wywoływanie porodu

czy boli? czy jest duzo gorsze od zwyklego samoistnego porodu?

Ja słyszałam, że po oksytocynie boli, ale sama nie mogę tego potwierdzić. Wprawdzie poród zaczął się sam, ale bardzo wolno postępował i dostałam oksytocynę - ból zelżał a skurcze skróciły się. Wydaje mi się, że każdy organizm inaczej reaguje.

to zalezy ja mialam wywolywany oksytocyna w 40 i 3 dniu ciazy no i bolalo nie powiem ale chyba bardziej od tego ze musialam ciagle lezec na plecach... mysle ze bylo w granicach normy ale mialam do porodu juz wszystko gotowe, 3 cm rozwarcia, od 3 tyg skurcze tylko urodzic nie moglam jak sie zaczelo to pozniej juz gladko poszlo ale dopiero za 2gim razem,,, a moja siostra tezm miala oksy i myslala ze umrze w 5 miejscach ja nacinali caly dzien rodzila ogolnie taki ciezki porod miala ze ja rodzilam 4 lata po niej i ordynator jeszcze ja pamietal.. ale ona nic nie miala gotowego do porodu, na sile jej dziecko wyciagali... takze zalezy to od wuieeelu czynnikow

Ja jak byłam w szpitalu to wiele dziewczyn miało wywoływane porody i faktycznie porównując z naturalnym porodem bardzo je bolało ale czasem niestety wywoływanie jest konieczne i nic się na to nie poradzi jednakże te 7 dni po terminie należy poczekać :)

Dodam że ja miałam mieć wywołany poród właśnie ale się nie zgodziłam i sama w ten dzień urodziłam Poród był szybki bo niecałą godzinkę rodziłam i nie było tak bardzo bolesne :)