Ehh.. nie odpisała mi, czyli ma mnie w dupie < cierpi > :(

W sobotę byliśmy w klubie w parę osób ze studiów zauroczyłem się w pewnej koleżance.. i to tak na maxa, cały dzień wczoraj o niej myślałem, nawet konia nie chciało mi się walić ponieważ nie miałem ochoty patrzeć na inne kobiety oczywiście kleiłem się do niej w sobotę w tańcu, świrowałem itp ona w sumie jakoś tak nie protestowała jak coś tam robiłem więc myślałem, że jest git... no i wczoraj wstałem i koło 12 napisałem jej wiadomość na FB.. i wiecie co? nie odpisała :(:(:(:( a na kompie była i to 2x.... skąd wiem? a bo pisała coś tam na 'tablicy' ehh, jestem załamany...

życie, ale jeśli tylko takie masz problemy to gratuluje :)

Widocznie nie jest toba zainteresowana

mnie to naprawdę zajebiście boli.. kiedy się rano obudziłem byłem szczęśliwy, zauroczyłem się w niej na sto% no i kurde chciałem coś przybajerzyć wczoraj a tu taka klapa, ja nie wiem jak ją teraz zobaczę na uczelni jak mam się zachować:/

Musisz ja olac. Jak zobaczy ze ci za bardzo zalezy to juz po tobie.

a do mnie na fb pisza chyba tylko same lesby :/

moze domysla sie ze mam malego

"i to tak na maxa, cały dzień wczoraj o niej myślałem, nawet konia nie chciało mi się walić ponieważ nie miałem ochoty patrzeć na inne kobiety" raczej sie domyśla ześ oblech ...fuu :/

Spotkalem ją na uczelni. Dygną mi niczym krokodyl wskakujący do Amazonki za swoją ofiarą. Ona to zobaczyła, uciekła do toalety. Zaniepokojony poszedlem zobaczyć co robi. Kierowało mną opentańcze uczucie żądzy i świerzbienie dochodzące z pod kieszeni. Otworzyłem drzwi.... Robiła kupe. Twardą jak pluton Nigeryjskiej Armii, szeroką na 5 łanów, śmierdzącą niczym przegniłe lustopadowe sianokosy. Złamała się w pół, wyglądajac podobnie do wyschniętego brzozowego kija na mrozie. Eskalując przy tym gazy o biała emaliową muszlę wc, swawolnie uwalniała je w rytmie Gumbałałjki..

Takie "szybkie" zauroczenia, szybko przechodzą. Ile masz lat?