Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

justyna28m

Mój synek ma z jednej strony płaską główkę...czy to się wyrówna??

Polecane posty

Gość kokolavka
mania_ania to przyklad kobiety, ktora NIGDY nie powinna zostac matka. Wulgarna, chamska i bez klasy. Nawet lekarz, kiedy idzie sie zbyt pozno do niego, czesto to niestety, zbyt lekkomyslnym matkom mowi. Z pewnymi sprawami nic sie nie zrobi. Owszem, ja z moim dzieckiem mialam podobnie ale zadbalam o to, kiedy mialo kilka miesiecy. A teraz autorko, nie szukaj rad na kafe tylko pedem do lekarza. I to jedyna rada w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurwamac
Ja mam głowę ksztaltna nie płaska . Moja matka o mnie dbała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko!! Mały pewnie spi w łózeczku ,weź 2 torebki soli ,owiń każdą ręcznikiem ,jak małego kladziesz spać ,ułóż go na tym normalnym boku i przyblokuj tymi woreczkami ,żeby nie mógł sie odwracać w nocy.Może na poczatku trosze marudzić ,przywyknie do tej pozycji i wszystko się wyrówna. Zrób to najszybciej. Metoda sprawdzona wlasnoręcznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania_ania
kokolavka,litosci zenujaca kobieto:O napisze ci tak zebys zrozumiala-odpierdol sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andaluzja 111
Dziecko ma juz rok.Zadne ale to zadne blokowanie torebkami nie pomoze bo i tak sie przekreci :( Przykro mi ale te,ktore pisza,ze na korekcje naturalna jest za pozno-maja racje.Dziecku zarosly juz ciemiaczka,czaszka stwardniala i nie ma szans na zmiane...Jak bedzie mial wiecej wlosow to moze nie bedzie za bardzo widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolavka
W kazdym razie autorko, idz do lekarza. Tak jak napoisaly juz dziewczyny, ukladanie malego na odpowiednim boku juz nie zda egzaminu bo on sie sam przekreci, kosci juz tez nie sa tak miekkie. Jezeli faktycznie widac to znieksztalcenie to jedynie wizyta u lekarza - moze cos poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5rtfgnk
DO justyna28m W Wawie jest przychodnia ortopedyczna, gdzie robią specjalne kaski na główkę, poszukaj namiaru w necie, ta przychodnia jest na ul. Oczki. Mój synuś też ma spłaszczoną główkę, zauważyłam w 2 m-cu, nikt mi nie powiedział, żeby układać dziecko na różne strony, ja kładłam go zawsze na wznak, a jeszcze mały przekręcał się na jedną stronę i z prawej ma spłaszczoną główkę. Od tamtej pory układam go do snu raz na jedną raz na drugą stronę. Mały ma teraz 3 m-ce, trochę ta główka się ruszyła, ale daję sobie jeszcze miesiąc, jeśli nadal będzie niekształtna to chyba zdecyduję się na konsultacje w tej przychodni. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga555
Faktycznie,zgadzam się...jak dziecko ma rok jest już za późno :( Mi neonatolog w szpitalu powiedział że na profilaktykę jest czas do 3 m-ca,potem,na ewentualne korekty kształtu główki do 5-6 m-ca bo po tym czasie główka już tylko rośnie i to bardzo wolno a kości są na tyle uwapnione że nie można ich "wymodelować"....Owszem,czaszka zmieni prawdopodobnie kształt z czasem ale duże spłaszczenie może być nadal widoczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania26xp
temat już trochę starawy, ale może coś pomogę przyszłym mamom. Najważniejsze aby łóżeczko i zabawki były po przeciwnej str spłaszczenia. I poprzedniczki pisały że kładły cukier zawinięty w pieluchę aby mały się nie przekręcił. Pomysł dobry mi pediatra zalecił, żeby małemu zwinąć pieluszkę i podłożyć a moje maleństwo za zapachem pieluchy właśnie na tą str się obracał i właśnie taki sposób na niego znalazłam daję mu pielusie z tej str z której chce żeby leżał i on odwraca główkę za zapachem automatycznie w nocy więc dla mnie sukces. Zaobserwujcie dziecko bo podkładanie czegokolwiek może przynieść odwrotny efekt bo maluszek lubi być przytulony do czegokolwiek czy to ręcznik czy pielucha. Uwaga pieluchy nie wymieniajcie codziennie. Przeznaczcie 1 właśnie do spania. Jak dzieciaczek jest większy to "wypatroszcie" maskotkę skutecznie zastępuje pielusie no chyba, że komuś się uda kupić pacynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksanderaqaa86
