tez macie wrażenie że miłości nie ma?

jedynynienormalny, tez tak myslałam kiedyś ale faceci nie kochają nigdy do końca,pomimo mojego oddania nie otrzymałam tego samego, może myliliśmy się co? Może to filozofia biednych niekochanych dzieci ktore nie mają nic do stracenia?

bo miłość to nie jest oddanie przy rezygnacji z samej siebie. na powaznie polecam ci książkę b. wojciszke "psychologia miłości". poza tym miłość ma kilka swoich pułapek. między innymi istnieje pułapka polegająca na tym, że jeśli dajesz zbyt dużo, to to powszednieje. a gdy dochodzisz do etapu, że więcej już nie masz nadchodzi stagnacja.

heh zazwyczaj jest tak jak spotykamy pierwszą miłość to często kochamy bezgranicznie, bo ufamy, a jak zostaniemy skrzywdzeni to już zmienia się podejście na całe życie. Powiem tak miłość jest tylko my ludzie nie jesteśmy idealni. Uwierz mi gtyhuiii są faceci którzy potrafią kochać:D a wasi rodzice? i tyle w temcie co z tą chorobą bo nie bardzo czaję..

obciął byś sobie kutasa przy rąbaniu drzewa i zaraz by miłość prysła:O o to chodzi

e tam nie mierz wszystkich swoją miarą i wyobrażeniami na pewne sprawy.

więc co ,sypiałaby z innym nadal kochając ciebie ?

Dla mnie miłość to odpowiedzialność za drugiego człowieka...

a skąd mam wiedzieć, moim zdaniem należy rozgraniczyć miłość i seks, dla jednych miłością jest seks dla innych miłość i seks to co innego ale wyrazem miłości seks na pewno jest. I tyle w temcie, no wiesz ja mogę odpowiadać za swoje zachowanie, a jak druga połówka postępuje...

wg. mnie miłość polega na tym: kocham nie dlatego, że cię potrzebuję, ale dlatego, że ty potrzebujesz mojej miłości :).

ot prawda jest taka, ze wśród ludzi miłość istnieje. wśród zwierząt natomiast tylko potrzeba rozmnożenia się. Człowiek zaiste nie ma wrodzonych zachowań seksualnych. Gdyby obok dzikiego mężczyzny (takiego ktory nie miał styczności z ludźmi) położyć nagą kobiete, podczas owu czy tam okresu, takowy nie wiedziałby co ma robić. Ludzie rozmnażają się gdy się kochają.;)