Dzis przed prakingiem dziecko wbieglo mi pod samochod!

Oczywiscie zahamowalam, nic mu sie nie stalo, ale ja sie wystraszylam. Najlepsze, ze to maluch ma jakies niecale 2 latka i nie zauwazlam malucha bo byl na takim samochodziku czy jak to sie tam nazywa. Tak czy siak zahamowalam w ostatniej chwili, wybieglam z auta i wzrokiem zaczelam szukam matki dziecka. Jak sie okzalo mamusia byla zajeta plotkowanie z inna mamusia! jak ja sie wscieklam, wiadomo nerwy, nie panowalam nad soba i podeszlam do niej mowiac co o tym mysle i ze cieszyc sie powinna, ze wariat jakich nie jechal. Na co ona, ze kierowcom w dupach sie poprzewracalo, ze mamy patrzec i hamowac jak trzeba i zebym nie ja obwiniala i nic mi nie zawdziecza, bo to, ze mialam refleks to akurat moj obowiazek. No ludzie jak mozna byc taka bezmyslna matka? Przeciez takiego malucha ledwo widac jak sie jedzie nawet powulutku ( a jechalam wolno, bo przeciez przed parkingiem to bylo). A co jakby ktos jechal i nie spojrzal, nie rozejrzal sie, badz jechal ciut szybciej? Jak mozna byc tak bezmyslna osoba i narazac zycie wlasnego dziecka? Nie moge tego pojac.

tutaj :P Zjezdzaj!

mnie tez potwornie drażni jak matki nie zwracaja uwagi na swoje dzieci a jak sie cos dzieje to przeciez wina nie lezy po ich stronie na placu zabaw gdzie chodze z synkiem co chwile sa jakies akcje, ostatnio maluchy porysowaly lakier przy aucie jakiemus gosciowi on sie wkurzyl porzadnie i powiedzial ze wzywa policje na co matka dzieci ze powinien auto gdzies indziej stawiac a nie przy placu zabaw, najlepsze ze to plac zabaw na strzezonym osiedlu gdzie mieszkamy, jakbysmy sie zaparli nie pozwalalibysmy przychodzic dzieciom z innych miejsc, a parking? no cos tu mieszkamy i tu parkujemy, mowie wam kobiety sa okropne, a wszystkie te kótoliwe to wielkie matki polki z ktorymi nie ma co zaczynac

11:55 hfhtrh Ja rozumiem, że idą święta, ja rozumiem, że ludzie mają teraz dużo spraw na głowie, ja rozumiem, że za tym całym świątecznym zamieszaniem umyka nam wiele spraw... Ale do k**wy jasnej czy te pie**olone w d**e j**ane maciory rozpłodowe mogłyby pilnować tych swoich bachorów przy sobie a nie puszczą samopas i licza że dziś moze ich ktos nie rozjedzie??? Sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie jak można być tak nieodpowiedzialnym i na ruchliwym parkingu puszczać samopas dziecko!!! czy ta matka w ogóle myśli o czymś więcej niż barszcz?? Dziś slisko jak cholera, kręcę się po parkingu szukajac wolnego miejsca i ni z tego ni z owego skąś wybiega małe dziecko - całe szczęście że nie prosto pod samochód bo wtedy był by trup. Dzieciak wbiega w bok samochodu, odbija się od niego i ląduję na ziemi. Może ze 2 lata miał. A czym mamusia była w tym czasie zajęta? Siedziała w samochodzie, jedna noga wystawiona, druga w środku i sobie papieroska paliła! Taki opie**ol ode mnie dostała że tylko dukała przepraszam i przepraszam. Mało brakowało a bym jej jeszcze na dokładkę wpie**oliła, może by krowie się poprawiło i by zainteresowała się swoim dzieciakiem. Przy okazji zarobiła tez od świadków tego zdarzenia. Jestem sama matką ale takie pindy jak ta baba to powinno na miejscu sterylizować bo biorąc pod uwagę jej inteligencję to każde dziecko które spłodzi zapewne nie dożyje nawet 18 bo prędzej ktoś jej te dzieci wybije i to nie ze swojej winy.

Niestety wiele matek nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa jakie czyha na dziecko. My o mały włos nie straciliśmy synka po porodzie dlatego teraz jestem przewrażliwiona do tego stopnia, że nawet na osiedlu nie puszczam rączki mojego urwisa. Wiele matek nie dojrzało do swojej roli niestety....szkoda tylko dzieci....

jakie prowo kobieto? Do teraz rece mi sie trzesa, nie wyobrazam sobie co by bylo gdyby. Nawet boje sie o tym myslec. Po prostu nie rozumiem jak tak mozna, co innego jeszcze dziecko starsze, ale taki maluszek bez opieki? No w glowie mi sie to nie miesci

mamusi ze wezwiesz policje i oni jej wyjaśnią kto ma jakie obowiazki jak nie rozumie tego co ty do niej mówisz. Ja bym tak zrobila i zadzwonila po policje ze dziecko 2 letnie się bawi na ulicy a matka nie reaguje na upomnienia kierowców.