pragnę ogłosić wszem i wobec iż wybrałam przyszły prawdopodobny kierunek studiów

właściwie to dwa. oczywiście przypuszczam ,ze na żaden się nie dostanę ale przynajmniej próbowałam.

oczywiście macie to w dupie. jak wszyscy. nawet nie mam komu o tym powiedzieć. takie życie.

jakie te kierunki

wiemy !!

czy sie oplaca czy lepeij od razu szukac etatu na kasie w biedronce;/

italianistyka?

oceanografia i zootechnika

ekonomia albo finanse i rachunkowość

wszyscy to studiują myślałam że o czymś fajnym usłyszę :(

wiem ,ze są fajniejsze kierunki studiów ale ja chcę mieć potem pracę.

teatrologia

a co sadzicie o gospodarce przestrzennnej?

myślałam nad tym kierunkiem całkiem fajny ale nie dla mnie :)

myslisz ze sa po nim jakies perspektywy pracy? ;/ bo ja sie nad nim zastanawiam... iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... sama nie wiem

no nie iem czy wlasie bedziesz miala po tym prace, zobacz ile ludzi to studiuje, a to jest praktycznie to samo.na jkazdej uczelni panstwowej i prywatnej sa te kierunki

pracę się ma po zawodówce

wal sie na ryjec ja weterynaria i stomatologia.

no to zaproponujcie nam jakies kierunki ;)

ja wybieram się na weterynarię... kurde mam nadzieje ze się dostane

oni tak zawsze pierdolą na kafe. zaraz ci powiedzą ,ze tak naprawdę nie warto studiować tylko trzeba było iść do zawodówki albo robić jakieś śmieszne kursy zawodowe. i nie wiem czy tak dużo ludzi to studiuje bo na socjologię nadal jest 10 osób chętnych na 1 miejsce i na inne tego typu śmieszne kierunki. a po tym kierunku mogę pracować wielu miejscach.

up

mysle ze ekonomia to bardzo dobry kierunek- zawsze gdzieś się załapiesz

ekonomia? to gowno, ekonomistow jest juz za duzo. bylo zapierdalac do zawodowki albo na ulice jako cichodaja i pieniadze by byly

ni tak zawsze pie**olą na kafe. zaraz ci powiedzą ,ze tak naprawdę nie warto studiować tylko trzeba było iść do zawodówki albo robić jakieś śmieszne kursy zawodowe. bo jest w ttym troche prawdy, dzis latwiej znalexc dobra prace komus po zawodowce kto ma fach w reku niz absolwentowi jakiegos kierunku np. ekonomicznego bo takich co roku jest od zaj.ebania....a jak juz studiowac to np. medycyne albo stomatologie, po tym i jest raczej pewna praca a po paru latach masz duzo pieniedzy..

a jesli ktos nie ma zdolnosci w dziedzinie medycyny i nauk scislych? to co ma kurwa zrobic? isc na politechnike? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD