Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja znajoma to jakas debilka

moja kolezanka bardziej przezywa los bezpanskich zwierzat niz dzieci

Polecane posty

Gość siren
gdzies czytalam ze dzieciaki sa z natury zle. :O i tylko wychowanie robi z nich dobrych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do mnie sie kot przyplątał, miał ucięty ogon i wąsy i był caly oblany białą farbą. To mogli zrobić oczywiście jacyś dorośli, ale podejrzewam że gówniarzeria z osiedla bo lubią takie zabawy. Jakbym takiego dorwała to bym jaja ucięła jak Boga kocham i żadne prawa dziecka mnie w tym momencie nie interesują. I z tym się zgodzę w 100000procentach. Ja miałam na myśli uogólnianie, że wszystkie dzieci są bachorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę jednak w to, że człowiek( w tym i dziecko) jest z natury dobry, ale to co teraz mamy: generalnie samowolka, brak odpowiedniego wychowania dzieci, robią co im się podoba, to już mnie po prostu przerasta. Nie rozumiem takiego bestialstwa, dla mnie to jest nienormalne, to co piszesz z tą żabą czy kotem, tu nie chodzi o to że jestem akurat miłośnikiem zwierząt, to są naturalne ludzkie odruchy które każą nam zaopiekować się osobnikiem słabszym od siebie i go nie krzywdzić. Te 'dzieci' powinny być sprane na kwaśne jabłko i wysłane do jakiegoś zakładu, uważam że z nich już nic dobrego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siren
dzieciaki sa nie dobre wzgledem siebie,przyklady; -nie bede sie z toba bawic bo jestes murzyn -nie lubie cie bo nie masz taty/mamy -np.dziecko niepelnosprawne np.bez reki nie bedzie sie bawic z innymi dziecmi bo te inne dzieci nie beda chcialy sie bawic z tym niepelnosprawnym dzieckiem,bo jest inne. niedobre sa dzieciaki.nie cierpie ich,glownie za szczerosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siren, ale to wynika głównie z tego co mówią im rodzice, takie powiedzonka wynoszą na pewno z domu. Gdyby rodzice uczyli dzieci tolerancji i otwartości na drugiego człowieka to wyglądaloby inaczej. Ogólnie naprawdę się z Tobą zgadzam, daleko mi do miłośniczki dzieci. Choć niektóre lubię, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siren
kolezanka z klasy i inne dzieciaki tak robili z zabami wiele lat temu jak dziecmi bylismy.teraz ta kolezanka pewnie juz tego nie pamieta jaka byla okrutna.jest mama 3 dzieci.normalna kobita,kochajaca chyba te dzieci.mam ja na nk.dzieciaki sa niedobre i koniec ! potem czesto wyrastaja z bestialstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pamiętam tego typu zabawy, zawsze mnie oburzały i nie brałam w nich udziału. Dzieciom trzeba wiele tłumaczyć, dlaczego tego typu zachowania są złe. Teraz jest gorzej dzieci wychować, ale wcześniej też nie wszyscy byli aniołami, jak widać. Kiedyś szłam ze swoim kuzynek i jego psem, to był okres po sylwestrze jakoś tak. Szło dwóch gówniarzy, w wieku mniej więcej 12 lat, jeden rzucił pedardą, upadła niedaleko psa mojego kuzyna. Zrobili to na pewno z premedytacją, nie przypadkiem, jeszcze wcześniej słyszalam jak coś tam wołali do siebie w stylu: o teraz na tego psa..czy cos takiego. Na szczęście kuzyn to facet z jajami, złapał tego gówniarza, coś tam mu tak nagadał że do dupy mu na kopie jak się to powtórzy, nastraszył ich tak że się gówniarze poryczeli i uciekli- jeden i drugi hehe teraz to my mieliśmy ubaw. Nie mam litości nad bestiami. Dla mnie to nie są dzieci zresztą, to przyszli kryminaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma to straszny świr
poza Kafeterią chyba nie ma innego zycia, bo kto by chciał z nim gadać, kiedy on wszystko neguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze!
