W czym śpicie ze swoim facetem?

Zmieniam :)

ufff :D

Zazwyczaj nago.

ja spałam na początku w koszulce i majtkach, potem już tylko nago

haha a ja w spodenkach i T-shirtcie :D

w męskim podkoszulku przeważnie czasem w krótkich spodenkach i obcisłej koszulce , podkoszulku lub nago:P

nago

koszulkach :) mąż mi nakupował ich trochę więc je zakładam , chociaż wolę bawełniane babcine koszule, są milusie, uwielbiałam kiedyś z mężem nago spać :) w biustonoszu sobie nie wyobrażam w majtkach też ginekolożka mi mówiła że w nocy cipka ma się wietrzyć mimo wcześniejszej kąpieli :)

Ja na początku zakładałam taką obszerną koszulę nocną za kolana we wzorki ;) ale szybko się opamiętałam i teraz zakładam jakiś t-shirt/podkoszulkę i majtki.

to spijcie w sportowych stanikach sa wygodne i trzymaja biust

wygodnie i mniej prania ciuchów potem, teraz mi zimno często więc śpię w piżamie

Na poczataku w pizamce,a pozniej on nago a ja tylko w majteczkach,bo nago jakos tak dalej sie czuje nieswojo.moze to sie zmieni.dobranoc

Zawsze jak z nim spałam, to w staniku, majtkach i podkoszulku jakimś długim.

Nago :D

Na łózku, a na czym ?? Nawet teraz zmieniliśmy materac na Hevea wiec mamy przy tym tez bardzo wygodnie i zdrowo, bo wreszcie człowiek podczas snu wypoczywa.

Najczęściej biała lub czarna koszulka, nie lubię piżamowych akcji, o takie koszulki mam jak tutaj http://ekskluzywna.pl/koszulki-halki wygodnie nic nie ciśnie itp.

koszulki nocne ..blee Nago ;)

W piżamie bo strasznie marzne ;P zawsze, nawet jak jest ciepło i mój spi odkryty ja się zawijam w kokon ;P

Kuta maniana

Czasami nago, czasami w bieliźnie, czasami w piżamie, czasami w dresie. Zupełnie się nad tym nie zastanawiam, za długo już jestem w związku. Seks przełożyliśmy na wcześniejszy wieczór (bo późno jesteśmy już zmęczeni) więc piżamka nie ma większego znaczenia ;P

Ja do snu ubieram się w taką koszuleczkę http://adidas-oldschool.com/damskie/koszulka-adidas-orginals-lip-graphic-tee-czarna i krótkie niebieskie spodenki :)

przeważnie spałam nago ewentualnie w bieliznie albo koszulce nocnej :)

Probujac odpowiedziec na pytanie, pierwsze na co zwrocilam uwage i co mi doslownie zalalo mozg to komentujace “Panie”, ktore neguja odpowiedzi innych - bo dla nich to najlepiej “nago”.                    To ze dziewczyna pisze, ze ubiera cos na siebie, na pewno nie oznacza tego, ze jest nie pewna siebie czy “niedoswiadczona” jak to jedna wyzej zaczela sobie stawiac wyrzuty sumienia.
A wiec do tych “Pań”:

• Nie wiadomo na jakim poziomie jest zwiazek tych osob (ale przeciez wy wszedzie byscie sie rozbieraly), 

• W prawdziwym zwiazku jedna i druga strona zawsze poczeka, wiem, ze wy jestescie przyzwyczajone do stereotypu “nie dam nie zaplaci”

• Ktos moze zle sie czuc spiac bez niczego nawet w swoim towarzystwie - czyli tymbardziej nie zmieni tego dla jednej sytuacji

Czyli jednym slowem do “Pań”: (radze przeczytac definicje tego slowa, ktora wywnioskujecie z calej mojej wypowiedzi, bo nie wszystkie uzytkowniczki tak nazwalam) 

 

TEN PORTAL I FORUM NIE SA DLA WAS.