Kumpel zaprosił mnie na wesele, będą tam najbardziej nieatrakcyjnym kolesiem

Tak się składa, że za dużo ludzi na tym weselu nie będzie!! Będą osoby wysokie (kobiety również) i każdy będzie na swój sposób atrakcyjny mający "to coś". Ja akurat będę najmniej atrakcyjnym, nie mam w wyglądzie niczego "tego czegoś" co powoduje że jestem wyjątkowy. Otóż jestem niewyjątkowo, zdaję sobie z tego sprawę i dlatego nie pcham się do ludzi za często. Ale na weselę idę i chciałbym, aby mimo mojego specyficznego niepociągającego wyglądu i niskiego wzrostu ludzie nie byli jakoś specjalnie zniesmaczeni :( Zastanawiam się nad garniturem, bo z jednej strony głupio jak kurdupel co ledwo od ziemii odrósł i ma niecałe 170 cm ubiera się w garniak, po drugie jednak nie chciałbym być niekulturalny i ubrać się jak wieśniak... :( Poza tym, mam nadzieję że wysokie kuzynki tego kolegi nie będą zwracać kompletnie na mnie uwagi, bo jak jakaś coś powie, to od razu odbiorę to jako nabijanie się ze mnie i robienie sobie jaj że jestem niski, mam zakola, małe stopy i nie pociągam :( Kompletnie nie wiem jak to rozegrać: mam na myśli ubiór, itp. A na Weselu MUSZĘ być, bo to mój jeden z najlepszych kumpli!!

zyskasz z 8cm i bedziesz wysokim atrakcyjnym a kowbojki do garnituru jak najbardziej

8 cm poważnie ??? No to bym miał 177 cm cm a to wcale już nie tak mało jak na kolesia. Ehhh, wątpię. Jakby tak było to żaden 169,5 cm kurdupel niemiałby problemu... :P

ja juz w kowbojach nie chodze bo mam lęk wysokości jak założę

przestan siedziec tyle na kafe i sluchac tych banialuk o wzroscie, bo widzisz do czego to doprowadzilo :P

no i nie mozesz zabrac jakiejs kolezanki 160cm na to wesele? :P

Nie nie mogę zabrać żadnej, bo nawet laska co ma 160 cm jest dla mnie za wysoka!! Przewaga wzrostu u faceta powinna wynosić 15 cm w końcu, a lasek co mają 155 i poniżej mało znam, a te jak już to też wolą wysokich :(

spox. ja idę w środę na wesele. mam najbrzydszą kieckę wszech czasów. wyglądam jakbym stanęła w kopie siana. będę druhną.:o stara baba w kiecce jak namiot. kieca ma uroczą barwę kupy spryskanej złotolem. ale chooj. zamierzam się świetnie bawić. zaleta jest taka, że w tej kopie siana jak się nawpierdzielam, to przynajmniej nie będę musiała wciągać brzucha.

ale glupoty gadasz :D mnie się podobają włąsnie niscy kolesie i uważam, ze wlasnie oni mają "to coś" a tacy bardzo wysocy mnie nie pociągają. uważam, ze dla faceta max to 180 :P

jak jest w spodniach te te 15 cm wymaganej różnicy to spokojnie wystarczy.:P

Akurat penis 15 cm we wzwodzie to za mało, współczesne laski potrafią mieć 2 razy taką długą pochwę a wiadomo że im laska wyższa tym jest bardziej bogato obdarzona między nogami i ma szeroko!! :(

no własnie. pomysl sobie, ze niektorzy maja małe fujarki - to dopiero znaczy przegrać zycie z kretesem :o

"Akurat penis 15 cm we wzwodzie to za mało, współczesne laski potrafią mieć 2 razy taką długą pochwę a wiadomo że im laska wyższa tym jest bardziej bogato obdarzona między nogami i ma szeroko!!" po tym to już widze, ze to prowo :o 2/10 bo na poczatku dalam sie nabrać. teraz juz stad spadam

No ja mam małą właśnie!! 15 cm we wzwodzie to żenada, w dodatku jest bardzo cienki bo ma przekrój tylko 4 cm (12 obwodu znaczy się) i co druga laska ma pochwę szerszą niż mój!!! :( W dodatku: małe stopy, zakola, dobrze że chociaż się trochę opaliłem... ale to to nic, większość facetów nic nie robi i są brązowi, silni i fajni z wyglądu

nie oszukujmy się, Facet mniej niż 170 cm na weselu i innej imprezie to ewenement i nie ma się co oszukiwać - dno :(