Uznajcie wszyscy geniusz offermy Przeciez to on odkryl, ze: "różni psychopaci "kochali zwierzątka"" Kiedy ukonczy przedszkole, to byc moze odkryje, ze nie tylko psychopaci zwierzatka kochali. W podstawowce moze sie nawet dowiedziec, ze sa psychopaci, ktorzy zwierzatek, bynajmniej, nie kochaja. Oby ta wiedza zbytnio offermy nie przytloczyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma i podobnie myślący-nie lubicie zwierząt,nie opiekujecie się nimi,nie wspomagacie schronisk,uważacie,że nie mają uczuć,nie myślą-Wasza sprawa. Ja lubię zwierzęta,nie lubię dzieci-moja sprawa.Moim postępowaniem nie ranię nikogo,robię to,co uważam za słuszne , bez ofiar.O co tak naprawdę Ci chodzi,może Twoja najbliższa rodzina też wolała zwierzęta bardziej niż Ciebie?Może trochę więcej tolerancji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wymyslajcie
Ci którzy nie lubią zwierząt są tolerancyjni, jedynie tłumaczą wam że gadacie brednie z tymi uczuciami - i mają do tego prawo, bo takie są fakty a to że nie umiecie się z tym pogodzić to wasz problem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakie brednie?Mam psa,który jest do mnie bardzo przywiązany,zaatakuje każdego,kto będzie chciał zaatakować mnie,cieszy się jak wracam z pracy,chodzi za mną krok w krok.Mam prawo go lubić i uważać,że on też mnie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajesz dziecku jeść,przytulasz,przewijasz-jest do Ciebie przywiązane,tak jak zwiezrę.Nie chcę tutaj obrazić matek.Wiadomo,że dla każdego rodzica jego dziecko jest najnajnaj..,ale co mają do tego stanu ludzie,którzy nie chcą i nie mają dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I kolejna gada od rzeczy
Kwietniowa burza - pierdolisz takie farmazony, najpierw dowiedz się o tym jak działa psychika dziecka, a jak zwierzęcia, i potem się wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o wyjaśnienie różnicy między działaniem psychiki 3 letniego lub młodszego dziecka a psa .I nie unoś się tak,zaparz sobie meliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz kwietniowa burza "Czemu gadanie o uczuciach to brednie." Przeciez czytalas posty napisane przez pytanych. Dla nich to brednie z zalozenia! Pomyslodawczyni tego tematu boleje nad postawa znajomej, ktora zainteresowala sie znekanym psem oraz ptakiem, ktory znalazl sie w pulapce. O zgrozo! Ta sama znajoma nie chciala robic tloku przy interweniujacym pogotowiu i nie pojechala ratowac afrykanskich dzieci. Znam takie myslenie az za dobrze. Znam to dramatyczne cierpienie z powodu istnienia przyjaciol zwierzat. Znam te bezinteresowne rady, zeby nie marnowac na to energii i zajac sie czyms innym. Znam wielu z tych, ktorzy tak cierpia i tak radza. Palcem nie kiwna, zeby zrobic cokolwiek dobrego. Porzadny czlowiek, to dla nich zwykly frajer. Humanitarne odruchy, empatia, wspolczucie... "Co to takiego? Czy to sie je?" Omijam ich szerokim lukiem,bo ich towarzystwo to koszmar. Sa chodzaca zniewaga dla idei czlowieczenstwa. Ich chamski jezyk, ich zalosne poczucie wlasnej elokwencji biorace sie z ignorancji. Dla slabszych sa bezwzgledni, przed silniejszymi gna karki bez szemrania. Prawdopodobnie wychowuja swoje dzieci na bezlitosne potworki. Prawdopodobnie kiedys odbiora od tych dzieci stosowna "nagrode". Amen! Pofiglowalem sobie wczesniej na tym topicu jako "prosze!" Teraz chyba bede musial zaparzyc sobie meliske :D Wiem kwietniowa burza, ze kiedy bedzie trzeba pomoc psu, staruszkowi, kotu, dziecku (kolejnosc przypadkowa), to wlasnie Ty lub ja bedziemy w tym pierwsi ...i moze jedyni. (Oczywiscie, piszac "Ty lub ja", mialem na mysli wszystkich podobnie myslacych i czujacych) Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KWar
A czym są ludzie? Zwierzętami, którym dane jest być czymś więcej, jednak ogromna większość z tej szansy nie korzysta. Przeciętny człowiek ma cztery potrzeby: żreć, spać, wydalać i kopulować. No i jeszcze ustalić swoją pozycję w stadzie, nazywaną szumnie "pozycją społeczną". Co nas naprawdę różni od zwierząt, to rozdęta do absurdu potrzeba żarcia. Zwierzakowi wystarczy pełna miska, człowiek potrzebuje iPhone'a, samochodu, telewizora LED i setek innych bzdetów. To wszystko jest potrzeba żarcia, moi drodzy, tylko karykaturalnie skrzywiona. Ludzie mają wielkie możliwości jako gatunek, a wykorzystują je wyłącznie do garnięcia pod siebie. Gatunek ludzki in gremio godny jest najwyższej pogardy. Wstyd mi, że biologicznie do tego gatunku należę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×