziecko chłonie wszystko co się dzieje wokół niego. Uczy się..a ten proces moze byc spowolniony przez rodzica debila,który uważa,ze dziecko to przecież nierozumna istota to po co do niego mówić,bawić się. I później takie dziecko później zaczyna mówić,chodzić..bo nikt mu nie pomaga,nie chwali. Ten wątek został założony właśnie po to by rodzice mogli chwalić się poczynaniami własnych pociech,a nie dla idiotów,którzy maja dzieci za jednostkę nierozumną ,bo ciężko im pojąć,ze dziecko do roku czasu moze juz mówić niektóre słowa i chodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,po jaka cholere licytowac sie co moje dziecko juz potrafi?Aby pochwalic sie a przy okazji zdolowac tez inna matke,ktorej dziecko nie potrafi tego czy tamtego?Naprawde to glupie i infantylne.Dla waszej wiadomosci,aby przypadkiem ktos nie wyskoczyl mi,ze nie mam dzieci i sie nie znam.Mam dzieci, dwoje,ale do glowy nie przyszlo mi aby zakladac takie durne tematy.Bo dla mnie to naprawde wyglada tak,ze jedna z druga chca przelicytowac sie,jakie jej dziecko jest wspaniale i naj.Kazde dziecko to indywidualnosc i rozwija sie w swoim tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza córeczka ma skończone 10 miesięcy. Pelza i na dywanie raczkuje (na śliskiej podłodze ma problem). Przy meblach co najwyżej klęka, nie chodzi jeszcze w ogóle. Siedzi ale sama nie siada. Nie pokazuje palcem, mówi mama czasami, ale nieświadomie. Dopiero teraz nauczyła się robić papa (i to nie zawsze zrobi). Średnio lubi się bawić, nie lubi wysiłku fizycznego. Jest za to najukochańsza istota na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja cora ma 10mscy nie raczkuje nie siada sama nie stoi na nozkach nie ma zebow takze wszystko przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadlen
Moja corka 10mies raczkuje,wstaje Robi papa ,daje buziaka,sroczka weronka tez robi, dzwoni halo halo, przybija piatke,daje czesc , przytula sie na moja prosbe, pokazuje gdzie oczko,nos ucho, kladzie sie jak.jej powiem do zmiany pieluszki, pokazuje gdzie swiatelko, gdzie piesek, I wiele innych... To nie chodzi o przechwalanie ..po prostu zalezy to od czasu poswieconego dziecku Ja wole zamiast sprzatac ,zmywac, itd poswiecic czas dziecku,bo wiem.ze to procentuje w przyszlosci Kazde dziecko jest inteligentne tylko jedna mama chce ,druga woli porobic cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×