Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stwierdzam

pokażcie zaświadczenia od psychiatrów - potem pogadamy o Waszej normalności....

Polecane posty

Gość stwierdzam

(z innego tematu) ps od jakiegoś czasu wychodze z założenia, że cała wspólczesna ludzkość - wszyscy ludzie są nienormalni, z problemami psychicznym, fobiami, nerwicami itd (nie wyłączając mnie ;) - tylko niektórzy bardziej to maskują inni mniej. Nie spotkałem zresztą człowieka który "coś tam w środku nie ma" z psychą - tylko trzeba umieć patrzeć i wszystko się widzi jak na dłoni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow...odkrycie Ameryki. Nie istnieje coś takiego jak "normalna psychika". Zazwyczaj definiuje się normalność poprzez charakterystykę nieutrudniającą w znacznym stopniu interakcji z ludźmi. Czyli np. to, że boimy się pająków staje się fobią dopiero wtedy kiedy nie jesteśmy w stanie skurczybyka zabić i wejść do pokoju w którym siedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co zaświadczenia od innych psycholi , skoro sami jako wariaci , możemy się określać lepiej i trafniej...:classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasds
ja nigdy nie mowilam ze jestem normalna bo sama doskonale wiem ze nie jestem. jestem chora psychicznie i zdaje sobie z tego sprawe ale boje sie wizyty u psychiatry i niszczenia swojej watroby, zoladka, trzustki i jelit pierdolona chemia. nie zamierzam chodzic jak zombie lub zdychac na raczysko przez te wieloletnie wpierdalanie lekow. u mnie dwie osoby zmarly na raka przez leki i ja nie zamierzam podzielic ich losu. moja choroba polega na tym ze mam OGROMNE kompleksy i OGROMNA, CHOROBLIWA nienawisc do niektorych ludzi. nie sa to politycy, zla sasiadka, tesciowa czy wredna przyjaciolka. nie sa to obcokrajowcy, innowiercy, homoseksualisci itp. sa to takie robolo-karko-dresiarze(nie typowi dresiarze ani typowe karki. jak ktos zna sie na rzeczy to wie o co mi chodzi) i wytapetowane szpryce. ci ludzie narobili mi bardzo duzo krzywdy w zyciu i ich tak nienawidze ze czesto mam ochote ich po prostu zabic. wbic kose w zolad lub poderznac gardlo. nienawidze tych ludzi i zycze im smierci. zycze okropnych meczarni. jak ich widze to mam chorobliwa agresje i swoisty amok- obserwuje, wyklinam szeptem a jak cos do mnie skacza to potrafie zrobic cos zlego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasds
i ku zdziwieniu nie jestem zaniedbanym, grubym pasztetem. jestem przecietna dziewczyna(o przecietnych rysach twarzy), szczupla i bardzo zadbana, ufarbowana na b.jasny blond. slyszalam wiele komplementow w moim zyciu ale kilka razy tez cos bardzo obrazliwego. wlasnie od takich osob, takich skurwieli. tych ich szmat nienawidze za to po prostu ze sa, ze maja kurwy spokoj. a tych smieci za to ze mnie drecza. kurwa gdybym byla jakas smoczyca to rozumiem, ale jestem przecietna dziewczyna. slyszalam komplementy od roznej patologii m.in. dilerow, prawdziwych dresiarzy, roboli itp. a ciagle dopierdalaja sie do mnie jakies jebane karki. rozumiem ze nie musze sie wszystkim podobac ale niech ktos zachowa to dla siebie bo kiedys dostanie kose w ryj. zwlaszcza ze ich zony i dziewczyny maja mordy jak deski od klopa- krzywe wielkie kinole i wredne, kaprawe oczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stwierdzam
łał.....:P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×