W jakim wieku miałyście pierwszego chłopaka? Dlaczego nikt mnie nie chce...

Hmm, mam prawie 18 lat i nigdy jeszcze nie miałam chłopaka, nie całowałam się itp. Wszystkie moje koleżanki nagle znalazły sobie chłopaków i trochę odstawiły mnie w kąt. A ja zakochuje się ciągle w chłopakach, którzy nie odwzajemniają tego :( I strasznie mi z tym źle. W jakim wieku Wy miałyście pierwszego chłopaka?

idź zrób pranie siroto

13 a mam 16 i wciaz z tym samym ;D

ja mam 20 i wlasciwie tez nigdy nikogo nie mialam. calowalam sie raz na imprezie , ale to wlasciwie z przymusu, bylam pijana i koles sie przyczepil, zanim zareagowalam bylo za pozno.

w wieku 15 lat, a w wieku 17 sie bzykalam, teraz mam 23 :D i jestem w drugim zwiazku, mysle ze ostatnim juz

i tez jestem okropnie kochliwa, mam ten problem ze nie umiem zachecic do siebie faceta, ale mam zamiar to zmienic w te wakacje :)

Mogę Cię wziąć na korepetycje :) daj jakieś namiary W wolnych chwilach jestem hazardzistą, ale to w niczym nie przeszkadza. http://makanai.pl

podaj gg

Taa, tylko pranie mi zostało :O Ale ja mam coś takiego, że do mnie się nawet nikt nie przystawia :O Dbam o siebie, jestem szczupła i nic. Jestem otwartą osobą i nie mam problemów z rozmowami z kolegami, ale oni mnie uważają za koleżankę i nic więcej, a nie chcę być desperatką i zacząć się im wieszać na ramieniach itp. :O Zresztą i tak uznali by to za jakiś żart.

masz ochote pogadac na gg?

za chwile pewnie idziesz na studia - wykorzystaj to, ze nikt tam cie nie bedzie znal na poczatku i przedstaw siebie w zupelnie innym swietle, zeby chlopcy nie traktowwali cie jako kolezanki tylko.

nie używam gg :( Więc nie mam numery. Usunęłam gg, bo nikt do mnie nie pisał :O

jejku, ja tez mam takie marzenia :) jestesmy romantyczkami. ja dalej mam nadzieje ze znajde tego jedynego w koncu.

Zielona stokrotka :) Myślałam, że w liceum mi się to uda, a tu nic, boję się, że na studiach też mi nie wyjdzie. Już naprawdę nie wiem co robić. Rozważałam nawet, żeby ubrać się, jak ladacznica, ale to by było uwłaczające (a te dziewczyny mają największe wzięcie) :P

zielona stokrotka-a Ty masz gg?

ja tez jak szlam do liceum, to wyobrazalam sobie ze znajde milosc. przez poltorej roku nieszczesliwie kochalam sie w takim Tomku - nieszczesliwie, bo on mial juz dziewczyne i strasznie ja kochal, nie mialam wiec szans. pomyslalam: pojde na studia, na bank kogos znajde! wieksze miasto, wiecej ludzi itp. mylilam sie - pierwszy rok sie konczy, ja dalej nikogo nie mam :)

mily samotny - owszem, mam. Kasia, mysle ze przyjdzie na nas czas! :) ze ktos tam gdzies juz na nas czeka :)

podasz nr?

Gdy widzę faceta, który mi się podoba to w głowie mam od razu scenariusz, jak z filmu. Burzliwa miłość, pocałunki. NAJGORSZE JEST TO, ŻE JEDYNIE KOLEŻEŃSTWO MI SIĘ UDAJE osiągnąć :O I niefajnie jest, bo teraz zakochałam się w chłopaku, który nic do mnie nie czuje, ale wystarczy, że przypadkiem mnie dotknie, albo powie coś w żartach, a ja już jestem wniebowzięta :O I

I robię sobie nadzieje, a on kocha się w mojej najlepszej przyjaciółce i nieraz mi o tym mówi Mam nadzieję Stokrotka, że to prorocze słowa i ktoś nas odnajdzie i przeżyjemy miłość stulecia :D Najgorsze jest to, że koleżanki, które uważałam, za takie ja ja, czyli dziewczyny, które nie znajdą sobie chłopaka, znalazły i to wszytkie, a ja jestem o te ich miłości zazdrosna :(

Kasia, mam to samo!! niewiarygodne. od jakiegos czasu tez wyobrazam sobie, jak biore slub z chlopakiem, ktory mi sie aktualnie podoba. a teraz nie podoba mi sie dziwnym trafem nikt 'przyziemny', tylko gitarzysta z pewnego zespolu i wyobrazam sobie, ze spotykamy sie gdzies na koncercie, on sie we mnie zakochuje i przeprowadza sie dla mnie do Polski :) wiem, strasznie glupie to jest

mily samotny - Ty tez nie mozesz znalezc milosci swojego zycia?

Rzeczywiście, jesteśmy podobne :D Romantyczki do bólu. I jeszcze te myśli przed snem, że ten mój kolega podchodzi i mówi mi, ze mnie kocha, tylko bał mi się powiedzieć i pocałunek, albo coś w tym stylu. Najgorzej jest, jak mam sen, że on jednak wyznał mi miłość i na następny dzień jestem przybita :( Hmm, ja się często zakochiwałam w postaciach z filmów romantycznych :( Teraz przeszło mi na realnych,a le nie wiem czy to lepiej :)

ja w wieku 16 lat. Byliśmy 3 tygodnie, bo dupek powiedział że nie jest gotowy na nowy związek bo poprzednia dziewucha go zraniła. Minęło kilka miesięcy-chciał wrócić. Chciał. Tylko on bo ja "2 razy to tej samej rzeki nie wchodzę." Całowałam się chyba z 15 chłopakami, żaden mnie zbytnio nie zachwycił :O mam 19 lat.

zielona stokrotka-no niestety

tak, ja tez czesto przed snem wtobrazam sobie, co by bylo gdyby... ale rzeczywistosc okazuje sie inna. nie mam pojecia, dlaczego nie moge sobie nikogo znalezc. moja wielka milosc dziecinstwa - Rupert Grint, ktory gral Rona w HP :D haha nawet prawie wyslalam do niego list z wyznaniem milosnym. mam jakis dziwny pociag do rudych :)

teraz nie chcę mieć chłopaka, tylko mężczyznę. Nie chcę jakiegoś cholernego gówniarza który będzie wolał mecz niż mnie. Chcę prawdziwego faceta, nawet o 15 lat starszego.

mily samotny - uwierz w siebie, znajdziesz te jedyna :) ile masz lat?

22

To wszystko brzmi tak FAŁSZYWIE romantycznie, że obstawiam zarośniętego kolesia z kompleksami, który siedzi po drugiej stronie. "nie mam gg" to załóż, a jeszcze lepiej skajpa, ale pewnie nie masz kamerki, ani mikrofonu, a internet na lewo od sąsiadów ;] Nie wiem po co te żale, skoro nic nie chcesz z tym robić. Żeby wygrać w totka trzeba wysłać kupon, żeby poznawać ludzi trzeba z nimi rozmawiać. Wszystko ma być podane na tacy? Romantycznie w uj... Kolesie będą się odzywać stadami z dwóch powodów. Chcą poruchać, albo pomacać - zawsze można znaleźć wśród nich kogoś od ruchania, macania, rozmawiania i życia. Ja to się tylko do związku nie nadaje :D