chcialabym byc wiecznie wesola, usmiechnieta, lecz zycie to nie bajka :(

pracuje w sklepie i czesto odwiedza mnie taka Pani ( stala klientka ). Kobieta koło 40stki , wiecznie usmiechnieta, wesola bije od niej tak pozytywne energia ze az naprawde chce mi sie usmiechnąc :) gdy ją widze, jest przesympatyczna. Ma fajnego meza, dwoch synow bo czesto z nimi przychodzi. Gdy tak ich obserwuje to naprawde az zazdrosze ze są tak wspanialą , sympatyczną rodzinką. Podziwiam ich za ten usmiech, szacunek do siebie i do innych :D Chcialabym byc taka jak ona ale jak w dzisiejszym świecie byc wesolym, skąd czerpac radosc :( jak czlowiek na swojej drodze napotyka tyle nieprzyjemnosci

tez tak mam:o

:) skąd czerpać radość? z drobnych przyjemności ;)

Luśka będziesz już babcią?

Luśka jakie drobne przyjemnosci masz na mysli ;)

jak masz problemy finansowe jestes chora zab boli szef cie gnebi jak sie cieszyc z byle gowna?;o

nie nie jestem ponurak, jestem raczej wesola, usmiechnieta, lubie zycie, lubie ludzi..ale w swojej pracy czesto napotykam niemilych, nieuprzejmych klientow, ktorzy uwierz mi potrafią tak popsuc humor ze naprawde :( szkoda gadac, potrafią ci donazywac nawet