Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niestety nadchodzi lato

Nie dogaduję się ze znajomymi mojego faceta!

Polecane posty

Gość niestety nadchodzi lato

Mają po 28-38 lat, ja mam 26, ale dziwnie się przy nich czuję.. Lubują się w imprezach w plenerze, grill , jezioro itp... Ja nigdy w większej grupie osób się tak nie bawiłam, mam kilka znajomych z którymi się na zmianę spotykam.. A przy tych od mojego faceta czuję się tak dziwnie.. oni są tacy zabawni, mają fajne poczucie humoru, ja się czuję jak idiotka ,bo z ich żartów się jedynie śmieję... Wiecie jak się czuję? Jakbym miała 15 lat i była w towarzystwie ze starszymi którzy rozmawiają o seksie i innych dorosłych rzeczach , a ja walę tylko głupie uśmieszki na które oni patrzą z politowaniem :( Jak jest jakaś mniejsza grupa, np, ja,mój facet i jakiś kumpel to jest ok, głównie to te kobiety mnie krępują, nie wiem dlaczego.. takie wygadane, odważne jakieś.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
oswisz się z nimi. jak długo ich znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la:)
to niska samoocena, tylko Ci sie wydaje, że oni glupio na Ciebie patrzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
errata: oswoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
czy się oswoję ... hmm chciałabym ,ale znam ich od roku :( W to lato będę chyba ich unikać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
nie wiem.. może dla tego,że te babki są starsze? może mi się wydaje,że jak coś powiem to będą zniesmaczone moją głupotą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
eee tam. tylko ci się tak wydaje. a nawet jak raz będą zniesmaczone, to następnym razem, będą szczerze rozbawione.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la:)
imprezowaliście razem, czy po alkoholu coś sie zmienia czy nie było takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa aaa
samoocena to jedno, a druga rzecz, ze pewnie nie czujesz sie jeszcze pelnoprawnym czlonkiem tej grupy i dlatego ciężko ci wyjść z szeregu i zabrac głos, w obawie przed osmieszeniem. ale spokojnie, wszystko w swoim tempie, przyjdzie czas, to się otworzysz. może jest jakaś osoba z tej grupy, z którą najłatwiej byłoby ci pogadać i która mogłaby cię wciągnąć bardziej do tego towarzystwa? tak, żebyś nie musiała siedziec uczepiona twojego faceta, tylko mogła się tez zintegrować z innymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
nie no alkohol jest zawsze.. tylko ja nie zawsze piję ,bo z reguły robię za kierowcę. .a jak piję to hmm niby się robię bardziej rozgadana ,ale też coś mnie blokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
no właśnie ,jak ta dupa przy nim siedzę ! :( a jak mnie zostawi i pójdzie z kolegą czy coś to siedzę jak sierota :( na samą myśl o letnich weekendach mnie skręca ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
też polecałabym nawiązać bliższą relację z jedną osobą z tego grona. zazwyczaj tak to przebiega.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdd
to nie spotykaj sie z nimi skoro zle sie czujesz w ich towarzystwie. Porozmawiaj ze swoim facetem o tym, zabieraj go gdzies sama, zorganizuj czas wolny, robcie sobie jakies wypady za miasto, ewentualnie wezcie ze soba jeszcze jedna parke. Wiem co czujesz, wiem jakie to niezreczne i meczace. Ale tak bywa, co nie znaczy ze powinnas czuc sie gorsza, poprostu nie odbieracie na tej samej fali i jezeli twojemu facetowi na tobie zalezy to cie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
tylko jak.. one wszystkie zaprzyjaźnione jakieś takie ze sobą.. o facetach już nie mówię nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
gdd, tylko ,że on jest bardzo towarzyski.. ja taka byłam w liceum :O spędzamy czas ze sobą, ale on ciągnie do ludzi.. nie chce wyjść na dzikusa.. też bym chciała się z nimi dogadać, przecież fajnie miec znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
nie staraj się a samo wyjdzie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdd
No to nie wiem, widac twoje zdanie w tym zwiazku sie nie liczy;( robisz to co on chce. Nie pozostaje nic innego, jak probowac sie zaprzyjaznic z jego znajomymi, wiecej odwagi, a bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nadchodzi lato
nie jest tak ,że się nie liczy ,ale nie mogę go odciąć od znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa aaa
spokojnie, moze zaaranzujecie jakies spotkanie we 4 kiedys? ty i twoj chlopak + jeszcze jakas parka z towarzystwa, wybierz sobie kogo tam najbardziej lubisz i idzcie sami na piwko... ja tez przez kupe czasu nie moglam sie dogadac ze znajomymi mojego chlopaka, lubilam ich, ale jakos nie mialam odwagi sie wlaczyc do rozmowy i tez siedzialam jak taka sierota czasami, a nawet czesto. oni sie wszyscy znali kupe czasu, bo razem na studiach albo jakies dlugie zwiazki, wiec sie wszyscy smiali, przekrzykiwali, a na mnie nie zwracali uwagi po prostu, nie to, ze byli wrogo nastawieni, albo celowo mnie olewali, ale ja sama nie uczestniczylam w rozmowie, wiec oni po prostu gadali miedzy soba. z czasem się zmieniło, teraz czasami sami do mnie dzwonią i wyciągają na piwko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charlottek
pomaranczowa aaa- a nie powinno byc tak ze skoro ja np jestem nowa w tym towarzystwie to oni powinni zaczac ze mna rozmawiac. Bo tez czesto siedze jak taka sierota i unikam spotkan z nimi, przez co moj chlopak sie denerwuje i nie chce teg tolerowac. Wydaje mi sie ze skoro jakas osoba jest nowa to oni powinni probowac ja wlaczyc do rozmowy, a nie rozmawiacm tylko miedzy soba na swje tematy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa aaa
a nigdy nie probowali? nawet na poczatku? powinno tak byc, ale albo przegapilas ten moment, albo z niego nie skorzystalas, albo oni tego po prostu nie zrobili. no i jestem tu, gdzie jestes, czyli nadal czujesz sie wsród nich nieswojo. tak czy inaczej, musisz jakos tu zadzialac, albo po prostu metoda malych kroczkow zaciesniac wiezy i poczekac az cie uznaja za "swoja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charlottek
no i m.in. z tego powodu chce sie rozstac z moim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×