Wkurza mnie moja zaniedbana matka

Kiedy nie musi wychodzić z domu, w ogóle się nie myje. Nawet nie podmywa. Wówczas śmierdzi od niej potem, ma tłuste włosy - masakra. Pachy goli raz na jakiś czas. Wczoraj miała gąszcz a mimo to wychodziła z domu w bluzce bez rękawa. Nogi goli niedokładnie, a jak włosy odrastają nie goli ich od razu :O Nosi sukienki/spódnice do kolan. Nie myje zębów wieczorem (a kiedy nie wychodzi, cały dzień) ale ciągle chodzi do dentysty i wydaje kupę kasy :O Ma dużo ładnych rzeczy, w tym buty, a mimo to np. do sklepu wychodzi w takich na maska wychodzonych, obciachowych butach na koturnach. Poza tym jest przy tuszy i ciągle na to narzeka, kupuje jakieś ćwiczenia na dvd, drukuje różne diety, ma słomiany zapał do ćwiczeń a mimo to ciągle je słodycze, pije colę itd. Wkurwiają mnie jednostki słabe z brakiem silnej woli :O Zamiast narzekaj zrób z tym coś do jasnej cholery... na siłownię ani na rower też nie mogę jej wyciągnąć :O To nie jest tak, że w ogóle nic koło siebie nie robi. Przeważnie ma pomalowane paznokcie, zawsze maluje się przed wyjściem do pracy.

to jej powiedz, że śmierdzi i pora na kąpiel.

Kiedyś jak jej coś powiedziałam to się obraziła

a niechaj się obraża, ale niech nie śmierdzi.

Ja wiem, że jestem gówniara i może nie powinnam tego pisać, ale kurde, poświęcić kilka minut żeby wziąć prysznic to nie jest jakieś wielkie poświęcenie.