moja kolezanka bardziej przezywa los bezpanskich zwierzat niz dzieci

Cholera nie drzyj sie tak ty tam u góry.

nie przeszkadza mi to, ale jak się wykłócają na siłę że zwierzę kocha i koniec kropka, lub tym bardziej kiedy stawiają zwierzę na równi z człowiekiem to dlaczego mamy pozostać obojętni? a już najbardziej rozwala mnie tekst że zwierzęta są ''lepsze'' - nie mogą być ani lepsze ani gorsze tak naprawdę, nie da się tego porównać - za bardzo sie różnimy jakby nie pisali takich bzdur i nie prowokowali(nie mówię akurat o tym topicu, ale często tak robią') to by nikt ich na siłę nie oświecał, ale w takich wypadkach sami się o to proszą

Ja też nie lubię dzieci,wolę zwierzęta.Możecie mnie zwyzywać od idiotek-zwierzaka można sobie ustawić a dziecko w obecnym systemie-bezstresowego wychowania....sami wiecie.Zwierz naprawdę potrafo kochać bezinteresownie,tzn. za jedzenie ,opiekę,nie za prezenty jak dzieci.Ktoś mi kiedyś powiedział,że o zwierzętach zawsze można coś dobrego powiedzieć a o ludziach, niekoniecznie.

cóż wzrusza mnie los zwierzat, bo one są bezbronne, zdane na los czlowieka. Dzieci mają swoich rodziców. Jesli rodzic ma w dupie swoje dziecko, to dlaczego ja mam się nad nim użalać. Ja swoje dziecko kocham, ale pomagam zwierzetom a nie innym dzieciom

oferma, a nie obrażasz nikogo twierdząc,że "ludzie są idiotami"?Ty masz swoje poglądy,inni swoje.O co chpdzi?

Oczywiście, że nie ma co mówić o tym kto jest lepszy to taka gadanina bez sensu:) Ja nie ukrywam, że czasem wolę przebywać wśród zwierząt niż ludzi. Ludzie często mnie denerwują, nie mówię o swoich bliskich, przy zwierzakach czuję że się odstresowuję. Druga sprawa to taka, że ludzie którzy kochają zwierzęta, poświęcają sie im, pracują z nimi, pomagają itp często są niezrozumiani i samotni. Dlaczego? Bo mało jest osób, które są w stanie ich zrozumieć, zaakceptować to co robią. Bo przecież jest to tylko pomagania jakimś tam zwierzętom a nie dzieciom. Moja koleżanka w dniu swojego ślubu poprosiła aby zamiast kwiatów przynosić drobną sumę pieniężną, która miałaby zostać zebrana na schronisko dla zwierząt. Spotkaliście się na pewno z tym ze ludzie tak robią, zbierają na coś, no a kwiatki przeciez i tak niedługo zwiędną. Boże jakie było oburzenie i jakie komentarze że na psy, że kto to widział, że dlaczego nie dla dzieci itp itd. Przecież nie miała obowiązku w ogóle na nic zbierać, mogła ze spokojem przyjąć te cholerne kwiatki. Trochę tolerancji i pokory niektórym życzę.

Ja dalej twierdze że: - zwierzeta powinny byc traktowane po ludzku (ludzie tez zwierzeta), nie gorzej i nie lepiej (jesli wiecie o co mi chodzi, nie chce zeby psy mialy swoje SPA i salony fryzjerskie, ale miały zapewnione warunki do ycia) - miłości nie ma (jesli ktos twierdzi ze jest to musi uznac takze ze zwierzeta pptrafia kochac) - zwierzeta maja takie samo uczucia jak my ( nie wszystkie oczywiscie, ale czesto zachowuja sie dokladnie jal ludzie)

A tak w ogóle chyba za bardzo wierzycie w miłośc jak sie taka ludzka "miłośc" rozłozy naniejsze kawałki to nie zostaje nic niezwykłego wiec nie podniecajcie sie miłoscia i "ludzkimi uczuciami" bo to tak naprawde prymitywne uczucia ktore prowadza do jednego : rozmnażania owszem, miłość już dawno została wyjasniona i nie ma w niej nic niezwykłego, lecz w przeciwieństwie do zwierząt posiadamy jeszcze uczucia wyższe, (zwłaszcza empatię, tzw. ''sumienie'', potrafimy odróżnić dobro od zła) inteligencję, wolną wolę i świadomość- dzięki temu potrafimy zapanować nad instynktami i jesteśmuy zdolni do miłości

a co do tego, że zwierzeta nie mają uczuc wyższych, to przeciez byy przypadki gdzie zwierzeta swiadomie uratowały swoich włascieli nawet przed utratą zycia. Zwierzeta nie wiedza co to egoizm, a ludziom to nie jest wcle obce. Ludzie mówią o miłości, a za chwilę się rozwodzą, nienawidzą, zabijają.

