Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny27

Moja dziewczyna

Polecane posty

Gość smutny27

Mam wspaniałą kobietę, piękną, mądrą, kończy studia, zna kilka języków, jest "kimś". Ma w dodatku świetny kontakt z dziećmi, potrafi pysznie gotować, piec ciasta, kocham ją do szaleństwa i chciałbym się z nią ożenić. Jesteśmy razem od roku. Ona jednak nie chce ze mną zamieszkać, nie chce też słyszeć o ślubie i o dzieciach. Na początku było pięknie a teraz widzę, że nie chce spędzać ze mną czasu, nudzę ją chyba, ciągle umawia się z koleżankami ze studiów. Mówi, że po skończeniu studiów chce pracować, zarabiać, podróżować, bawić się. Coraz częściej mówi o wyjeździe zagranicę. Ja nie jestem tak mądry i wykształcony jak ona, skończyłem technikum, pracuję w firmie budowlanej. Chciałbym wybudować dla nas dom, ale ona mówi, że nie chce, marzy jej się mieszkanie w wielkim mieście i rozwój. Kocham ją i nie chcę jej stracić:(. Czy myślicie że różnice między nami kiedyś się wyrównają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnij ze kiedys
dojdziecie do porozumienia, zostawi cie pewnie dla kogos wyksztalconego i na jej poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusek
Myśle, że powinienes podjąc z nią rozmowe na ten temat. Powiedziec co naprawde czujesz, jakie masz plany i oczekiwania webec niej. Musisz też ją zrozumiec, żejest młoda, może nie jest jeszcze gotowa na rodzine, chce jeszcze troche korzystac z życia... Powiedz jej, że przeciez wasze plany nie muszą byc realizowane juz, teraz, natychmiast. Możecie to przeciez odlozyc w czasie ale mimo to podkresl to, że bedzo byś tego chcial. Zapytaj jak ona to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na górze to podszyw, jestem autorem wątku. Problem w tym, że ona nie jest bardzo młoda, ma 25 lat. Ja mam 27. Myślę już o rodzinie, domu, chciałbym ustabilizować swoją sytuację. Boli mnie kiedy widzę jak ona bawi się z moimi siostrzenicami, jak je kocha a one ją a potem kiedy jej mówię że też kiedyś będziemy mieli takie córeczki, odpowiada mi:"zapomnij"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awsadaw
chyba każda kobieta marzy by jej mężczyzna tak pięknie o niej mówił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkakrejzolkaaaaaa
macie czas razem za szalec poki jestescie mlodzi!!!!!! nie rob z siebie dziadka stasrego oke. jesli tak bardzo chcesz znia byc ustalcie sobie czas kiedy zaczniecie powaznie myslec RAZEM o zwiasku. ty masz tylko 27...lat !!! pomysl o powaznie o tym za 3 latka.korzystaj z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me here now
Nie pasujece do siebie. Macie zupelnie inne cele i podejscie do zycia. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A CHOCIAZ raz pogadales z nią o tym czego oczekujesz od zycia itd ? skoro chcesz z nia byc razem do konca zycia musicie jasno przedstawic swoja wizje wspolnego zycia... jesli nie da sie tego pogodzic nie wolno ci rezygnowac ze swoich planow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona jest straszną perfekcjonistką i ma niesamowicie silny charakter, nie potrafi odpuścić, nagiąć swoich celów. Jest niezmordowana w dążeniu do nich. Jeżeli dostanie 4 zamiast 5 to jest z siebie niezadowolona, kiedyś czytała we wszystkich możliwych książkach jak zrobić idealną karpatkę i ją zrobiła. Może małżeństwo ze mną, rodzina są dla niej zbyt małym wyzwaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkakrejzolkaaaaaa
ladnie o niej mowisz, jestem ciekawa co ona mowi o tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta missyy to projekt
sory, wybacz, ale sam się zastanów, czy na dłuższą metę wytzrymałbyś w takim związku, małżenstwie??? nadmierny perfekcjonizm też nie jest wskazany, po pewnym czasie Ona zaczęła by Ciebie zmieniać, dążyłaby do tego byś stał się tak samo perfekcyjny jak Ona i co?? podołałbyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkakrejzolkaaaaaa
mysle ze jestes wspanialym okazem powiedzenia milosc jest slepa...omysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi z nią naprawdę dobrze. Wcześniej byłem w związkach z "prostymi" dziewczynami, one chciały się tylko bawić, chodzić na dyskoteki, być na moim utrzymaniu. Moja obecna kobieta nienawidzi dyskotek, jeżeli wychodzi to na winko albo piwo ze swoimi znajomymi, na ogół przygotowuje coś na studia, czyta, jest bardzo rodzinna, każdego traktuje z szacunkiem i kulturą, moje poprzednie kobiety takie nie były, były proste i wulgarne...twierdzi, że już się wyszalała, na zagranicznych praktykach w Portugalii. Boję się czasem, że jestem dla niej za prosty. Ona widziała pół Europy, była w Belgii na Erasmusie, w Portugalii na praktykach, zagranicą czuje się jak ryba w wodzie. Z każdym może porozmawiać, czy to o sztuce, czy o polityce. Co do małżeństwa i dzieci to nie rozumiem, ona lubi zajmować się domem, opiekować dziećmi, jest bardzo troskliwa. Wiele razy mówiłem jej o moich planach, zawsze odpowiadała mi, że nie jest na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennypaige
"Co do małżeństwa i dzieci to nie rozumiem, ona lubi zajmować się domem" Szukasz żony, partnerki czy darmowej gosposi, sprzątaczki i matki dla Twoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że dziewczyna lubi zajmować się domem i ma dobry kontakt z dziećmi nie oznacza jeszcze, że powinna od razu zakładać rodzinę. Moim zdaniem bardzo rozsądnie podchodzi do sytuacji. Najpierw chce się rozwijać, skonczyć studia, zacząć pracę, a dopiero później małżeństwo i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że ja uważam, że już osiągnąłem co mogłem. Robię to co kocham, nieźle zarabiam, nie byłoby problemu abyśmy się po jej obronie pobrali, nawet dziecko nie przeszkodziloby, mógłbym zarobić bez problemu na rodzinę, ona mogłaby zostać w domu a po odchowaniu malucha isć do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny, ale czy Ty nie łapiesz, że ona najwyraźniej nie chce mieć jeszcze dzieci? Że to dla niej za wcześnie? I ja się jej nie dziwię, bo sama mam 25 lat i nie jestem gotowa na macierzyństwo. Dziewczyna jest ambitna, ma plany, chce podróżować - i ja to nie tylko rozumiem, ale równiez popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njbn
po ile macie lat? wiesz nie nmaciskaj na nia bo widocznie ona nie chce rodziny zakładac narazie ..chce sie rozwijac a nie siedziec w domu i zmieniac pieluchy .. czasami bywa tak ze ma swietny kontakt x dziecmi a jak przyjdzie co do czegio to swoim nie potrafi sie zajac ..ina odwrót.. daj jej czasu jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdddddd
osiagnałes co mogłes? i chcesz sie pobrac mniec dzieci .. ale widocznie ona jeszcze nie osiagneła tego co chce .. nie badz takim egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×