Mój mial prawą strone spłaszczoną tak bardzo że jak patrzyłam na głowe od góry to miał "wybrzuszenie" no ok 2cm!! zaczełam zmuszać go do układania głowy na lewą strone i teraz ma idealnie prostą główke. Ale mój miał ok 8mies jak to zauwazyłam. W wieku ok 14-16mies nie bylo już to widoczne wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksanderaqaa86
Żle napisałam, mój miał 4mies jak to zuważyłam nie 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabkaa
Hejka, Dużo tu kobietki piszą i nie zawsze trafnie... Mój synek (teraz rok) też ma problem ze spłaszczoną główką. W pierwszych dwóch miesiącach niewidoczne, dopieró pożniej zaczęłam widzieć różnicę. W jego przypadku nie było mowy o przykurczach, kręczach szyjnych itp. Mój syn miał "wadę" ułożeniową w brzuchu. Miałam cesarkę gdyż syn wogóle się nie obrócił głowką w dół do kanału rodnego, tylko cały czas główką do góry (pod moimi żebrami). Moim zdaniem właśnie ten układ i brak przechodzenia podczas porodu przez kanał rodny przyczynił się do tej wady. Nie miał też problemu z układaniem się na dwa boki. Chodziłam po lekarzach którzy twierdzili, że to się samo wyrówna, trzeba czasu, taka natura malucha itp itd. Byłam w prywatnej klinice w UK (mieszkam w Londynie) po poradę, zrobili zdjęcia specjalnym sprzętem, pomiary itp. Spłaszczenie po jednej stronie nzaywa się Plagiocefalią i można to wyrównać specjalnym kaskiem, który tzreba nosić w zależności od odchylenia główki ok 4/7 miesięcy, 23h na dobę, sciaga się tylko do kąpieli (koszt 2tys funtów). Ja nie zdecydowałam się na tą terapię, czego teraz może i żałuję ale jak ktoś mowil tyle zwolennikow co przeciwników. Tutaj robią to do 18mies wiec jeszcze mogę powrócić do tego sposobu, chodz czas gra na niekorzysc. Ktos pisał, ze jak ciemiączko się zrosnie to po sprawie ale nie, bo głowka dłuzej rośnie, chodzi tu bardziej o szwy czaszkowe i one mogą się zle zrastać i to powinno się skontrolować. Za dwa tyg lecę do PL do lekarza i czekam na jego opinię. Nawet pozna zwykła rehabilitacja może dużo zdziałać. I nie piszcie, że matka zaniedbała czy coś, bo to nie jest miłe a w dodatku z pewnosćia kazda kobieta chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Mi stale mowią, zebym nie panikowała, nie doszukiwała się niedoskonałosci u malucha, ze to natura i niewile mogę zrobić itp. NIe wiem gdzie lezy prawda, co robic, jak robic, starałam się ale przecież nie zmusze jego głowki, zeby wyglądała inaczej.... Strasznie mnie to męczy i przy kazdej kąpieli mam doła, że czego on tak musi miec, taki słodki, mały okruszek, nieświadomy niczego, a w przyszłości moze mieć z tego powodu przykrości. Podaję mu witaminy od 6 miesięcy ale to raczej nie działa. I jakie to dziwne... ściegna z tyłu główki co idą od karku do góry są rozwno rozmieszczone, takie kostki powyzej tez rowno wypukłe a ciut wyżej splaszczenie po jednej stronie, a druga lekko odstaje... mówi sie, że gówa leci po przekątnej, taka asymetria i czoło tez z jednej strony bardziej wypukłe, widać nawet lekką róznice w rozmieszczeniu uszek. OK mamy tych dzieci co mają główki spłaszczone od wyleżenia, nieprzekładania itp, wtedy ładnie mozna to wyprostowac przekładając, obkładając i jest z tego duza satysfakcja, ze cos zrobiłyscie, ze pomogłyscie swojemu dziecku. Ale niektóre przypadki są cięższe i nie nalezy atakować matki, ze jest nieudolna i nie dba... absurd. Tu moje gg jakby ktoś chciał cos napisac na priw: 5555884

