Zawsze to ja odtracałam chłopaków, teraz taki los spotkał mnie

Kiedy tka na prawde sie zakochałam, to chłopak mi mowi ze nie chce miec dziewczyny :(:( wątpie ze nie chce, predzej mnie nie chce zranic niz mowi prawde. Jest super idealnym chlopakiem, nawet w takiej sytuacji a ja siedze i rycze, tak cholernie mi na nim zalezy i szaleje za nim a nie moge z nim byc :(:(:(:(

ech... :(( nikt tego nie przeżywał??

ja mam gorzej, kolesiowi na mnie zależy, jest naprawde spoko i bardzo przystojny ale ja nie umiem sie zaangażować, może ten Twój też tak ma, nie rycz daj mu czas

Ja mogę mieć wszystkich, tylko nie jego paranoja.

Ja wczoraj ryczałam Dzis nawet nie mam ochoty nigdzie wychodzic wino już mi się chłodzi ;]

hjjj u mnie jest podobnie, mam powodzenie u facetów i nie zdarzało mi sie zeby ktorys mnie odrzucil, niestety ja tak robiłam bo nie chciałam sie meczyc z kims kto mi sie nie podobal a teraz wpadłam po uszy i taka przewrotnosc losu ;/ a przeciez nie jestem taka brzydka zebym go wygladem odpychala z reszta sam najpiekniejszy nie jest vbgt5445 ale ile moge mu dac? to juz sie ciagnie miesiacami, a on na koncie zawodow milosnych nie ma zeby sie zrazac do blizszych relacji.... nie wiem co robic rozsadek mowi zeby odpuscic bo trace czas ale tak strasznie mi na nim zalezy, ze nie potrafie

mialam tak samo. zawsze ja konczylam zwiazki a teraz juz uwazam ze chyba nie bede predko w zwiazku nawet nie potrafie zwrocic faceta uwagi na siebie ,..