JAK POZNAŁAM SWOJEGO MĘŻĄ czyli my podrywaczki

Jestem (a w zasadzie byłam) zupełnie imprezową laską (mam 22 lata, jestem ładna). Wiadomo co to oznacza: wiele imprez, wielu partnerów. Jak dotąd normalnie:) Taką postawę ma wiele dziewczyn. Ale... Z przyjaciółkami bawiłyśmy się w łamanie serc mężczyznom. Nie tylko podrywałyśmy "podatnych" facetów, ale też wikłaliśmy ich (nie siebie) w związki z nami. Potem jak już taki przystojniaczek mnie pokochał, rzucałam go niemiłosiernie. Raz mówiąc to w oczy (ciekawiła mnie jego mina i reakcja) innym razem pozwalając się mu nakryć na gorącym uczynku. Bawiłyśmy się tak od liceum. Co myślicie? Która z Was tak miała, że lubiła się zabawiać emocjonalnie kosztem chłopaków? Przyznam, że w ten sposób zakochałam się w swoim mężu!!!! ___ ___ / \ / \ \ \_/ / \ / \ / \ / \/

nic nie rozumiem z tego belkotu, sperma mozg ci rozpuscila

Serducho nie wyszło w podpisie:(

czego nie rozumiesz?

ja poznałam męża, kiedy był moim instruktorem jazdy. miał wtedy inną żonę, ale po 3 miesiącach był już wolny. i tak 6 lat razem już jesteśmy ;)

No własnie a takie rozsądne skromne i wartosciowe jak ja sa nadal same. Jak to jest że zawsze nieodpowiedni ludzie na siebie wpadną? Pewnie wielu facetów ciepriało po takich zabawach waszych. W sumie nie zdziwię się gdy kiedyś to samo się tobie przytrafi, bo los lubi byc przewrotny

nieźle, fajnie. ja kiedyś jeździłam z takim instruktorem . on podrywał wszystkie. a miał żonę. ale to nie na temat. ja was pytam o klub podrywaczek:)

zielonko :) słuchaj ja się nie boję o siebie. jasne że go kocham i to bardzo ale nie chcę udawać że na całe życie. mam dobrą pracę - jestem copy writerem w agencji reklamowej w wawie. zarabiam więcej niż on:) czy ja wiem czy my jesteśmy nieodpowiedni???

z ciekawości zapytam uprawiałaś seks z tymi swoimi przystojniaczkami ?

właśnie takie suki jak ty mnie okaleczyły emocjonalnie...

numerku:) co za durne pytanie:) jasne że nie z każdym czasem się tylko miziałam. ale generalnie chyba na tym polega uwodzenie facetów co nie?!

mam do was żal! do takich jak wy! skurwielki zabawiacie się i tyle!

ja bym cię chętnie poznał, bo widzisz, dałbym ci radę. skąd jesteś?

Cholera, a ja napisałam facetowi, że ma fajny nick na głupim portalu :P

To jest jakis styl życia, w sumie nie robicie dobrze, ale tak żyjecie. Ja tylko mam żal że własnie. Pamietaj że prace można w kazdym momencie stracic, i co wtedy?

znaczy ja?

ale jaki związek jest podrywu z pracą? ja cie nie rozumiem, no compriendo

uskuteczniaja ludzie, ktorzy sa niedowartosciowani, maja problemy z psychika... czesto jest tak, ze byly jakies braki w wychowaniu, ciezkie dziecinstwo i takie osoby sie pozniej mszcza na innych ludziach za swoje niepowodzenia. normalne to raczej nie jest, bawic sie uczuciami innych.

myślę, że jesteś przedstawicielką wymierającego gatunku vampów:) ile takich kobiet w ogóle jest? ja jestem mocno imprezowy ale jak dotąd nie spotkałem żadnej wrednej suki:)

Jak facet ma dobrą pracę to łatwiej mu podrywać.

Jakbym czytal o swojej znajomej. Tylko ona uwodzila facetow w bardziej wysublimowany sposob, piszac im wiersze i opowiadania erotyczne.

a ty to kobieta czy facet? że tak mnie krytykujesz. ujawnij się. z resztą nie miałam złego dzieciństwa wprost przeciwnie. mój tatuś jest bogaty. mamusia jest bardzo piękną kobietą. żyłam zawsze otoczona miłością

hehe wiesz co? moim zdaniem to niech ona sobie znajdzie robotę a nie siedzi całymi dniami gryzmoląc jakieś porno. wielce wysublimowane

no cóż, każdy ma jakieś hobby, jedni "podrywają" w klubach inni chodzą na jogę.

@fawila, po pierwsze: masz łaciński nick, prawda? po drugie, jasne że łatwiej się podrywa, bo wtedy każda kobieta wyobraża sobie że będzie moim mężem i będzie korzystać z bogactwa, co oczywiście jest marzeniem ściętej głowy. ale ogólnie to się zgadzam z tobą: kobiety lecą na kasę.

Po pierwsze prawda. A po drugie, może nie wszystkie, ale jest taka konkretna grupa której bardzo łatwo zaimponować pieniędzmi....i to niestety aż boli, jak czasami opowiadają.

fawila , czy to może z Carmina Burana wzięte? bo tak mi się kojarzy z którąś pieśnią.

fawila wiem! to nie z Carminy ale z Dies Irae! to prawda? znaczy popiół

Nie, chodziło o znaczenie.

wy tu nie gadać o nickach. mój przypadek jest ciekawszy. ja tam wcale a wcale nie rozumiem czemu takie osoby jak ja są atakowane od razu że niby mają problemy czy kompleksy czy złe dzieciństwo. a jaki to ma związek??