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć przeglądam forum iż, mam ten sam problem i chciałam się podzielić linkiem który na allegro znalazłam ze specjalną poduszeczką. Chyba ja kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusjej
Witajcie drogie mamy, ja też mam problem ze spłaszczoną główką. Mój synek ma asymetrię ułożeniową wynikającą z za małej ilości wód płodowych w ciąży. Na pierwszej wizycie u pediatry w 7 dobie życia dziecka powiedziałam że dziecko wogóle nie potrafi odwrócić główki w lewo i ze jest ona lekko spłaszczona i czy mam na siłe przekładać, na co usłyszałam : prosze dawać zabawki z drugiej strony, podchodzić z drugiej strony itp. zadnego "tak to konieczne" lub "coś jest nie tak skoro nie obraca". W konsekwencji tej niekompetentnej porady główkę do 6 tygodnia przekładaliśmy rzadko bo dziecko nie pozwalało. W tym czasie kształt głowy jak można przewidzieć stał się dość kiepski. Wówczas zaczełam działać i to pełna wyrzutów że popsułam mu głowę. Dzień i noc myślałam tylko że on ma tragiczną głowę i to moja wina, bo przecież mogłam poszukać gdzie indziej informacji czy przekładać nie ślepo ufać lekarce . Gdy spał we wózku odwracałam mu ją z 15 razy bo zawsze wracała na ulubioną stronę, karmiłam na leżąco i tylko na jedną stronę żeby ugniatał tą wypukłość, nauczyłam go spać na lewym boku chociaż długo się buntował, kupiłam poduszke head care której właściwie nie zaakceptował ale też mu ją podkładałam, podczas spania w dzień trzymałam go na rękach przez 1,5 czy 2 godziny tak żeby główkę miał na lewo bo jak go odłożyłam to od razu odwracał na złą stronę. Od czasu gdy miał 2,5 miesiąca rehabilituję go na asymetrię, konsultowałam tę jego głowę z kliniką odnośnie kasku gdy miał 4 miesiące ale asymetria była poniżej 1cm i kask nie był konieczny. Dziś mały ma 10 miesięcy, główka nadal nie jest idealna ale osoby nie wtajemniczone raczej tego nie widzą. Nie mogę już za bardzo kontrolować go podczas snu bo dużo się obraca ale nadal masuję mu tą wypukłość co też bardzo polecam i jestem dobrej myśli bo jednak jest znaczna poprawa. Nie jestem więc za krytykowaniem matek, które podobnie jak ja nie posiadając doświadczenia dopuszczą do zniekształcenia główki, my same potrafimy się skrytykować, ale należy robić wszystko żeby to naprawić pomimo braku współpracy ze strony dziecka bo czas na działanie jest ograniczony niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie meiszkam w Polsce. W Niemczehc jest specjalna poduszka z takim wglebieniem na srodku. Nazywa sie babydorm. Synek mial krecz szyjny i splaszczona glowke z 1 strony. Jak mial ponad miesiac to kupilismy ta poduszke. Teraz ma 1 okragla glowke. Warto w nia zainwestowac/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalam 1 z brzegu strone,poszukaj tez na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta poduszka nazywa sie tez headcare, z calego serca polecam,bo polozna byla przerazona jak zobaczyla to splaszczenie i kazala nam natychmiast zakupic. Maly chodzil na rehabilitacje ze wzgl na krecz szyjny. Tearapeutka powiedziala,ze z ta poduszeczka za ok 3 mies powinno byc ok i jest. Synek ma 4 mies i niemal idealnie okragla glowke,a byla znaczenie splaszczona z prawej strony. Poszukaj tej poduszki na allegro,czy sklepach internetowych. Ona nas uratowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie proszę znać, czy teraz wyrównała się główka Waszym dzieciom? Jestem w podobnej sytuacji, mój synek miał kręcz szyi po urodzeniu. Miałam trudny poród przez to, że był duży 4,200 kg, w brzuchu był w złej pozycji- potylicowo tylnie. Po urodzeniu wyglądał jak ufoludek. Lekarze nie widzieli problemu i bagatelizowli sytuację. Nie zauważyli kręczu szyi. Ja z mężem napierałam na rehabilitację dziecka. Dzięki temu od 1,5 miesiąca do ok.8, rehabilitowany był metodą Vojty. W nocy bardzo często budził się -co godzina. Przez co miałam możliwość poprawiania mu często główki w czasie snu, bo wszelkie wałki, kliny odpychał od głowy. Dowiedziałam się od rehabilitantki o kaskach,ale mały nie załapałby się na nie, bo ma nierówność centymetrową- z tego , co dowiedziałam się. Jak dla mnie jednak jest to bardzo widoczna nierówność. Zwłaszcza, że to chłopak. Nie będę mu trzymała cały czas długich włosów. Nie chcę, żeby zostało mu tak do końca życia. Przy kąpieli staram się mu masować główkę codziennie i w czasie, gdy jest tylko taka możliwość. W nocy cały czas go przekładam na tą uwypukloną stronę. Podpowiedźcie, co jeszcze mogłabym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×