Pies się nie obroni a głupi bachor jak zacznie drzeć jape to az sie słabo robi :o

Za to że napisałam co możesz wiedzieć o miłości to przepraszam:) Kierowałam się Twoimi pyskówkami z poprzednich tematów, ale faktycznie nie powinnam. A dziecinada to nietolerowanie tego, że jeden kocha kwiatki, drugi dzieci, trzeci psy a czwarty tylko samego siebie.

zastanawiam się co to jest, że jak jest mi smutno to mój pies do mnie podchodzi, kładzie głowę na mnie, patrzy w oczy i takie tam. Zawsze tak robi, za każdym razem gdy jestem zła lub smutna (nie to żeby to było jakoś często;))

skoro jak piszecie ludzie tak bardzo kochają, wiedzą co to dobro a co zło, to dlaczego w ogóle piszecie o pomocy dzieciom. No soryy, w świecie milości wszyscy sa przecież szczęśliwi, w tym dzieci.

do wcześniej miał inny nick-niektórzy mają ten dar,ale nie wszyscy

że pies wyciagnął topiącego się właściciela z wody, że pies odciągnął nieprzytomną właścicielkę od ognia i wiele innych, również koty, itd.

no cóż, trudno się nie zgodzić. A najgorsze jest w tym wszystkim kupowanie zwierząt WŁAŚNIE dla naszych ulubionych i ukochanych dzieci, a później wyrzucanie tych zwierząt na zbity pysk gdy Jasiowi znudzi się zabawka. W przypadku gdy ktoś ma psa, ma na niego warunki, biega z nim, chodzi na spacery i pilnuje by miał pełną miskę no to nie ma mowy o znędzaniu.

durnie :D

chyba wydaje ci się, ze pozjadałeś wszystkie rozumy, a tak naprawdę masz duży problem, niedorozwinięty mózg nie pracuje tak jak powinien

Jeśli mają je dla zabawy i rozrywki (a często ma to być rozrywka dla dziecka:O:O) wiem o tym, sama obserwuję takie przypadki np u sąsiadów. był królik, nia ma królika bo córci się znudził, jest piesek teraz, zobaczymy jak długo się uchowa a coś juz jest mniej chętna do niego:O Ja widzę bardzo bardzo dużo niegrzecznych i rozwydrzonych dzieci przez całe swoje życie. Nigdy też nie zachwycałam się ich urodą, nie pochylałam się nad wózkiem jak to miały w zwyczaju moje koleżanki. Może też dlatego jakoś bliżej mi do okazania serca bezbronnemu zwierzęciu.

offerma, ty pisałes co dopiero na jednym z topików,żeby każda ciężarna kobiętę kopac w brzuch.... Idz człowieku do psychiatry a nie bredz na forum. Co do dzieci i zwierząt- w naszym społeczenstwie jest absurdalny kult dzieci, przy totalnym braku poszanowania podstawowych praw zwierząt. Takie polskie dziadostwo... Dzieci raczej nikt na łańcuchu nie trzyma, więc nie ma co porównywac.

oferma nie zmienisz rzeczywistości, ludzie tez chcieliby móc chociażby wszedzie chodzić, robić co chca, ale nawet głupie prawo nas ogranicza - za granicę nie wpuszczą bez np.wizy, do budynku nie wejdziesz bez pozwolenia, urzedy, biurokracja, to też nie jest natura ludzką, a będzie jeszcze gorzej.

offerma-pies,który ugryzie jest zły,wielu ludzi usypia takie zwierzęta,natomiast dla mordercy jest zawsze okoliczność łagodząca np.niepoczytalny,zbrodnia w afekcie.Jesteś za karą śmierci?

bandyta napadający cię na ulicy ma świadomość tego że wyrządza ci krzywdę, pies który cię pogryzie takiej świadomości nie ma. Boże, co za bzdury... Tak, pieś gryząc myśli, że sprawia ci przyjemnosc... U każdego zwierzęcia stadnego jest podstawowa moralnosc i ścisłe reguły. Zresztą udowadniają to badania chocby nad małpami, itp. Każde zwierze- człowiek też, co żyje w stadzie musi przestrzegac zasad, i na pewno jeśli jest zdrowe psychicznie nie rzuci się nagle bez powodu i nie zabije innego zwierzęcia.... :(

absurdalny kult dzieci - zgadzam się w stu procentach:O

Ja też

chodzi o absurdalny kult dzieci

Ja też bardziej przezywam zwierzęta - są bardziej bezbronne, nie mogą się poskarżyć i mają o wiele mniej praw niż ludzie. Dzieckiem zawsze się ktoś zaopiekuje, ktoś się oburzy i pochyli nad jego losem, zwierzęta są niezauważane i znacznie gorzej traktowane.

jak przychodzi ktoś do nas na podwórek to go atakuje, ale jak bawi się ze mną to tylko udaje, że mnie gryzie. Jak raz ukradł kiełbasę ze stołu to mówię wam, to się nam przez cały dzień na oczy nie pokazywał, bo wiedział, ze xle zrobił. Zresztą jest wiele innych przypadków, które to potwierdzają. Pies gryząc kogoś najczęsciej broni nas przed intruzem, który wchodzi na jego terytorium. Tak samo jak się do nas włamuje włamywacz.

przeciez ktoś kto kupuje durnego chomika w sklepie zoologicznym to chyba uchyla mu rąbek nieba :o przeciez lepiej zeby zyl sobie w spokoju ze swoja miska i akwarium niz mialby sie gniezdzic z calym stadem innych chomikow, gryzc sie o dostep do wodopoju, a to wszystko na kilku cm kwadratowych :o

Ludzie to też zwierzęta, z tym, że bardziej rozwinięte. A większy stopień ewolucyjny, na jakim się znajdujemy obowiązuje nad do większej opieki nad światem, który oswoiliśmy. Zabraliśmy zwierzętom ich naturalne środowisko życia, jesteśmy im za to winni opiekę i traktowanie ich "po ludzku" inaczej sami zamieniamy się w "bestie", którymi tak gardzimy.